FORUM
opryskiwacz Hardi 15m
opryskiwacz Hardi 15m
Panowie czy warto kupic taki opryskiwacz i czy c 360 i na przodzie duzo obciaznikow da rade sobie prosze o opinie czy warto ?????
http://otomoto.pl/hardi-900l-A186083.html
http://otomoto.pl/hardi-900l-A186083.html
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Re: opryskiwacz Hardi 15m
Czy warto???? to zalezy na ile ha to ma pracowac, no chyba ze do ozdoby podwórka -ostatnimi czasami taka moda nastała.A 60tka dzwonnice wykonczysz nie wspominajac o podnosniku ,niech podskoczy gdzies z takim ciezarem i siedzienie z pod tyłka tyłem ci wyciagnie.mat pisze:Panowie czy warto kupic taki opryskiwacz i czy c 360 i na przodzie duzo obciaznikow da rade sobie prosze o opinie czy warto ?????
http://otomoto.pl/hardi-900l-A186083.html
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
no nie przesadzaj stan za te pieniadze po co kupowac nowy made in garaz jak mozna dobry zachodni pozniej moze sie powiekszy gopodarstwo do 25 ha i co wtedy ?stan1069@o2.pl pisze:Na 13 ha to pędzel wystarczymat pisze:na 13 ha ale raczej proste pola przeciez podnosnik jest w c 360 na 1200 kg. i jak siejezdzi to ubywa wody w opryskiwaczu i coraz lzejszy jest. planuje taki zakup bo pozniej jakas 912 moze kupie ale to za 2-3 lata
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Opryskiwacz powinien być dobrany do ;mat pisze:no nie przesadzaj stan za te pieniadze po co kupowac nowy made in garaz jak mozna dobry zachodni pozniej moze sie powiekszy gopodarstwo do 25 ha i co wtedy ?stan1069@o2.pl pisze:Na 13 ha to pędzel wystarczymat pisze:na 13 ha ale raczej proste pola przeciez podnosnik jest w c 360 na 1200 kg. i jak siejezdzi to ubywa wody w opryskiwaczu i coraz lzejszy jest. planuje taki zakup bo pozniej jakas 912 moze kupie ale to za 2-3 lata
siewnika po to żeby założyć scieżki
i do rozsiewacza nawozów żeby między tymi sieżkami równo posypać
Ty natomiast kupujesz spodnie a potem myślisz ile jeszcze muszę urosnąć zeby długie nie były



na 13 ha nie ma co się rozpędzać z maszynami coś o tym wiem , bo mam nie wiele więcej i 330 z 400 litrowym sie nudzi

spokonie stan mam 186 cm wzrostu zadne spodnie mi nie straszne chyba ze dla grubasow, hehhe rozsiewacz mam dwutalerzowy siewnik zbozowy poznnaiak przerobony na 3 metry chcialbym meic na 15 m sciezki wiec nie ma zadnych problemow zeby miec opryskiwac 15 metrow prosze o opinie kolegow ktorzy maja takie opryskiwacze i znaja sie na rzeczy a nie pierdziela ze 300 czy 400 litrow im wystarczy bo to dziadostwo a nie robota z 300 litowym opryskiwaczem na ile to starcza na 1.5 ha ledwo nawet nie
wydajność opryskiwania zalezy jeszczeod czasu napelniania opryskiwacza co z tego że bedzie mial 900l jak podłączysz wodę pod kranik 0,5 cala i godzine bedziesz wode lał ja prawi 60 ha robie 300 litrowym opryskiwaczem i z terminami sie wyrabiam tylko napelnianie musiałem usprawnić a na 13 ha to plecakowym bym obskoczył zanim inni skumają że juz termin pryskania
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Zakładając że na tych 13 ha jest kilka rodzajów upraw może się okazać że napełnienie do pełna nigdy nie bedzie potrzebne
zależy jeszcze jakie te pola szerokie , bo może się okazać że scieżkę trzeba założyć u sąsiada
im szerszy opryskiwacz tym pole musi być równiejsze , bo jak jednym kołem wjedziesz w bruzde to Ci jedną lance może urwać samolot
a jak tej 360 przód obciążysz a opryskiwacz oprużnisz to do domu możesz nie trafić
zależy jeszcze jakie te pola szerokie , bo może się okazać że scieżkę trzeba założyć u sąsiada

im szerszy opryskiwacz tym pole musi być równiejsze , bo jak jednym kołem wjedziesz w bruzde to Ci jedną lance może urwać samolot

a jak tej 360 przód obciążysz a opryskiwacz oprużnisz to do domu możesz nie trafić

