Trzoda-Chlewna - Forum

niby dzwonią a A+ przekłada odbiory o tydzień a nawet 2

Odbiorę jak będę droższe

niby racja tylko niewolnicy narzekają bo kabany stoją 150+ i cykl sie wydłuża czyli stoją dobre 2 czy 3 tygodnie za darmo

odp dla BRUTALA !!!
Teraz schodzą tuczniki z ceny warchlaka 340 do 350zł
Warchlak 350
Pasza 270
Koszty 40 ( woda prąd leki upadek)
Wynik 660zł podzielić to na 125kg
Wynik 5,28zł
Cena na dzisiaj 5,70 = 0,42zł x 125kg
Wynik 52zł zostanie na sztuce !!!

Jeśli ktoś myśli że cały czas będzie 150- 250zł na łbie to mu na łeb bije !!! Jak żyje nigdy nie było tak dobrze przez długi czas. Za 2019r wyjdzie średnio 120zł zysku na sztukę więc co źle pytam ???

chłop pisze:odp dla BRUTALA !!!
Teraz schodzą tuczniki z ceny warchlaka 340 do 350zł
Warchlak 350
Pasza 270
Koszty 40 ( woda prąd leki upadek)
Wynik 660zł podzielić to na 125kg
Wynik 5,28zł
Cena na dzisiaj 5,70 = 0,42zł x 125kg
Wynik 52zł zostanie na sztuce !!!

Jeśli ktoś myśli że cały czas będzie 150- 250zł na łbie to mu na łeb bije !!! Jak żyje nigdy nie było tak dobrze przez długi czas. Za 2019r wyjdzie średnio 120zł zysku na sztukę więc co źle pytam ???

Święte słowa. Dodam od siebie że pasza u mnie 250zl A cena 6 netto

https://youtu.be/VKGLnxQ8jkI

chlopaki nie cwaniakujcie bo to nic nie daje , koszty posrednie i bezposrednie prosze policzyc [ budynki , modernizacje i utrzymanie ]inaczej to do podstawowki z tymi obliczeniami bo z ekonomia to nie ma nic wspolnego .

Stanislaw chyba nawet ten stopień edukacji pominoł

ŚMIAĆ SIĘ CZY PŁAKAĆ?.NIEUK PROFESORA POUCZA.

Stanisław, a jakie Ty koszty pośrednie chcesz liczyć? Kto się tutaj wyrywa, by nowe budynki stawiać, czy stare modernizować? Jeśli ktoś miał taki zamiar, to zrobił to 10-15 lat temu i dzisiaj tylko patrzy, by do końca tej agonii hodowlano/produkcyjnej dotrwać i możliwie najwięcej z istniejących bud wydusić, bo za najdalej 10 lat, a przy i z asf krócej może, to to co w rodzinnych gospodarstwach się utrzymywało, wspominkiem GUSu tylko będzie.

Chłopy -rolnictwo to jest taki dział , że tam nic sie nie policzy !
Jedynie można szacować i prognozować !

https://www.agropolska.pl/produkcja-zwi ... ,2262.html
Mam nadzieję że tak będzie. Ja miałem dwie kontrole pod kątem bioasekuracji. Za drugim razem osobiście przyjechał powiatowy. Protokoły pokontrolne bez uwag, czyli super. Stres był niemiłosierny. Jak wejdzie to paskudztwo jest jakaś szansa na odszkodowanie. Tylko powstaje pytanie, czy dać sobie zawlec teraz puki kasa w budżecie czy później, ale wtedy będzie ryzyko że kasy nie starczy dla wszystkich.

tukan pisze:Stres był niemiłosierny. Jak wejdzie to paskudztwo jest jakaś szansa na odszkodowanie. Tylko powstaje pytanie, czy dać sobie zawlec teraz puki kasa w budżecie czy później, ale wtedy będzie ryzyko że kasy nie starczy dla wszystkich.

