Trzoda-Chlewna - Forum

moje pszenżyto jest bardzo podatne na mączniaka także trzeba będzie tiltem później jechać

a czym koledzy pryskacie na miotle w zycie pszenzycie jeczmieniu ozimym ,jaki srodek dodac do axiala na dwuliscienne z gory dzieki

Axialu lepiej nie mieszać. A na dwuliścienne środków jest dużo, także coś zależnie od składu jakościowego i najlepiej coś innego niż rok wcześniej.

axial+lintur
axial+granstar+grodyl (z za wschodniej granicy)

Jęczmień jary, pszenica ozima i jara, pszenżyto oz i jare, żyto ozime, w tym pryskałem takimi środkami i efektów ubocznych mieszania axialu brak.

Mam pytanie koledzy. Musze przesiać kawałek pola po rzepaku który kiepsko powschodził jesienią i był pryskany na chwasty. Mam w planie zasiać kukurydzę. Wystarczy głębokie talerzowanie czy orka ze względu na oprysk na chwasty

U Was zima była dość sucha , to i oprysk mógł się dobrze nie rozłożyć i talerzowanie może nie wystarczyć .

orka musowo

Siał ktoś może kukurydzę limagrain a dokładnie odmianę Lauren?

Jestem ciekawy jak sobie poradzą buraki u tych, którzy siali tydzień temu.

A ja siałem jęczmień w tamtym tygodniu i też jestem ciekaw jak sobie poradzi.. Na szczęście tylko 3ha..

Kazik pisze:A ja siałem jęczmień w tamtym tygodniu i też jestem ciekaw jak sobie poradzi.. Na szczęście tylko 3ha..

Ja siałem 19 kwietnia, na razie tylko 3 ha, ale jestem spokojny. Jęczmień ma kiełek, który czeka pod powierzchnią ziemi na to, aby wyjść na wierzch. Będzie dobrze. Gorzej z burakami, bo te leżąc zbyt długo w bardzo mokrej ziemi potrafią zmurszeć.

Chyba 17 marca. Rekordowych plonów to się nie spodziewaj, taki stres na początku w jęczmieniu a zapowiadają jeszcze z 2 tygodnie chłodów na dobre mu nie wyjdzie. Kilka lat temu się tak pospieszyłem i ten dosiewany miesiąc później w żniwa był o niebo lepszy.

Ciekawe co to będzie , mnie tylko kuku do siewu została

Zbożom bardziej zaszkodzi nadmiar wody niż temperatura. Szczęśliwy kto ma działającą meliorację. U mnie bagno. I biało. Najprawdopodobniej nie będzie tak niskich temp. w nocy jak zapowiadali, a i te powinny wytrzymać.

Pablo80 pisze:Chyba 17 marca. Rekordowych plonów to się nie spodziewaj, taki stres na początku w jęczmieniu a zapowiadają jeszcze z 2 tygodnie chłodów na dobre mu nie wyjdzie. Kilka lat temu się tak pospieszyłem i ten dosiewany miesiąc później w żniwa był o niebo lepszy.

Jasne, że miałem na myśli 17 marca. Jeśli chodzi o jęczmień, zawsze wyznaję zasadę, że im wcześniejsze siewy tym lepiej. Nigdy się nie zawiodłem. Poczeka sobie pod ziemią, a jak się ociepli, zaraz będzie na wierzchu. W zeszłym roku Eunova była zasiana 18 marca, inni siali miesiąc później. Uwierz mi, że plony z tych sianych później był dużo gorszy. U mnie na polu nie ma nawet małej kałuży. Pewnie, że spadło sporo deszczu, ale wcale się tym nie martwię. Będzie dobrze.

Zależy na jakiej ziemi się siało. Uprawiam piachy. 90% zasiewów zbóż leży już prawie 2 tyg w ziemi. Siałem to zmieniałem się na traktorze tak kurzyło. W okolicy mało kto jednak robił wtedy w polu bo "przecież marzec". Kilka lat wstecz zdarzyło się że posiane zboże, a potem ziemia skuta mrozem lub śnieg leżał przez dłuższy czas. Nigdy nie odsiewałem a jakość zboża z takich siewów na takiej ziemi o niebo lepsza niż z siewów późniejszych.

