Trzoda-Chlewna - Forum

Panowie teraz ceny zbóż , świń i innych towarów zależą od tego co piardnie jakiś prominent w telewizji a nie odzwierciedlenie danej potrzeby - spekulacja , na okrągło gadają że cena zboża w dół i mamy już obrany kierunek

Za przeproszeniem , pieprzą że cena spada i że żyto na mąkę kosztuje coraz więcej .

panowie spokojnie teraz ucichną sprawy zbóż i cukrów...teraz się zajmą elektroniką i samochodami bo stanęło sony, panasonick, nissan i toyota

Aktualne ceny skupu zbóż w kraju z dnia 15.03.2011 dostępne w szczegółowym wykazie na:

http://www.cenyrolnicze.pl

Ceny zboz na pewno pojda w dół mamy tylko 14 mln szt świn/rok w Polsce albo i nawet mniej kiedys mielismy ok 18-20 mln szt rocznie. A zboza mamy prawie tylko co co roku a teraz jeszcze poglowie swin spada wiec co ze zbozem ??? tylko przeceny beda !!!!!

odwiedziłem w tym tygodniu pobliskie 3 targi ,zazwyczaj było ze zbożem 3-4 rolników , a teraz od 15 do 20 przyczep naliczyłem - wniosek-zboże jest tylko czekali na większą cene ,a tu delikatne obniżki i od razu wio na targ całą chmarą.

mat ale mamy porty a w portach masowce są zasypywane zbożem bo jakby nie patrzeć to na całym świecie są małe niedobory zbóż i do tego drogie euro wiec nie oczekiwałbym obniżek najwyżej lekkiej korekty ale bez cudów bardziej powinniśmy się martwic zbożem ze żniw bo przy takim obrazie jaki mamy na polach to ceny i po żniwach pozostaną na wysokim poziomie obym się mylił

jeszcze jare zboża nie zasiane ,oziminy wczoraj wyszły spod śniegu-troche chyba za wcześnie prognozować zbiory.

arek pisze:mat ale mamy porty a w portach masowce są zasypywane zbożem bo jakby nie patrzeć to na całym świecie są małe niedobory zbóż i do tego drogie euro wiec nie oczekiwałbym obniżek najwyżej lekkiej korekty ale bez cudów bardziej powinniśmy się martwic zbożem ze żniw bo przy takim obrazie jaki mamy na polach to ceny i po żniwach pozostaną na wysokim poziomie obym się mylił

jesli byłyby naprawde niedobory a nie spekulacja to by nie było obnizek zobacz co sie wyrabia z soją nie ma kto jej zjesc

Dokładnie Nemezis popieram w 100% widze po pobliskich rolnikach w sasiedniej wiosce i innych nikt nie trzyma juz swin!!! Przerzucili sie na bydło opasowe. Drób również likwiduja!!!! to kto ma zjesc zboze ????

u mnie to prawie wszyscy wszystko wycieli i poszli do roboty stolice budować i zamiatać .

U nas też wszyscy się przestawiają na bydło opasowe , zobaczymy za dwa lata czy nie wylądują jak my.

marek99a pisze:u mnie to prawie wszyscy wszystko wycieli i poszli do roboty stolice budować i zamiatać .

To ja wam powiem ze mam rodzine w powiatowym biurze ARR i nieoficjalnie sie dowiedziałem ze mamy juz ok 9 a nie 14mln swinek w Polsce,i sa to informacje trzymane w tajemnicy przez nasz rzad przed opinia publiczna.

więc info w eter!

Wczoraj jak ładowałem tuczniki i maciory ( 7szt.) na samochód to gościu z zms dzwonił żeby maciory do knura ,a nie na rzez, to niedługo te 9mln nie będzie.

idą święta i odbieram telefony od ludzi mieszkających po 15 km od mojej wsi chcących kupić kabana na ubój własny bo w ich okolicy nikt nie ma świń takiej sytuacji jeszcze nie było

nemezis pisze:

marek99a pisze:u mnie to prawie wszyscy wszystko wycieli i poszli do roboty stolice budować i zamiatać .

To ja wam powiem ze mam rodzine w powiatowym biurze ARR i nieoficjalnie sie dowiedziałem ze mamy juz ok 9 a nie 14mln swinek w Polsce,i sa to informacje trzymane w tajemnicy przez nasz rzad przed opinia publiczna.