Stresa to Ty będziesz miał, jak Ci (nie daj Boże) asf do chlewni wejdzie i wyjdzie w praniu, Żeś się publicznie zastanawiał nad tym co powyżej
Bo jak z artykułu wynika, za celowe łamanie zasad bioasekuracji, od wypłaty odszkodowania odstąpią, a jak się chce cuś tan do chlewni „sobie zawlec” to i złamać trzeba.

bezbarwny pisze:

tukan pisze:Stres był niemiłosierny. Jak wejdzie to paskudztwo jest jakaś szansa na odszkodowanie. Tylko powstaje pytanie, czy dać sobie zawlec teraz puki kasa w budżecie czy później, ale wtedy będzie ryzyko że kasy nie starczy dla wszystkich.

Stresa to Ty będziesz miał, jak Ci (nie daj Boże) asf do chlewni wejdzie i wyjdzie w praniu, Żeś się publicznie zastanawiał nad tym co powyżej
Bo jak z artykułu wynika, za celowe łamanie zasad bioasekuracji, od wypłaty odszkodowania odstąpią, a jak się chce cuś tan do chlewni „sobie zawlec” to i złamać trzeba.

Żartem chciałem wykazać że przepisy są dobre, jednak wraz z upływem czasu i rosnących kosztów przepisy mogą tak do końca nie mieć zastosowania. Wróci uznaniowość bo budżet państwa nie jest z gumy. Dlatego warto ze swojej strony zadbać o wszystko co możliwe. Może wtedy uda się wytrwać.

Już sześć lat temu trzeba było zakazać uprawy kukurydzy.
Dziś problemu by nie było , bo połowy dzików , by nie było , a druga połowa poszła , by do lasa pohasać gdzie ich miejsce do spania i jedzenia jest.

Moim zdaniem to jest celowy zabieg aby ograniczyć pulę wypłacanych odszkodowan. Zgoda co do spełniania zasad bioasekuracji ale ja mając gleboka sciolke i stogi że sloma chociaż bym stanął na rzędach to i tak nie spelnie wszystkiego w 100%

na dobrą sprawę nikt nie spełni, wirus i tak się dostanie, bo trzeba by zmienić chlewnię w schron atomowy albo laboratorium do badań nad wirusami.

po przecięć okienek nie zamurujesz, śluzy powietrznej przy wejściu nie prowadzisz

nie ma lasów w najbliższej okolicy to szansa że muchy albo zwierzęta coś przyniosą jest dużo mniejsza, bo dalej od dzików

rolnik może i w jedwabnej rękawiczce tyłek podcierać, a wirus i tak się dostanie do budynku jeśli będzie wszędzie dookoła. Według mnie powinno się inną zasadę bioasekuracji wprowdzić: mianowicie - czy w razie wystąpienia asf w chlewni, dziki w promieniu 5 km były wybite (no albo do tych ich śmiesznego 0,1 dzika na km2). Jeśli nie to winne jest Państwo że nie zadbało o to bo to ich dziki, które nie dość że żrą na polu rolnika i nikt za to nie płaci to jeszcze chorobę przynosza. A jeśli jest Państwo winne to rolnik choć by i świnie trzymał w budzie dla psa, powinien odszkodowanie otrzymać.

A tymi swoimi przepisami tylko mydlą oczy. Niedługo to świnie będą musiały mieć lepiej niż człowiek w szpitalu, najlepiej jeszcze im pieluchy zakładać i kuźwa kwiatki na oknach w chlewie umieszczać dla lepszego samopoczucia. Świnia zawsze żyła w syfie i nic tego nie zmieni. Jak powiedział klasyk: szambo nigdy nie będzie perfumerią.

proponuje każdemu ekologowi który pieprzy i soli o tym że wystarczy bioasekuracja i każdemu innemu oszołomowi , np z rządu, aby udał się do miejsca gdzie występuje jakiś śmiertelny wirus- np. ptasia grypa zjadliwa dla ludzi, ebola, dżuma itd. Niech myje sobie rączki, nosi stroje ochronne i nie chodzi do lasu. I tam niech przeżyje nie dzień, nie dwa, ale np. rok czy dwa tak jak my musimy albo będziemy musieli się zmagać z tym dziadostwem. Jak po roku wróci to wtedy zapraszam do wyrażania swojej opinii, a nie z apartamentu w mieście gdzie wszystko wydaje się takie brutalne bo żal biednych warchlaczków. Wiadomo że żal, ale niestety w życiu czasem trzeba wybrać mniejsze zło. Ot takie moje przemyślenia.