Ten jęczmień teraz przeżywa stres a jeszcze tydzień ma padać i być chłód. Część wigoru niestety utraci, ale i tak będzie lepszy od zasianego po opadach bo zanim pójdzie wjechać w pole może być koło 20.04
U mnie przez te kilka dni 55l.

marcin80wlkp pisze: Jasne, że miałem na myśli 17 marca. Jeśli chodzi o jęczmień, zawsze wyznaję zasadę, że im wcześniejsze siewy tym lepiej. Nigdy się nie zawiodłem. Poczeka sobie pod ziemią, a jak się ociepli, zaraz będzie na wierzchu. W zeszłym roku Eunova była zasiana 18 marca, inni

Marcin, zeszłym rokiem to nie ma się co sugerować. Sypało wszystko i prawie wszystkim. Zobaczysz w tym roku miny co niektórych na kombajnach jak zamiast planowanych 8 będzie naciągane słabe 5. No u nas ziemie gliniaste, mające tendencje do zasklepiania dlatego jęczmień nie najlepiej sobie radzi z zimnem i nadmiarem opadu, pszenica jara jest odporniejsza na takie warunki. Do 15, 20 kwietnia jeczmień można siać z myslą o dużym plonie. Zasiany w ciepłą glebę wychodzi 5, 6 dnia więc niewielka póki co jest różnica między tym sianym miesiąc temu i leżącym a tymktóry dopiero będzie zasiany.

2 lub 3 lata temu sialem ostatnie pole jeczmienia 2 maja i 5 ton\ha bylo. W zeszlym roku po kukurydzy prawie 7 ton\ha dal ale to byl wyjatkowy rok. A jak Wam sypie jeczmien ozimy?

marcin80wlkp pisze:

Pablo80 pisze:Chyba 17 marca. Rekordowych plonów to się nie spodziewaj, taki stres na początku w jęczmieniu a zapowiadają jeszcze z 2 tygodnie chłodów na dobre mu nie wyjdzie. Kilka lat temu się tak pospieszyłem i ten dosiewany miesiąc później w żniwa był o niebo lepszy.

Jasne, że miałem na myśli 17 marca. Jeśli chodzi o jęczmień, zawsze wyznaję zasadę, że im wcześniejsze siewy tym lepiej. Nigdy się nie zawiodłem. Poczeka sobie pod ziemią, a jak się ociepli, zaraz będzie na wierzchu. W zeszłym roku Eunova była zasiana 18 marca, inni siali miesiąc później. Uwierz mi, że plony z tych sianych później był dużo gorszy. U mnie na polu nie ma nawet małej kałuży. Pewnie, że spadło sporo deszczu, ale wcale się tym nie martwię. Będzie dobrze.

Ta zasada akurat jęczmienia nie dotyczy a im póżniejszy siew tym więcej białka która w przypadku paszówki jest jak najbardziej wskazanaa jęczmień zasiany na glinach w tych warunkach na peewno da niższy plon a w przypadku zaskorupienia gleby mogą być problemy ze wschodami

F1 pisze:

marcin80wlkp pisze:

Pablo80 pisze:Chyba 17 marca. Rekordowych plonów to się nie spodziewaj, taki stres na początku w jęczmieniu a zapowiadają jeszcze z 2 tygodnie chłodów na dobre mu nie wyjdzie. Kilka lat temu się tak pospieszyłem i ten dosiewany miesiąc później w żniwa był o niebo lepszy.

Jasne, że miałem na myśli 17 marca. Jeśli chodzi o jęczmień, zawsze wyznaję zasadę, że im wcześniejsze siewy tym lepiej. Nigdy się nie zawiodłem. Poczeka sobie pod ziemią, a jak się ociepli, zaraz będzie na wierzchu. W zeszłym roku Eunova była zasiana 18 marca, inni siali miesiąc później. Uwierz mi, że plony z tych sianych później był dużo gorszy. U mnie na polu nie ma nawet małej kałuży. Pewnie, że spadło sporo deszczu, ale wcale się tym nie martwię. Będzie dobrze.

Ta zasada akurat jęczmienia nie dotyczy a im póżniejszy siew tym więcej białka która w przypadku paszówki jest jak najbardziej wskazanaa jęczmień zasiany na glinach w tych warunkach na peewno da niższy plon a w przypadku zaskorupienia gleby mogą być problemy ze wschodami

Przede wszystkim nie mam ani kawałka ziem gliniastych. Pisząc o lepszych plonach z wcześniejszych siewów, nie sugerowałem się tylko zeszłym rokiem. Mam pola dobrze zmeliorowane, ziemie łatwo przepuszczalne i sieję zawsze wcześnie, aby złapać jak najwięcej wilgoci. Jeśli w tym roku okaże się to błędem, napiszę o tym. Nikt nie spodziewał się takich opadów, poza tym było już na prawdę ciepło, co zachęcało do siewu. Uważam, że postąpiłem dobrze, ale czas pokaże.