No oni to na pewno mają wiarygodne dane. Zadzwoń do Radia Erewań ci w epoce socjalizmu byli bardziej wiarygodni.
Przecież ARR nie ma biur w powiatach. Pewnie chodziło Ci o ARiMR i ich lipne dane. Tam nie jeden duży hodowca ma pusto ale w komputerze.

arek pisze:idą święta i odbieram telefony od ludzi mieszkających po 15 km od mojej wsi chcących kupić kabana na ubój własny bo w ich okolicy nikt nie ma świń takiej sytuacji jeszcze nie było

O dziwo z centrum miasta ludzie na wsiach polują na kabana i czasem nic nie znajdują tak jest w okolicach N.Sącza zaczyna się bój o tucznika i prosie(głównie na"eksport"na Słowację),za niedługo świnia domowa będzie gatunkiem chronionym przynajmniej w południowej Małopolsce.

Na mazowszu też niedługo będzie można świnie spotkać ,ale tylko w ZOO w Warszawie ,co do danych z ARIMR myślę że tam sporo więcej świń jest niż w chlewniach, ponieważ słyszę nieraz jak drobni rzeznicy chcą kupić kabany,a rolnicy mówią (dajesz numer i kabany kupujesz ,a oni nie.)bo i tak mam za mało świń aby zeszły z ewidencji (tak jest i w moim przypadku).

Na ARiMR nie ma co patrzeć ja juz tam tyle razy prostowałem stan że juz mi sie nie chce chodzić i klamki wycierać, ato za dużo sztuk a następnym razem za mało i tak wkoło

PO-pulista pisze:

nemezis pisze:

marek99a pisze:u mnie to prawie wszyscy wszystko wycieli i poszli do roboty stolice budować i zamiatać .

To ja wam powiem ze mam rodzine w powiatowym biurze ARR i nieoficjalnie sie dowiedziałem ze mamy juz ok 9 a nie 14mln swinek w Polsce,i sa to informacje trzymane w tajemnicy przez nasz rzad przed opinia publiczna.

No oni to na pewno mają wiarygodne dane. Zadzwoń do Radia Erewań ci w epoce socjalizmu byli bardziej wiarygodni.
Przecież ARR nie ma biur w powiatach. Pewnie chodziło Ci o ARiMR i ich lipne dane. Tam nie jeden duży hodowca ma pusto ale w komputerze.

Tak dokładnie ARiMR z tymi duzymi hodowcami tez masz racje,ale to biega o tucz kontraktowy dla smield filda najbardziej.Pewnie słyszałes cos takiego nie raz jak niekontrolowany tucz wielko-przemysłowy.

3 lata liczą mi świnie w ARiMR i nie są w stanie policzyc taki mają bałagan nie mówiąc o systemie informatycznym który dubluje zdarzenia

To ze ARiMR to wieki niepotrzebny b...del to kazdy rolnik wie. Ja te ich dane odbieram jako mniej-wiecej.Ale niedawno w programie tydzien wymskło sie jednemu ministerkowi cos o ilosci 9mln swinek i zaraz szybko zmiana tematu była.Dlaczego??????

Ja nie głosiłem 18 miesięcy i byłem pewien że wyjdzie mi duży minus (ZM głosiły moją sprzedaż) a tu szok, jeszcze dwa lata mogę tylko sprzedawać i będę na plusie

JA już od początku rejestracji świń nie wyrejestrowałem ani jednej sztuki mam to w dupie to około 14tyś sztuk to są moje których na prawdę nie mam w chlewni a w komputerze agencji istnieją:D

To statystykę im podbudowałeś,przynajmniej na papierku mają,ale nie da się go zjeść

ŁOWICZAK pisze:JA już od początku rejestracji świń nie wyrejestrowałem ani jednej sztuki mam to w dupie to około 14tyś sztuk to są moje których na prawdę nie mam w chlewni a w komputerze agencji istnieją:D

Świnie przy Twojej sprzedaży wyrejestruje podmiot skupujący, więc jak ktoś nie zgłasza urodzin albo zakupu prosiaka to przez parę miesięcy ma na koncie w ARiMR zero, nie wiem ale minusów chyba tam nie liczą. Potem im wychodzą dane o 9 milinach sztuk.
Co do pogłowia świń to gdyby było aż tak niski pewnie zboże było by za grosze, a tak nie jest. Nawet jestem ostrożny co do tych 14 milionów bo i w tym wypadku zapotrzebowanie na zboże nie było by tak wysokie jak obecnie. Osobiście też znam rejony gdzie nie można kupić 1świnki na zabicie. Ale to o niczym nie świadczy, jak u nas 30 km dalej jest towaru opór.