Na początku śmiali się z Hiszpanii która 30 lat zmagała się z wirusem. Gadali żę dzieki ich doświadczeniom jesteśmy mądrzejsi i dużo szybciej uporamy się z wirusem. I co? 6 rok leci a jest tylko coraz gorzej. I mogę sie założyć że przebijemy Hiszpanów z tym 30 lat no chyba że ktoś się wreszcie ogarnie.

https://youtu.be/nBLGEn6Zbg8 to jest przyszłość

robert0169 pisze:https://youtu.be/nBLGEn6Zbg8 to jest przyszłość

Minister i proboszcz qrwa ja pierdole

loszki 70-80 kg / 1700 netto.

To już naprawdę taniej wyjdzie położyć WBP na F1 nawet kosztem prosiaka w miocie.

lukas1982 pisze:loszki 70-80 kg / 1700 netto.
.

To i w tym wymiarze kres promocji przyszedł?
Co siè dziwić, taki przecież plan był. Pozwoliliśmy rozłożyć krajową hodowlę, bo „be” była, to teraz płakać i płacić. Ty się Łukasz śpiesz te Wubepy kupować, bo za chwilę może ich w ogóle nie być. Wiem że we wrześniu, Polsus ostatnim oddechem coś tam oceniał jeszcze, ale cz na dziś dycha, to nie wiem.

lukas1982 pisze:loszki 70-80 kg / 1700 netto.

To już naprawdę taniej wyjdzie położyć WBP na F1 nawet kosztem prosiaka w miocie.

u kogo taka cena?

Ale ssanie na warchlaka

20.01.2020 Aktualne ceny skupu tuczników i macior w Polsce:

https://www.cenyrolnicze.pl/trzoda-chlewna/tuczniki

https://www.cenyrolnicze.pl/trzoda-chlewna/maciory

robert0169 pisze:https://youtu.be/nBLGEn6Zbg8 to jest przyszłość

Ho ,ho , czy to jest naprawde prawdo ?

To co od czwartku znowu marsz w górę?

mar pisze:To co od czwartku znowu marsz w górę?

na to wygląda, tanio już było,
jedyną niepewną jest to kiedy Niemcy przyznają się że mają ASF u siebie i jak się dogadają wtedy z Chinami,

Kutno tez jest podobno bardzo grzeczne dla wozaków i proponuje juz nie -7 tylko -4 centy wiec będzie dobrze

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/ ... ge-3202732


Nie chodzi mi ze postrzelil tylko ze juz organizacje broniące zwierzat obeszli przepisy i będą pilnować myśliwych za pomoca dronow
A dodatkowo planuja ploszyc zwierzyne przed polowaniwm poczytajcie na Fb w komentarzach

mar pisze:To co od czwartku znowu marsz w górę?

Oby jak najdłużej była siódemka na wbc z przodu. Te 10 miesięcy dobrej ceny czuje się bardzo. Rok temu o tej porze a nawet do końca marca było poniżej 5,50 na wbc. Dawno nie pamiętam takiej hossy. Przy 250 lochach zostaje gruba kasa, grubo ponad milion. Można się odkuć i odetchnąć. Także koledzy nie nakręcajcie ceny żeby nie odbiło się w drugą stronę. A tak na marginesie, to żeby za duńczyka płacić pod 400 to lekka przesada.

