Trzoda-Chlewna - Forum

Na to wygląda - zaczynają się pojawiać oferty telefoniczne polskiego warchlaka w ilościach ponad 150 szt , więc chyba stali odbiorcy zrezygnowali albo co - poprzednio gdy ja dzwoniłem nie dało się kupic więcej jak 70 ?

Może i Ciebie Marucho 5,5 zadowala , ale do grudniowych cen jeszcze bardzo daleko a nie blisko . Jak w polu nie robisz , to nie wiesz jakie straty i koszty doszły bardzo wieku z nas . I jak na razie nic nie wskazuje aby mogło być lepiej . Po bezśnieżnej zimie w glebie nie ma już zbytnio wilgoci . Brak wilgoci , brak ziarna i słomy . Znajomi którzy wiedzą że przerabiam wszystko na ruszt zaklepują słomę jeden przez drugiego , bo wiedzą że ze słomą będzie katastrofa .Może się okazać że ta wymarzona cena 6 zł , to zdecydowanie poniżej kosztów .

Masz racje to ze wysoka to nie znaczy ze opłacalna.

mnie po prostu 5,5 bardziej zadowala niż 4,6, bo bliżej do 6 od 5,5 niż od 4,6. Pomyśl Mietku co by było gdyby nie dość że wszystko wymarzło to jeszcze i cena tucznika do czterech się zbliżała. Cieszmy się że chociaż z tego że tucznik na razie nie spada a wbrew przewidywaniom rośnie. A jeżeli to prawda że produkcja światowa spada to i cena będzie ładna. Wtedy zarobek z jednej działalnośc pokryje straty z drugiej.

w międzyczasie Holandia podniosła ceny o 5 centów. W końcu i u nich zaświeciło słońce do pustawych chlewów. Chyba już nam nie dowiozą bo sezon weekendowy i a następnie urlopowy za pasem. Wykreślimy nową krzywą podobnie jak z warchlakiem w tym roku? Ten warchalak zjadając drogie zboże nie może być tanim tucznikiem. Nie przy takiej cenie zboża. Kto tucznika ma, ten będzie wkrótce rozdawał karty.

Jeszcze nie wkrótce . W poniedziałek na targu było tyle prosiaków , że najstarsi nie pamiętają .Jesienne i zimowe krycia dopiero teraz zrobią swoje .

mietku. Nie stresuj się od samego rana. Idź przebronuj coś, albo zobacz czy ci ruszty w chlewni dobrze kładą. Wykorzystaj okazję wynikającę z nadprodukcji warchlaków i przygotuj chlewnię na przyjęcie taniego warchlaka. Posiana w tym roku kukurydza z powodu chwilowej nadprodukcji w okresie żniw spowoduje że mokra kukurydza będzie prawie za bezcen. Sucha w tym czasie też stanieje, podobnie jak w zeszłym roku. Zakisisz kukurydze, a potem będziesz się śmiał ze zbóż na poziomie 800 złotych bo ty będziesz miał tanią kukurydzę. Praktykę w jej skarmianiu posiadasz. Tani warchlak i tania kukurydza sprawi że cena tucznika na poziomie 4 będzie dla ciebie opłacalna. Kto nie myśli - niech się martwi. Kto inwestuje w technologie obniżające koszty przetrwa. Głowa do góry. Będzie dobrze. Na rynkach terminowych niemieckich już dzisiaj zawiera się transakcje na październik tego roku na poziomie 1,65 euro czyli tak samo jak dzisiaj. A na czerwiec - lipiec 1,715. Tam czwórki nie przewidują. Już dzisiaj można sprzedać z gwarancją ceny. Warto pomyśleć.

Marucha: Ty to wiesz, ja to wiem ale innych nie uświadamiaj bo jak wszyscy wstawią to będzie klops

Namówiłem sąsiada na uprawe kukurydzy deklarując że odkupię od niego cały plon prosto z kombajnu. Jak dobrze pójdzie to praktycznie mam juz zapewniona baze paszowa na roczną produkcje tucznika i oby zboże było jak najdroższe a warchlak razem z nim

Za pół roku na drogiego warchlaka bym nie liczył- ale oczywiście mogę się mylić

Zeus dla wszystkich nie wystarczy towaru.

zeus-1 pisze:Za pół roku na drogiego warchlaka bym nie liczył- ale oczywiście mogę się mylić

Na wschodzie (Ukraina, Kazachstan) powstaje sporo nowych tuczarni które już szukają prosiaka na naszym rodzimym rynku więc różnie może być.

zeus-1 pisze:Marucha: Ty to wiesz, ja to wiem ale innych nie uświadamiaj bo jak wszyscy wstawią to będzie klops

na szczęście nie wszyscy wierzą w te fanaberie które ja wypisuję ( i bardzo dobrze). Każdy ma swoją głowę i robi po swojemu, a w Polsce najlepszym zbożem paszowym jest najdroższy jęczmień. Długo jeszcze nie będziemy świńską potęgą. Przypadkowym hodowcom już ręce zsiniały od coraz częstrzego dostawania po łapach. To najlepszy straszak i ochrona naszych interesów. Warchlak jeszcze trochę i naturalnie powinien tanieć.

