FORUM
Uprawa zboz
- WOJCIECH1236
- Posty: 711
- Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 19:41
- Lokalizacja: Śląskie
Nie uwierzycie, ale wczoraj byłem oglądać pola po zejściu wody po powodzi i powiem że wygląda to super, stoi jak i przed powodzią, nic nie powymywało, jest jedynie troszke ubrudzone. Przypomne, że na polu było w niektórych miejscach około 1,5m wody... myslałem ze jak woda zejdzie to zostanie goła ziemia....
ja tez w wiekszosci mam takie piachy, w tym roku rosnie wszystko ladnie ale juz nawet na takich piachach miejscami stoi wodapysiek99 pisze:szczerze Wam powiem, że teraz to juz przesada bo na polu jak chodze to sie nogi zapadaja (fakt lekki nie jestem) ale to ze jest mokre mnie uratowalo...od cholery piachow mam i jak tylko maj sloneczny to zaraz mi przypala wszystko a w tym roku jest ok i rosnie....

-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
U mnie mieszanki na bardziej tęższych glebach zaczynają żółknąć. Za dużo wody.
A pytanie z innej beczki: czym skutecznie zwalczać wołka? Trzymam zbożę w murowanej stodole, podmurówkę miałem nieizolowaną i tam zawsze mi się zboże psuło i wołek sie wdawał. teraz mam wyczyszczone do cna i musze to wypryskać czymś.
A pytanie z innej beczki: czym skutecznie zwalczać wołka? Trzymam zbożę w murowanej stodole, podmurówkę miałem nieizolowaną i tam zawsze mi się zboże psuło i wołek sie wdawał. teraz mam wyczyszczone do cna i musze to wypryskać czymś.
Ja nie pryskałem i pszenżyto "baltico" mam żółte w przeciwieństwie do "woltario" które jest ok.Jary jęczmień w podmokłych miejscach wygląda tragicznie. Niestety nawet jeśli bym chciał to i tak nie wjadę jeszcze z opryskiwaczem-za mokro
Jak myślicie jest jeszcze sens to pryskac?Co do materiału siewnego to było ono zaprawiane i kwalifikowane.Na przykładzie pszenżyta widzę że dobór odmian ma też znaczenie.

To że jest żółte nie znaczy że przyczyną żółknięcia są grzyby! Najczęściej liście żółkną z powodu problemów z pobraniem składników pokarmowych a rolnicy myślą że to rdza zbożowa.
Woltario w porównaniu do baltico jest miej wymagające co do jakości gleby i bardziej odporne na zakwaszenie stąd lepiej znosi stres nadmiernego uwilgotnienia.
Co do żółknięcia jęczmienia jarego to najprawdopodobniej przyczyną jest toksyczne działanie jonów glinu w warunkach nadmiernej wilgotności i braku dostępu powietrza do korzeni i żadne opryski nic nie pomogą!

Woltario w porównaniu do baltico jest miej wymagające co do jakości gleby i bardziej odporne na zakwaszenie stąd lepiej znosi stres nadmiernego uwilgotnienia.
Co do żółknięcia jęczmienia jarego to najprawdopodobniej przyczyną jest toksyczne działanie jonów glinu w warunkach nadmiernej wilgotności i braku dostępu powietrza do korzeni i żadne opryski nic nie pomogą!
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
skuteczność oprysku
Witam
Orientujecie się ile czasu powinno nie padać aby antywylegacz MODDUS i grzybowa ARTEA zadziałały w stu procentach na jęczmień jary?Z góry dziękuję za odpowiedź.W wielkopolsce w okolicach pleszewa pada i nie widać aby cos miało się zmienić.Zboża jare żółkną, kukurydza wzeszła i stoi w miejscu czekając na lepszą pogodę.Tylko ile mozna czekać??Nie wszystkie jare opryskane na chwasty nie wspominając o grzybowych.Dobrze że kukurydza opryskana zaraz po siewie Pozdrawiam
Orientujecie się ile czasu powinno nie padać aby antywylegacz MODDUS i grzybowa ARTEA zadziałały w stu procentach na jęczmień jary?Z góry dziękuję za odpowiedź.W wielkopolsce w okolicach pleszewa pada i nie widać aby cos miało się zmienić.Zboża jare żółkną, kukurydza wzeszła i stoi w miejscu czekając na lepszą pogodę.Tylko ile mozna czekać??Nie wszystkie jare opryskane na chwasty nie wspominając o grzybowych.Dobrze że kukurydza opryskana zaraz po siewie Pozdrawiam
-
- Posty: 2837
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
u mnie tak samo, mam rozne klasy ziemi i powiem ze kupilem antywylegacz na lepsza ziemie zeby pryskac jeczmien, ale zastosowalem na piachach, bo zboze na slabych ziemiach w tym roku jest jak nigdy, a na 2 i 3 klasie to strasznie zolknie, dawalem tam jeszcze dodatkowo po 150 kg mocznika, zobacze czy cos pomoze
Spokojnie, bez paniki! Odparuje trochę wody i zboża nabiora koloru! Nadmiar opadów zniszczył strukturę gleby i odciął dostęp powietrza do korzeni co uniemożliwia właściwe odżywianie roślin, dodatkowo brak powietrza w glebie to rozwój procesów beztlenowych których produkty (np siarkowodór) są toksyczne dla rośli.
W takiej sytuacji można użyć brony...
A tak na marginesie to swego czasu były głosy tu na forum że powinno sie zabrać dopłaty do słabych gleb a najlepiej zalesić bo nie opłaca sie na nich uprawiać! I co? U mie na 5 klasie pszenżyto zapowiada sie na minimum 6 ton/ha a na 3 pszenica ... delikatnie mówiąc nie rokuje najlepiej.
W takiej sytuacji można użyć brony...
A tak na marginesie to swego czasu były głosy tu na forum że powinno sie zabrać dopłaty do słabych gleb a najlepiej zalesić bo nie opłaca sie na nich uprawiać! I co? U mie na 5 klasie pszenżyto zapowiada sie na minimum 6 ton/ha a na 3 pszenica ... delikatnie mówiąc nie rokuje najlepiej.
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
oprysk a deszcz
Opryskałem dziś jęczmień jary ARTEĄ i MODDUSEM, ale po 3 godzinach spadł deszcz.Musiałem opryskać bo strasznie grzyb wchodził, no i przy okazji skróciłem bo mocno wybujało.Czy przez 3 godziny opryski zadziałają wystarczająco dobrze?Pozdrawiam
No ja niestety chyba jednak jeszcze długo poczekam zanim u mnie odparuje bo jak na razie to zaczynają przechodzic ulewy jedna za drugą.Myślę że masz trochę racji Baraki tylko za długo w tych warunkach te rośliny nie wytrzymają nie mówiąc już o plonach.No ale cóż w ubiegłym roku czekaliśmy na deszcze to w zamian w tym mamy ich pod dostatkiem. Z drugiej strony współczuję powodzianom bo cóż oni mają powiedziec kiedy tracą swój dorobek życia.
-
- Posty: 2837
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
-
- Posty: 2837
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie