FORUM
DZIKI
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
W mojej okolicy koło łowieckie zapewniło rolnikom (głównie uprawiającym kukurydzę) specjalnie wykonane super mocne elektryzatory, kołki i drut. Wszyscy ogrodzili uprawy zaraz po siewie i włączyli elektryzatory, o skuteczności powyższych zabezpieczeń będzie więcej wiadomo gdy pojawią sie poszukiwane przez dziki kolby....
Odstraszające opryski to bzdura! Jeśli chodzi o odstraszanie repelentami (zapach ludzkiego potu) to stosuje się je w ten sposób że w pewnych niezbyt dużych odstępach na brzegu pola, na kołkach zawiesza sie szmatki i nasącza repelentem, regularnie co 2-3 dni takie nasączanie sie powtarza!piotr1964 pisze:Od kilku lat stosuję ten sam sposób na dziki co Arek i uwierzcie mi że nawet nie mam problemów ze stonkąa tak poważnie to słyszałem, że stosują jakieś opryski odstraszające,ale na ile one są skuteczne to nie wiem
Gdyby ktoś chciał opryskac plantacje dookoła to koszt takiego oprysku byłby większy niż wartośc tej plantacji a skutecznośc pewnie dośc krótkotrwała.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
roki najwyraźniej nie masz pojęcia o problemie jaki potrafia stworzyc dziki! Koło łowieckie??? No coś tam robi... strzela straszy, grodzi a dziki i tak robia swoje! Nawet jeśli koło wypłaci odszkodowanie to i tak nie rozwiązuje problemu bo nie masz z czego zrobić kiszonki dla krów np. albo jak napisał kolega nie masz ziemiaków które pieczołowicie ekologicznie uprawiałes dla własnej rodziny i co ci po tym odszkodowaniu?roki pisze:ogólnie to niewiem czym sie przejmujecie !!! to na myśliwych głowie jest ochrona waszych upraw . zgłoscie do gminy albo do koła myśliwskiego ze dziki broja oni musza za działać. Rozstawia ogrodzenie albo postawia repelety.nara!!!
W mojej okolicy jest dużo terenów leśnych obfitujących w całe stada dzików, ich potencjał nisczycielski jest ogromny! Potrafią w jedna noc zniszczyc całe hektary upraw. Jednego roku przypchały się sita w kombajnie i na jedym polu troche ziarna poszło w słomę, gdy za kilka dni pojechałem prasować nie miałem co, słoma była dokładnie przemiaszana z ziemią jak po podorywce!
Koledzy którzy uprawiaja kukurydze na kiszonkę, po zbiorze sieczkarnia dokłdnie zbieraja wszystkie pozostałe na polu kolby, gdyby została chociaż jedna przyorana dziki przyjda po nią i zryją ewentualne zasiewy!
BARAKI!!! w ubiegłym roku miałem 5 ha kukurydzy połowe zjadły dziki (odszkodowanie) przez zime zniszczyły 1.25 ha pszenicy po kukurydzy (przesianie na koszt koła lowieckiego.nasiona+uprawa=900zł)Posiałem groch 4ha musiałem ogrodzic na koszt koła tak samo buraki i ziemniaki!!!! na chwile obecna mam ogrodzone 7ha
w mojej gminie jest ogrodzonych około 30ha upraw a dziki dokarmiamy odpadami zbożowymi cały rok! pozdrawiam syn MYSLIWEGO 


- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Re: DZIKI
Jak tam u was ze szkodami w uprawach bo po dzisiejszej nocy to żadnej potrawy z dziczyzny do ust nie wezmę to najgorsze mięcho jakie istnieje na ziemi wczoraj pryskałem pszenicę na grzyba i skrzypionkę idę rano a tam z pół hektara wymłucone takie mięso to sama trucizna dziwię się że jest uważane za zdrowe powinno być poddane utylizacji w trosce o zdrowie konsumenta 

Re: DZIKI
Zgadza się!! Pryskane zboże to jedno a inna sprawa to między innymi zaprawiana kukurydza siewna która jest przez dziki tak lubiana!!
Wszelkiej maści dziczyzna a szczególnie dzik (on i padlinę zeżre jak będzie trzeba) może być wektorem chorób i zarazy!!
Wszelkiej maści dziczyzna a szczególnie dzik (on i padlinę zeżre jak będzie trzeba) może być wektorem chorób i zarazy!!
Re: DZIKI
U nas nawet pastuch nie pomaga.