Jeszcze nie wkrótce . W poniedziałek na targu było tyle prosiaków , że najstarsi nie pamiętają .Jesienne i zimowe krycia dopiero teraz zrobią swoje .

Ja wczoraj kupiłem lokalną gazetę powiatu Bydgoskiego i było tam ponad 20 ogłoszeń o sprzedaży prosiaków,co prawda nie duże ilości ale i 70 szt ktoś proponował

ile chcieli za te 70 sztuk?

baraki pisze:Namówiłem sąsiada na uprawe kukurydzy deklarując że odkupię od niego cały plon prosto z kombajnu. Jak dobrze pójdzie to praktycznie mam juz zapewniona baze paszowa na roczną produkcje tucznika i oby zboże było jak najdroższe a warchlak razem z nim

W 2009 roku na moim terenie był taki rok iz kuku nie miała kolby [sporadycznie] nie ciesz sie zawczasu.W zasadzie kto miał na ziarko to o ile miał szczescie to udało mu sie opylic krowiarzom na kiszonke.

10,5 za kg do 20kg , powyżej 20kg 5,7zł za kg naima x PI - myślałem że mnie pytasz bo też wspomniałem o 70szt

Nemezis dlatego napisałem "jak dobrze pójdzie" .
Wiem że z plonowaniem może byc różnie ale umartwianie sie na zapas niewiele tu pomoże.

nemezis pisze:

baraki pisze:Namówiłem sąsiada na uprawe kukurydzy deklarując że odkupię od niego cały plon prosto z kombajnu. Jak dobrze pójdzie to praktycznie mam juz zapewniona baze paszowa na roczną produkcje tucznika i oby zboże było jak najdroższe a warchlak razem z nim

W 2009 roku na moim terenie był taki rok iz kuku nie miała kolby [sporadycznie] nie ciesz sie zawczasu.W zasadzie kto miał na ziarko to o ile miał szczescie to udało mu sie opylic krowiarzom na kiszonke.

Na jesieni wielu prognozowało rekordowe zasiewy , to i rekordowe zbiory zbóż ozimych . Jeszcze nikt pod kukurydzę nie uprawił pola a Wy już obfite plony widzicie . Tylko pozazdrościć fantazji .

Tu się mietko zgodzę z Tobą w 100%. Plony to można oceniać jak się je ma w stodole i pije się na dożynkach po udanych zbiorach.

baraki pisze:Namówiłem sąsiada na uprawe kukurydzy deklarując że odkupię od niego cały plon prosto z kombajnu. Jak dobrze pójdzie to praktycznie mam juz zapewniona baze paszowa na roczną produkcje tucznika i oby zboże było jak najdroższe a warchlak razem z nim

Weż się chłopok obudż

Wnioskuje z tego że traktor pod przyczepę podpinacie dopiero wtedy gdy macie pełen zbiornik w bizonie bo wcześniej nie można przecież ocenić że będzie potrzebna.

Zaglądałes dzisiaj do chlewni Stan? Czy Wekend masz całkiem wolny od roboty?

baraki pisze:Zaglądałes dzisiaj do chlewni Stan? Czy Wekend masz całkiem wolny od roboty?

W chlewni mam żywe istoty , które nie wymagają odwiedzin chociaż na widok stana merdają ogonkami ,bo jako nieliczne je mają
średnio w chlewni jestem 1,5 godz. dziennie świątek piąte.....

na jutrzejsze świniobicie pracownik bierze urlop. Mówi że kupił okazyjnie po 6,5. Na moje zdziwienie ileeeeeeeeee odpowiada 6,5, bo i po 7 chodzą.
Gdyby nie to że moje nie merdają to i na rynek można by je wywieźć.
Stan. Po ile u was z ogonami chodzą w czas przedświąteczny?

Marucha jak to jest, że twój pracownik kupuje drożej u kogo innego a nie u Ciebie?
Tylko nie mów że nie masz w wadze bo takie rzeczy się wcześniej załatwia.

mam w wadze. Do wyboru, do koloru. Nawet i 220 kilo tucznik by się znalazł. A jest i kilka partii 150 wzwyż. Czeka na cenę około 5. Pracownikom sprzedaję nie drożej jak innym. Ale zmuszać pracowników do zakupów u siebie nie będę. Mogą kupić ale nie muszą. Wolność jest. Nie lubię sprzedawać pojedynczych sztuk. Dla pracowników robię wyjątki, Ale jak wolą z ogonami to ich wybór. Myślę że nie wiedział że u mnie kupi o 100 złotych taniej. A może woli z ogonami? Ja chętnie zjadłbym swoje. Ale wyjeżdżają daleko. A cały świniak po co mi. Wystarczą 2 szynki bez golonki ze sklepu. I się pekluje. Polecam. Roboty mało a ile przyjemności.

