FORUM
Problem z rują a SUIDAN lub PG600
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
Problem z rują a SUIDAN lub PG600
Nam problem z lochami po odsadzeniu.2 czerwca odsadziłem 7 szt i tylko 2 weszły w ruję, i to dopiero po 10 dniach.Niby wszystko zrobione tak jak zwykle, ale nie podałem im ani suidanu ani nic podobnego.I teraz pytanie.Teoretycznie ruja powinna wystąpić ok 6 czerwca i nie wystąpiła.Czy podać im np jutro Suidan, czy czekać aż do momentu kiedy powinna wystąpić kolejna ruja, czyli do ok 23 czerwca?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony niedziela 17 cze 2012, 19:03 przez marcin80wlkp, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
Kondycja loch bardzo dobra.Wydaje mi sie, że być może stres spowodowany połączeniem ich w grupę zaraz po odsadzeniu mógł źle wpłynąć na ruję.Czy w takiej sytuacji u tych loch też rozpoczyna się od ok 4-5 dni po ods. trwający 21 dni cykl?Jeśli tak, to czemu 2 z nich miały ruje po 10 dniach od odsadzenia?
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
Pasza dla loch karmiących kupna.Poza tym zawsze stosowany flushing(pasza dla prosiąt z dodatkiem LK), obecnośc knura od 2 dnia po odsadzeniu,dla opornych loch zawsze po pół dawki Suidanu.Pewnie gdybym był akurat przy odsadzaniu to dałbym po pół dawki suidanu na sztukę, ale 4 dni nie było mnie w kraju.Poczekam do piątku i wtedy podam Suidan.Poza tym od środy zacznę podawać im porządną paszę flushingową.
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Akurat stres działa pozytywnie na ruję poza tym lochy w grupie stymulują się wzajemnie i to też pozytywnie wpływa.marcin80wlkp pisze:Kondycja loch bardzo dobra.Wydaje mi sie, że być może stres spowodowany połączeniem ich w grupę zaraz po odsadzeniu mógł źle wpłynąć na ruję.Czy w takiej sytuacji u tych loch też rozpoczyna się od ok 4-5 dni po ods. trwający 21 dni cykl?Jeśli tak, to czemu 2 z nich miały ruje po 10 dniach od odsadzenia?
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Jak są w bardzo dobrej kondycji to mogły mieć ruję już jak bu ły z prosiakami ,ale ty nie zauważyłeś !,dlatego masz ruję 10 dni po odsadzeniuu!andrzej-guzik pisze:Akurat stres działa pozytywnie na ruję poza tym lochy w grupie stymulują się wzajemnie i to też pozytywnie wpływa.marcin80wlkp pisze:Kondycja loch bardzo dobra.Wydaje mi sie, że być może stres spowodowany połączeniem ich w grupę zaraz po odsadzeniu mógł źle wpłynąć na ruję.Czy w takiej sytuacji u tych loch też rozpoczyna się od ok 4-5 dni po ods. trwający 21 dni cykl?Jeśli tak, to czemu 2 z nich miały ruje po 10 dniach od odsadzenia?
Lepiej pilnuj tych macior!
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Robek pisze:Co miałeś na myśli mówiąc lepiej pilnuj ?? Nawet gdyby zauważył taką ruję to co miał kryć ,inseminować czy jak ??
TAK!! ODNOTOWAĆ RUJĘ W KALENDARZU I CZEKAĆ jak prosiaczki odsadzisz i wtedy jesteś panisko ,bo wiesz kiedy będzie RUJA!
Stanisław też trochę kuma TEMAT-wwidzę i czytam, ale sam w chlewiku nic nie trzyma -huncwot.

Z jednej strony pozytywnie gdy jest krótkotrwały ale z drugiej stres powoduje wydzielanie steroidów które z kolei zaburzaja wydzielanie LH niezbędnego do powstania owulacji. Jeśli w grupie dominujące lochy terroryzowały słąbsze a może jeszcze dotego odganiały od koryta to napewno pozytywnie na rują to nie wpłynęło.andrzej-guzik pisze:Akurat stres działa pozytywnie na ruję poza tym lochy w grupie stymulują się wzajemnie i to też pozytywnie wpływa.marcin80wlkp pisze:Kondycja loch bardzo dobra.Wydaje mi sie, że być może stres spowodowany połączeniem ich w grupę zaraz po odsadzeniu mógł źle wpłynąć na ruję.Czy w takiej sytuacji u tych loch też rozpoczyna się od ok 4-5 dni po ods. trwający 21 dni cykl?Jeśli tak, to czemu 2 z nich miały ruje po 10 dniach od odsadzenia?
O czym wy tu piszecie??? Jeśli macie na myśli sytuacje kiedy 2/3 miotu padło podczas laktacji która trwała 8 tygodni i podczas której kiepsko żywiona locha zdązyła zasuszyć i dostac rui to może i trzeba taką ruje w kalendarzyku zapisywać ale w "konwencjonalnych" chlewniach takie postępowanie się kupy nie trzyma.mytotoksyna1 pisze:Robek pisze:Co miałeś na myśli mówiąc lepiej pilnuj ?? Nawet gdyby zauważył taką ruję to co miał kryć ,inseminować czy jak ??
