czyli są problemy z wyładunkiem zboża ale jak piszecie że z uszczelnieniem nie ma problemu to dobrze bo mi chodzi o szczelnośc skrzyni a wyładunek to jeszcze sprawdze jakby to wygladało
ja woziłem w tym roku, no i powiem że szło malinowo, zboże ładowałem do garzy i pod wiaty, tylko w tym rożutniku co ja woziłem to nie było klapy uchulnej tylko drzwi normalne
plusem takie rozwiazania jest tez to ze mozna zboze wyladowac tam gdzie sie nie da dokonac tego przyczepa poprzez wywrot ze wzgledu na wysokosc pomieszczenia