Stosowałem to kiedy, ale i tak u osesków wyskakiwała kulawka i obrzęki,które trzeba było leczyć.Jeżeli dobrze pamiętam to dawałem to równiaż prosiakom ale bez wiekszych efektów
No u mnie też się trafii, ale w miarę stosowania jest dużżżżo mniej tego dziadostwa. I nie jestem przekonany że to tylko strep. a wręcz jestem pewien. Reasumując jest tego naprawdę bardzo mało w granicach 0,05 %. a kiedyś było w granicach 5% w szczytowym okresie choroby.
U mnie na porodówce i odchowalni bardzo pomogła myjka na gorącą wodę, myję 2 razy, później dezynfekuje i zasiedlam. nie stosuję cpp- cpp. Jest wiele czynników które pomogą sobie pomóc z tym problemem, to jeden z nich.