I tu poruszyłeś istotny temat każdy z nas zna swoje pola najlepiej są rejony gdzie czas ten przypada prędzej i gdzie o siewach jeszcze nie myślą dziwi mnie tylko że ludzie termin siewu nauczeni doświadczeniem szukają na forach internetowych ziemia ziemi nie równa nawet w obrębie kilku kilometrów należy kierować się doświadczeniem a nie tym że sąsiad już sieje bo chce być pierwszy

a jak sie zachowa groch w takich warunkach ,mrozy raczej wytrzyma ale czy z opadami sobie poradzi ???

A ja 2,5 ha zimowego jęczmienia skasowałem. Mimo, że mrozu było może z 10 dni śniegu zero pleśń śniegowa go załatwiła. Sąsiad przez miedzę ok 5 ha rzepaku też zaorał.

w tym roku kto nie miał jęczmienia ozimego zaprawionego kinto duo to jest mocno porażony przez psiankowatośc a niektóre pola są do zaorania w naszym terenie.ja mam zasiany jęczmień oz meridian i jest ok bo był zaprawiony kinto duo.a średnia jęczmienia oz z kilku lat to 7 ton

Na piachach to można siać nawet w lutym i bedzie ok. ale na glinie to niema sensu. Mam kilka ha ciężkiej gliniastej gleby i na tych polach to w pierwszej kolejności trzeba patrzec na strukturę gleby, zasieję w zbyt mokrą to 1t/ha mogę nie zebrać, w zbyt sucha może nie powschodzić. W tym roku zaplanowałem na tych cięzkich glebach zasiać pszenicę ale póki co gleba bardziej nadaje się do lepienia garnków jak do siewu, jak w kwietniu nie da rady będę meczył kukurydze jak zwykle.

Czemu męczył? QQ w zeszłym roku najlepsza się urodziła na ciężkich ziemiach...

u mnie w większości takie gleby, że jak siałem dobry tydzień temu, to jak był wiatr od tyłu, to musiałem maksymalnie zwalniać, bo nie widziałem, gdzie jade. A na dołkach po tych opadach, to może sie pod koniec kwietnia wjedzie, jak będzie pogoda. To kiedy miałem siać?

ja siałem na w miarę dobrych glebach 11.03. jęczmień z peluszką i bardzo ładnie wschodzi i nie martwię się co będzie dalej, to nic nie da

Co by o plony i terminy się nie martwić sieje zimowy. Plony dobre,żniwa rozłożone w czasie. Z jarych to jedynie kukurydza u mnie.

No właśnie też tak planuję, żeby na wiosnę tylko kukurydzę siać a resztę jesienią.

Pablo80 pisze:Co by o plony i terminy się nie martwić sieje zimowy. Plony dobre,żniwa rozłożone w czasie. Z jarych to jedynie kukurydza u mnie.

Też uważam, iż to najlepsze wyjście.Rozumiem, że skoro siejesz kukurydzę, to zawsze siejesz po niej pszenicę ozimą. Z tego co wiem zbierasz na ccm, to termin trochę wcześniejszy. Ja część suszę a część robię w big bagi, więc nie ukrywam, iż czekam ile się da i nie zawsze uda się zasiać po kukurydzy zboże ozime. Póki co część obsiewam jęczmieniem jarym i jest ok. Nie chcę nic mówić, ale ten rok wydaje się być dość łaskawy do zasiewów. Zobaczymy co będzie dalej.

kukurydze sieje z3 lata pod rząd i potem pszenice lub pszenżyto, zależy jaka ziemia. Suszarnia stoi juz dwa lata nie używana wszystko na ccm kosze.

jak myślicie ile warto dać za tone obornika???

Ja sprzedałem dwa lata temu gnojowice po 30zł za kubik.

Pablo80 pisze:kukurydze sieje z3 lata pod rząd i potem pszenice lub pszenżyto, zależy jaka ziemia. Suszarnia stoi juz dwa lata nie używana wszystko na ccm kosze.

w tym roku to się zmieni już teraz zrób konserwacje suszarni

24 ha rzepaku ozimego,35 ha pszenżyta ozimego,5 ha łubinu Regent jarego oczywiście i 3,5 ha mieszanki jarej pszenżyta z owsem , z kuku zrezygnowałem za droga impreza i zbyt bardzo dotkliwe szkody w czasie wegetacji jak i w uprawach kolejnych staram się na jesień jak najwięcej zasiać, pola są w dużej mierze nie zdrenowane i wiosną musiałby m siać w maju ,nie wspominając o plonowaniu form jarych.