W tym przypadku się nie zgadzam , mimo że ustawa nakazuje podmotom skupującym dawać zgłoszenie , ale mamy traki system programowy że te info .nie dociera do ARIMR (wiem po swoim przykładzie "-4000 szt sprzedałem a jest na plusie 800 szt mimo że nie zgłaszałem narodzin,.)tak więc info z ARIMR jest do du---y ważna poczta pantoflowa. POZ.

To powiedzcie za co skurczybyki biorą pensje?

niecew8 pisze:To powiedzcie za co skurczybyki biorą pensje?

Za pierdzenie w stołki i dokuczanie rolnikom .

W moim przypadku jeden numer stada musiałem trzy razy zgłaszać do sprzedaży aby zeszły ze stanu . W taj chwili mam na stanie świnie sprzedane RAZ rok temu ,sprawdzałam w ZM zgłaszali ubój i przemieszczenie a w Agencji wiszą .

System komputerowy ARIMR jest do bani ,wiem że zakłady co tydzień wysyłają do centrali arimr zbiorówke o dokonanyvch ubojach ,może chcą podnieść stan pogłowia w kraju i nie zdejmują ze stanu >,.Wracam do tematu ;jak ksztaltują się ceny zboża ;pszenżyto ,jęczmień ,pszenica-paszówka oczywiście ?

Panowie tu jest temat o cenie zbóż !!!

Kolego to napisz po ile u was są dostępne zboża???

u mnie zboza tak kolejno
pszenica 800
jeczmien 700 owies 650-600
pszenzyto 710-750
mieszanka 700

Czyli trochę taniej jak na mazowszu. i pasowałoby skorygować oferty kupna.

Smieszne ceny sa na targowiskach widzialem kolesia ktory cenil owies po 950 a pszenzyto 1000 ale tez sa normalni na tym rynku i mozna kupic owies po 600 pszenzyto 700 -800 i ci normalni pozbywaja sie towaru a ten co ceni 1000 wraca do domu

Jęczmień 650.

baraki pisze:Jęczmień 650.

Gdzie można kupić jęczmień w takiej cenie?(ja mieszkam koło Pułtuska ty koło Płońska czyli odległość mała)

Szwagier kupił w takiej cenie od okolicznego rolnika kilka przyczep.

Pszenżyto za 780+vat
Jęczmień za 770+vat
Pszenica za 860+vat
Ceny skupu w mieszalni Golpasz Janowiec Wlkp.
Termin płatności 14 dni
Pozdrawiam!

Ceny skupu pszenicy konsumpcyjnej na dzień 22.03.2011 wahają się w granicach od 820 do 980 zł/t netto loco magazyn skupującego.

Szczegółowy wykaz cen dostępny na:

http://www.cenyrolnicze.pl

jakie ceny u was w kuj-pom ???

dałem ogłoszenie. dużo ludzi dzwoni, mają po 5-20 ton do wypchnięcia. bez problemu mozna kupic : pszż-700, jęczm-720max., owies 550-600 tylko musze sam zwozic w workach ale przy okazji widze co mają jeszcze i ile.

ma może ktoś do sprzedania Jęczmień albo pszenicę??? woj. Świętokrzyskie i bliskie okolice...

marcin79 pisze:dałem ogłoszenie. dużo ludzi dzwoni, mają po 5-20 ton do wypchnięcia. bez problemu mozna kupic : pszż-700, jęczm-720max., owies 550-600 tylko musze sam zwozic w workach ale przy okazji widze co mają jeszcze i ile.

jak jezdzisz to duzo ludzi ma jeszcze zboze duzo swin hoduja??

tez bym kupil z 12 ton jeczmienia w takiej cenie

nie mam porównania, pierwszy taki rok ze musze jezdzic za zbozem. Kupuje po 2- 2,5 t na dostawczaka 2-3 razy w tyg. Są miejsca że to wszystko co mają-małe, biedne gosp. czesto nie maja czym wywiezc na rynek, ale u innych leży po 20 t tylko w zime spali i nie chciało im sie sniegu odsypywac. najgorszy byl styczen do kupowania, teraz wieksze ilosci odmawiam, nie robie zapasow, cena nie wzrosnie wrecz odwrotnie. sporadycznie ktos trzyma kilka swin, chlewiki puste bo sie "nieopłaco" nawet kur nie maja. to juz nie ta wies co kiedys

zobaczycie Panowie po zniwach znowu cena poleci łeb na szyje ze zbozem znowu jeczmionek bedzie po 400 a pszenica po 500. Kto bedzie chcial trzymac swinie przy tych cenach ???? pozdro

patrząc na pola odnoszę inne wrażenie ale cenę ustali koszt euro i zbyt i z tym może być problem bo świnek coraz mniej i dużo plantacji rzepaku pójdzie pod pług