TAK!! ODNOTOWAĆ RUJĘ W KALENDARZU I CZEKAĆ jak prosiaczki odsadzisz i wtedy jesteś panisko ,bo wiesz kiedy będzie RUJA!
Stanisław też trochę kuma TEMAT-wwidzę i czytam, ale sam w chlewiku nic nie trzyma -huncwot.
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
Może ty trzymasz prosiaki przy maciorze 2 miesiące, ale przy odsadzaniu w 28 dniu chyba nie może być mowy o występowaniu rui podczas laktacji.W kazdym bądź razie u mnie taka sytuacja nigdy się nie zdarzyła.mytotoksyna1 pisze:Robek pisze:Co miałeś na myśli mówiąc lepiej pilnuj ?? Nawet gdyby zauważył taką ruję to co miał kryć ,inseminować czy jak ??
TAK!! ODNOTOWAĆ RUJĘ W KALENDARZU I CZEKAĆ jak prosiaczki odsadzisz i wtedy jesteś panisko ,bo wiesz kiedy będzie RUJA!
Stanisław też trochę kuma TEMAT-wwidzę i czytam, ale sam w chlewiku nic nie trzyma -huncwot.
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
marcin80wlkp pisze:Może ty trzymasz prosiaki przy maciorze 2 miesiące, ale przy odsadzaniu w 28 dniu chyba nie może być mowy o występowaniu rui podczas laktacji.W kazdym bądź razie u mnie taka sytuacja nigdy się nie zdarzyła.mytotoksyna1 pisze:Robek pisze:Co miałeś na myśli mówiąc lepiej pilnuj ?? Nawet gdyby zauważył taką ruję to co miał kryć ,inseminować czy jak ??
TAK!! ODNOTOWAĆ RUJĘ W KALENDARZU I CZEKAĆ jak prosiaczki odsadzisz i wtedy jesteś panisko ,bo wiesz kiedy będzie RUJA!
Stanisław też trochę kuma TEMAT-wwidzę i czytam, ale sam w chlewiku nic nie trzyma -huncwot.
Masz ŁEb , ale tylko od parady!!
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Baraki wyobraż sobie że podczas laktacji może być ruja i nie musi się locha zasuszyćbaraki pisze:O czym wy tu piszecie??? Jeśli macie na myśli sytuacje kiedy 2/3 miotu padło podczas laktacji która trwała 8 tygodni i podczas której kiepsko żywiona locha zdązyła zasuszyć i dostac rui to może i trzeba taką ruje w kalendarzyku zapisywać ale w "konwencjonalnych" chlewniach takie postępowanie się kupy nie trzyma.mytotoksyna1 pisze:Robek pisze:Co miałeś na myśli mówiąc lepiej pilnuj ?? Nawet gdyby zauważył taką ruję to co miał kryć ,inseminować czy jak ??
TAK!! ODNOTOWAĆ RUJĘ W KALENDARZU I CZEKAĆ jak prosiaczki odsadzisz i wtedy jesteś panisko ,bo wiesz kiedy będzie RUJA!
Stanisław też trochę kuma TEMAT-wwidzę i czytam, ale sam w chlewiku nic nie trzyma -huncwot.
a w tych właśnie konwencjonalnych chlewniach owa locha się gubi

po oproszeniu tydzień ma żeby się rozmleczyć tydzień karmi i pomału trzeba ją przysuszać żeby jej wymienia nie rozdarło , a w między czasie prosięta się uczą chodzić a hodowca co 3 godziny zapi...ala i po 2 granulki na sztuke serwuje prestarteru po odstawieniu prosiąt dzień głodówka i fłusing i to się kupy trzyma ????
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
stan1069@o2.pl pisze:Baraki wyobraż sobie że podczas laktacji może być ruja i nie musi się locha zasuszyćbaraki pisze:O czym wy tu piszecie??? Jeśli macie na myśli sytuacje kiedy 2/3 miotu padło podczas laktacji która trwała 8 tygodni i podczas której kiepsko żywiona locha zdązyła zasuszyć i dostac rui to może i trzeba taką ruje w kalendarzyku zapisywać ale w "konwencjonalnych" chlewniach takie postępowanie się kupy nie trzyma.mytotoksyna1 pisze:
TAK!! ODNOTOWAĆ RUJĘ W KALENDARZU I CZEKAĆ jak prosiaczki odsadzisz i wtedy jesteś panisko ,bo wiesz kiedy będzie RUJA!
Stanisław też trochę kuma TEMAT-wwidzę i czytam, ale sam w chlewiku nic nie trzyma -huncwot.
a w tych właśnie konwencjonalnych chlewniach owa locha się gubi![]()
po oproszeniu tydzień ma żeby się rozmleczyć tydzień karmi i pomału trzeba ją przysuszać żeby jej wymienia nie rozdarło , a w między czasie prosięta się uczą chodzić a hodowca co 3 godziny zapi...ala i po 2 granulki na sztuke serwuje prestarteru po odstawieniu prosiąt dzień głodówka i fłusing i to się kupy trzyma ????
Stan ty luzaku! kumasz , temat...................