to co wyprawiaja mysliwi [ mysle ze tylko ci ktorych znam ] to wola o pomste do nieba . Ostatnio widzialem u sasiada ktory im to obrabia dwa lby od dzikow rozpracowywane przez jego psy [ zero ogrodzenia i bioasekuracji ] watpie by byly badane na ASF a przeciez to madrzy wyksztalceni ludzie . Jakby jakas pow wet byla zainteresowana to moge wskazac pelne zamrazarki [ kilka ] tego badziewia bez mozliwosci wytlumaczenia skad to .Szkoda sie kopac z koniem .Co tacy ryzykuja , jakas mala grzywne albo nawet nie znajac ich zawody i uklady .O klusownikach nawet nie wspominam bo ich to najpierw trzeba zlapac a komu by sie chcialo .Mysle ze zaraz sie zacznie , obym sie mylił .

prosiaczek pisze:

mar pisze:To co od czwartku znowu marsz w górę?

Oby jak najdłużej była siódemka na wbc z przodu. Te 10 miesięcy dobrej ceny czuje się bardzo. Rok temu o tej porze a nawet do końca marca było poniżej 5,50 na wbc. Dawno nie pamiętam takiej hossy. Przy 250 lochach zostaje gruba kasa, grubo ponad milion. Można się odkuć i odetchnąć. Także koledzy nie nakręcajcie ceny żeby nie odbiło się w drugą stronę. A tak na marginesie, to żeby za duńczyka płacić pod 400 to lekka przesada.

Jakbyś jadł zupę z niejednej menażki to byś takich bzdetów nie pisał .
Dziś jest tak , a jutro jest nie .
Chyba z tym zgadzasz sie !

Na piątek auto tucznika z mojej wagi 5,85 -1%

jarekmalina pisze:Na piątek auto tucznika z mojej wagi 5,85 -1%

To w zestawieniu z warchlakiem z importu nie buduje finansowego komfortu.

Tragedii nie ma

https://www.ami-informiert.de/ami-maerk ... a251cdef08
Wygląda na to że teraz w Niemczech stabilizacja a od lutego w górę. U nas możliwe małe odbicie, bo brakuje tucznika.

Warchlak w Danii plus
yeaah oby tak dalej

zaraz warchlak będzie droższy od tucznika
aż to forum nie wytrzymuje i przestaje działać od tego co się wyprawia

Obecnie cena warchlaka to jakieś nieporozumienie niestety..
tak na marginesie pytanie do specjalistów od żywienia kiszonym ziarnem kukurydzy ew. CCM u świń. Jaki typ ziarna kukurydzy najlepiej się nadaje na KZK/CCM flint czy dent ? Rozumiem że w żywieniu bydła ma to znaczenie na korzyść flint ze względy na skrobie by-pass ale jak to jest u świń czy bez róznicy, ktoś pomoże ?

Dlaczego nieporozumienie? Warchlak po 500, tucznik po 1000, zboże po 800 i każdy zadowolony:)

Nieporozumienie to dla tych co kupuja warchlaka Ci narzekaja ale zapytaj sie chociaż jednego co.ma.cykl zamknięty czy obecnie narzeka?? Gdyby nie ewentualne widmo asf to dawno nie było tak dobrze

Bardzo dobrze że prosięta są drogie bo to ciężka praca nawet niech kosztują 1000

I ostatni w kolejce konsument powie:

Na starość przybywa mi sił bo torba z zakupami za 100zł jest coraz lżejsza

http://greenwatcher.szkolanawigatorow.p ... -wspólnoty
Dobre podsumowanie polityki rolnej
http://greenwatcher.szkolanawigatorow.p ... -wspolnoty

Aaaaaa pisze:Warchlak w Danii plus
yeaah oby tak dalej

Trze słowa rzec to przy hodowli swini robi się zakalec.

+2

giełda +2 i komplet sprzedanych świń

Dzisiejsza cena za żywo 5,20 + v nie imponuje , ale jeszcze kieszeni nie pruje .