choroby prosiat

mateusz123
Posty: 2
Rejestracja: sobota 28 sie 2010, 18:59

choroby prosiat

Post autor: mateusz123 »

mam pytanie co mam zrobić jeżeli prosięta po urodzeniu mają biegunkę :(
jaqbn
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek 17 gru 2007, 20:44
Lokalizacja: Wikp.

...

Post autor: jaqbn »

... zacząć szczepić maciory na colibakteriozę !!!
A teraz by uratować prosięta podaj BORGAL 24% w injekcji i SPECTAM doustnie. Najsłabszym prosiętom podaj dotrzewnowo DUPHALYTE. Uratujesz prosięta ale już piękne nie będą.
bamberinio
Posty: 127
Rejestracja: niedziela 23 maja 2010, 14:14
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: bamberinio »

do pięciu dni daj baycox i glukozę na wzmocnienie
MARCONI
Posty: 10
Rejestracja: piątek 16 lip 2010, 19:33
Lokalizacja: united kingdom

Post autor: MARCONI »

koledzy dobrze radza baycox powinien zachamowac na ok 27 dni a spectam doustnie jak najbardziej sproboj cynk sulphate posypac wymiona u mamusi male to zliza tez pomaga
świniarz
Posty: 53
Rejestracja: poniedziałek 06 wrz 2010, 14:52
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: świniarz »

Baycox jest na kokcydia które atakują po 7 dniach życia prosiat. biegunka jest wtedy białożółta pastowata. U tych prosiąt to pewnie coli albo beztlenowce, raczej coli. Trzeba szczepić lochy na coli i na clostridia(beztlenowce) w jednej szczepionce na 2 tyg przed oproszeniem. A prosiętom nie zalecałbym Borgalu bo przy odwodnieniu może się wykrystalizować w nerkach. Ja podaję amoxycylinę plus enrofloxacynę w zastrzyku, pyralginę koniecznie, wit C i multivit., oraz 20ml glukozy 5% pod skóre lub dootrzewnowo oraz tak samo Ringer 20ml lub właśnie duphalyte. no i musza mieć ciepło! Optimum 32stC. Często ta biegunka jest zwiazana z MMA u maciory po porodzie (pija mleko zakażone bakteriami coli)
małorolny
Posty: 130
Rejestracja: piątek 02 kwie 2010, 14:16
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: małorolny »

Może tutaj ktoś mi pomoże w problemie który mnie dotknął.Mianowicie prosięta w 3-7 dniu po urodzeniu są atakowane czymś co przypomina świerzbowca(maciory przed każdym porodem są szczepione dectomaxem)Objawia się to tym iż początkowo w okolicy oczu i za uszami dostają strupki które bardzo szybko(2-3dni)przenoszą się na podbrzusze po czym stają się jakby brudne ,chowają się w ściółce a słabsze nawet padają.Co weterynarz to inna diagnoza!Jeden żeby szczepic strepto bo to może byc jakaś"alergia" drugi że to jednak świerzb i podac0,2 dectomaxu,a trzeci że to może byc jakiś grzyb i broń boże dectomax bo za małe jak już to spryskac biocydem(1ml na 2 litry wody).Już sam nie wiem co mam robic?
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

zhw czeka
pare złotych wiesz na czym stojisz
świniarz
Posty: 53
Rejestracja: poniedziałek 06 wrz 2010, 14:52
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: świniarz »

[quote="małorolny"]Może tutaj ktoś mi pomoże w problemie który mnie dotknął.Mianowicie prosięta w 3-7 dniu po urodzeniu są atakowane czymś co przypomina świerzbowca(maciory przed każdym porodem są szczepione dectomaxem)Objawia się to tym iż początkowo w okolicy oczu i za uszami dostają strupki które bardzo szybko(2-3dni)przenoszą się na podbrzusze po czym stają się jakby brudne ,chowają się w ściółce a słabsze nawet padają.Co weterynarz to inna diagnoza!Jeden żeby szczepic strepto bo to może byc jakaś"alergia" drugi że to jednak świerzb i podac0,2 dectomaxu,a trzeci że to może byc jakiś grzyb i broń boże dectomax bo za małe jak już to spryskac biocydem(1ml na 2 litry wody).Już sam nie wiem co mam robic?[/quote]

Jeśli te strupki są ciemne i smoliste to jest to po prostu smoleń czyli wysiękowe zapalenie naskórka. Wystarczy podać przez 6 dni antybiotyk na bazie penicylin, np. shotapen 2 razy co 3 dni. i muszą mieć sucho.
J.W.
Posty: 100
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 18:31

Post autor: J.W. »

Co do diagnozy ,też obsatawiam, że to smoleń ! Co do leczenia to wcale nie jest takie pewne że penicylina pomoże , nie mniej jednak od peniciliny zacząć trzeba, zwróciłbym bym przede wszystkim uwagę na przyczyny występowania tego problemu a główne to : pozostawione kiełki u prosiąt,prosięta zadają sobie rany przez które wnikają bakterie powodujące ta chorobę, nieczynne strzyki to jeszcze bardziej nasila walki w miocie no i kiepska higiena czyli brak dezynfekcji wilgoć , niekiedy słabe żywienie które tłamsi odporność !
Niemniej muszę powiedzieć, że znam przypadki wzorowo prowadzonych ferm gdzie problem rozwiązało dopiero wprowadzenie autoszczepionki !
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

U mnie w terenie dorzucić trzeba jeszcze muchy!. Razu pewnego nie było spod nich prosiąt widać! :D
małorolny
Posty: 130
Rejestracja: piątek 02 kwie 2010, 14:16
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: małorolny »

Dziękuję za odpowiedzi.Zacząłem jednak szczepic szotapenem gdyż faktycznie te strupki ciemnieją i wygląda to ohydnie.Dezynfekuję vitakonem,z muchami na ile się da walczę jedyne co to jednak te pozostawione ząbki(lenistwo jednak nie popłaca :oops: ).Co ciekawe 1i2 kojec zarażone 3 nie 4 tak i następne na razie nie.Wczoraj wet.stwierdził że to coś w rodzaju egzemy czyli zapalenia skóry.Nawet nazwał to jakoś fachowo ale jakoś uleciała mi nazwa.
małorolny
Posty: 130
Rejestracja: piątek 02 kwie 2010, 14:16
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: małorolny »

Przepraszam źle podałem nazwę środka dezynfekującego.Powinno byc virkon.
ODPOWIEDZ