13ha to 2 godziny pracy 400l opryskiwaczem jeśli masz wodę blisko pola więc niema sensu kupowac większego na taki areał. Ja robe 80ha 400litrowym z belka 12m i bez problemu daje radę choć pola mam w dosć sporym rozrzucie. Najważniejsze żeby opryskiwacz był sprawny, łatwy w obsłudze i tani w utrzymaniu.
Co do możliwości powieszenia 900l na c 360 to raczej nie polecam. Też przymierzałem sie do kupna większego i pożyczyłem od sasiada 800l żeby sprawdziś jak będzie się pracowało MF 255 i powiem wam że to była mordega nie praca! Puki traktor jedzie po idealnie równym gruncie to jeszcze ok. ale jak tylko trafią sie jakies nierówności to zaraz zaczyna telepać na boki że trudno utrzymac tor jazdy, w opryskiwaczu trzeba brac pod uwage że wieziemy ciecz która buja sie i chlupie w zbiorniku.
Z 400 pryskam z szybkościa 10km/h a z 800 musiałem zwolnic do 6 a tym samym nic nie pospieszyłem pracy. Duży zbiornik fajna sprawa ale pod warunkiem że wisi na odpowiednim traktorze.
No i jeszcze trzeba brac pod uwagę że czasem wiosną trzeba pryskać w trudnych warunkach i wtedy nawet ten 400l jest za ciężki.
Co do możliwości powieszenia 900l na c 360 to raczej nie polecam. Też przymierzałem sie do kupna większego i pożyczyłem od sasiada 800l żeby sprawdziś jak będzie się pracowało MF 255 i powiem wam że to była mordega nie praca! Puki traktor jedzie po idealnie równym gruncie to jeszcze ok. ale jak tylko trafią sie jakies nierówności to zaraz zaczyna telepać na boki że trudno utrzymac tor jazdy, w opryskiwaczu trzeba brac pod uwage że wieziemy ciecz która buja sie i chlupie w zbiorniku.
Z 400 pryskam z szybkościa 10km/h a z 800 musiałem zwolnic do 6 a tym samym nic nie pospieszyłem pracy. Duży zbiornik fajna sprawa ale pod warunkiem że wisi na odpowiednim traktorze.
No i jeszcze trzeba brac pod uwagę że czasem wiosną trzeba pryskać w trudnych warunkach i wtedy nawet ten 400l jest za ciężki.
praca opryskiwacze mbedzie raczej jesienia wiosna tez odzywki grzyby itp razem nazbiera sie 13 razy 4 =52 ha do opryskania wiec w dwie godziny na pewno sie nie wyrobie sieje wiekszocs ozimin wiec mokro nie powinno byc przeciez ludzie zawieszaja 800 litrow natyl i jest dobrze zamierzam nie lac d opelna maks 600 litrow. sa mnie wiem za te pieniadze nie chce bieradzkiego kupowac mf to nie to co c 360 ma szersze kola i jest ciezszy
sam pryskałem 400 litrowym pilmetem 60ha i dawałem radę... a z tymi 800 litrami to się najpierw puknij w głowę a potem w ten opryskiwacz... Tosz to nie będzie żadna robota! a jak chcesz po 600litrów wody wozić to kup sobie jakiegoś pilmeta albo krukowiaka 400 litrowego i zobaczysz co to robota a nie męczarnia!
sam sie puknij w swojego polmeta starego gruchota !waldus11 pisze:sam pryskałem 400 litrowym pilmetem 60ha i dawałem radę... a z tymi 800 litrami to się najpierw puknij w głowę a potem w ten opryskiwacz... Tosz to nie będzie żadna robota! a jak chcesz po 600litrów wody wozić to kup sobie jakiegoś pilmeta albo krukowiaka 400 litrowego i zobaczysz co to robota a nie męczarnia!
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
MAT tak naprawdę to już zdecydowałeś co kupisz chcesz przeczytać tylko to ze dobrze robisz a tu koledzy tobie odradzają i maja racje najlepiej przedstawił to BARAKI nie kupuj tak wielkiej maszyny kup pilmetoski 300 litrowy i 60 będziesz robił robotę szybko i przyjemnie a jak ha dojdzie to opryskiwacz zmienisz