Masz rację, ja też właśnie wolę swojemu pracownikowi sprzedać nawet trochę taniej niż kto inny lub do zakładu, bo przynajmniej ma motywację żeby to odrobić i to procentuje na komfort współpracy, no ale mamy wolny kraj i podobno rynek też.
Przy okazji, to Constar 10gr. w górę

26.03.2012 Rynek tuczników w Polsce.

http://www.cenyrolnicze.pl/news/1447

A jak prognozujecie cenę tucznika po świętach?

tomek11 pisze:A jak prognozujecie cenę tucznika po świętach?

Ci co niby nie wstawiali nagle w tranzakcjach piszą że sprzedali
ci co zboża nie mają naglle by sprzedali
tym co warchlak za drogi niby nie kupują , a pełne chlewnie mają
ci co na święta sprzedają walą promocje
na euro już gośćie przygotowani
kiedy Wy się q..... obudzicie ?

Niemcy na internetowej 4 centy w górę. Półtusza 7,13 żywa około 5,6 .
W zeszłym tygodniu Niemcy płacili wyżej niż u nas. Popyt przewyższa podaż. Półtusze unijne poszły w górę. I będą szły razem w wyższym słońcem. U nas jeszcze słońca za mało.

Wszystko pięknie tylko w tym tygodniu się w moim regionie dogadali i więcej niż 5,3 bez strączki nie chcą płacić

na układy nie ma rady. Tam Niemcy, tu Polska. I tak za bardzo nie odbiegamy cenowo od bogatych sąsiadów. Dobrze że oni w górę poszli. Jak jeszcze podejdą to my z nim. U nas 5,4 i też udają że jaja na Wielkanoc trzeba jeść a nie szynkę.

Niemca stac na szynke bo zarabia 2000 Euro
a polak 1500 ale złoty wiec sprzedajcie swinie niemcą

a to już jest zadanie dla handlarzy i zm. Nie możemy robić za wszystkich. NIektórzy nawet dla Edyty swoje interesy chcieli przekazać

Zmowa zakładów świn nie mają a więcej jak 6,7 za E nie chcą dać ,podobno import elementów z Holandii .

jak Holandię z odpadów oczyszczą przyjdzie czas na ceny

to dania będzie miała nadwyżkę my w kolejce po cenę zawsze ostatni

holandia 3 centy w górę

Czyli cena powinna się utrzymać po świętach? Bynajmniej wszystko na to wskazuje

powinna rosnąć, ale jeszcze przed świętami i kótko po świętach chcą zrobić z ceną prima aprilis. To taka polska tradycja. Rynek pokaże czy sztuczka wyjdzie czy nie.

o tej porze roku to cena nie tylko powinna ale musi rosnac choc przy tej cenie euro o szostaka moze byc ciezko a zaklady zawsze kombinowaly i beda to robic bo w przeciwienstwie do nas tam na pierwszym planie jest zarobic a nie wcisnac kit sasiadowi

Wydaje mi się, że ZM po świętach obudzą się w czarnej d..... i zobaczą że nie ma towaru wiec zaczną nadrabiać niedostatki, a jeśliby pogoda pomogła to jest to bardzo realny scenariusz.

w piątek byłem na skupie z maciorą, to gość który skupuje z paru gmin mówił że macior to po 100 tygodniowo kupuje.
także raczej w moim rejonie na wysyp tucznika na koniec roku się nie zapowiada.

Mój wuja jest inseminatorem, mówił mi ,ze inesminuje 20% tego co robił jeszcze 2 miesiące temu

A po co polskie lochy kryć jak gotowce wożą tanie
i komu jak tuczarze ledwo zipią
i co będą jadły jak prorocy zapowiadają cenową wariacje i katastrofe w plonowaniu

stan1069@o2.pl pisze:A po co polskie lochy kryć jak gotowce wożą tanie
i komu jak tuczarze ledwo zipią
i co będą jadły jak prorocy zapowiadają cenową wariacje i katastrofe w plonowaniu

NO masz rację kolgo brakuje już tylko suszy i po żniwach

jaqbn pisze:Mój wuja jest inseminatorem, mówił mi ,ze inesminuje 20% tego co robił jeszcze 2 miesiące temu

A jak tam materiał hodowlany schodzi chyba kokosów w tym roku nie zarobisz

02.04.2012 Rynek tuczników w Polsce.

http://www.cenyrolnicze.pl/news/1474