Jakie są wasze doświadczenia z RSM - em, mam chęć spróbować - 1150 zł za 1 t RSM 32 - jaka jest efektywność nawożenia takim nawozem.
rozpylacze wielootworowe czy może węże, w czym magazynować, uprawiam zboża i rzepak. Publikacji się naczytałem teraz czas na opinie praktyków. Z góry dziękuję.

Szlak by trafił tę wspólna poliityke rolną!!! Przez debili musiałem wyciągnąć zardzewiały od długiego nieużywania siewnik zbożowy i zasiać parę ha niewydajnego badziewia zamiast kukurydzy

Jak chcesz z workiem iść po dopłaty to trzeba unii słuchać

baraki pisze:Szlak by trafił tę wspólna poliityke rolną!!! Przez debili musiałem wyciągnąć zardzewiały od długiego nieużywania siewnik zbożowy i zasiać parę ha niewydajnego badziewia zamiast kukurydzy

Co masz na myśli?? Strączkowe?
Ja wsieję międzyplon ścierniskowy, bez żadnych strat stanowiska... Siew w sierpniu... zaoranie przynajmniej we wrześniu i gitara.

Ja również jak Kazik.Mam za mało pola by go marnować na jakiś łubin!!

Przemo ważne żeby jak najniższym ciśnieniem rozlewać 1,5 atm,wtedy jest mniej poparzeń jak przy 4-5 atm ciśnienia roboczego kryzy min 1,2 mm albo1,4 mm ,rośliny suche muszą być.Dawki w zależności od gospodarza , ja leję na rzepak wiosną160-180 kg N/ha ,na zboża 100-120 kg N/ha spróbuj najlepiej kilka ścieżek na próbę polać rsm i taką samą dawkę sypnij saletrą + mocznik na drugą dawkę np i porównasz , moim zdaniem szczególnie rzepak więcej rozgałęzień wytwarza po rsm 32

Poplon ścierniskowy załatwia obszar proekologiczny ale dywersyfikacji nie przeskoczy. Najlepiej plonuje mi kukurydza i nie bardzo chce mi się uprawiać jakiś badziew typu: jęczmień czy pszenica którego to smiecia jeszcze trzeba jeszcze pryskać z 5 razy i zbierać w upalny dzień zamiast siedzieć w cieniu i popijając chłodne piwko

Na łubin wjedziesz kombajnem jak jeszcze będzie rosa żeby nie strzelał i resztę upalnego dnia możesz popijać piwko;-) Chyba że masz w okolicy sporo saren i zasiałeś słodką odmianę, odejdzie ci kłopot zbierania, wiosną przejedziesz talerzówką i zasiejesz kukurydzę;-)

baraki trzeba było o ziemiakach pomyśleć żeby w upały nie pracować a czego tu się spodziewać, polityka rolna jest tak samo bez sensu jak cała wspólna polityka zjednoczonej europy a najlepszym przykładem bez sensu i absurdu jest marnowanie ogromnych kwot na niby walke z emisją gazów cieplarnianych

baraki pisze:Poplon ścierniskowy załatwia obszar proekologiczny ale dywersyfikacji nie przeskoczy. Najlepiej plonuje mi kukurydza i nie bardzo chce mi się uprawiać jakiś badziew typu: jęczmień czy pszenica którego to smiecia jeszcze trzeba jeszcze pryskać z 5 razy i zbierać w upalny dzień zamiast siedzieć w cieniu i popijając chłodne piwko

Tak o zbożu normalny się nie powinien wypowiadać

bierz przykład ze Stana: właź pod przyczepę:) Ja kukurydzy nie sieję, bo bym nic nie zebrał

Peron pewnie Twoje konto by lepiej wyglądało jak byś i Ty pod przyczepą leżał przynajmniej byś dopłat nie przelewał na konto Duńczyka albo Holendra
Unia Wam daje dopłaty do strączkowych żebyście mieli swoje tańsze białko i więcej miodu a do tego jeszcze bujniejsze ziemie a Wam nadal niedobrze co za naród

no nikt tak nie dba o rolnika, jak Unia.Wcześniej dbała, żebysmy mieli swoje polskie orzechy włoskie, maliny, a teraz wysokobiałkowe. One dużo białka daja, szczególnie dla talerzówki.