Trzoda-Chlewna - Forum

Przyszedł na pieszo 12 km. Miał ktoś podobny przypadek?

To się nazywa przywiązanie do gospodarza.

Niewykluczone że znajomy miał dość Twojego kota i Ci go podrzucił , bo nie wypadało oddać
szłyszałem że stare koty wracają z odległości 30 km.
obrał kurs świniarnia po zapachu i wrócił pewnie jest uzależniony od zapachu jak hodowcy od świń
a mi dwie suczki zagineły wybrały się na spacer i ślad po nich zaginął pewnie je myśliwi zajeb...
jedna biala a druga ruda za pomoc w odnalezieniu daje milion euro

...ok przywioze Ci je ale mln euro musi byc w jednym bilonie

Koło mnie są dzwony elektoniczne na kościele i przypuszczam, że za dźwiękiem mógł trafic. A to ci kocur:)

to prawie jak gołąb pocztowy
długo go szkoliłeś ?

Bo on stwierdził że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej ...albo po sąsiedzku żyje wstydliwa kotka ... i dlatego wrócił...

Pies się przywiązuje do osoby a kot do miejsca...

stan1069@o2.pl pisze:Niewykluczone że znajomy miał dość Twojego kota i Ci go podrzucił , bo nie wypadało oddać
szłyszałem że stare koty wracają z odległości 30 km.
obrał kurs świniarnia po zapachu i wrócił pewnie jest uzależniony od zapachu jak hodowcy od świń
a mi dwie suczki zagineły wybrały się na spacer i ślad po nich zaginął pewnie je myśliwi zajeb...
jedna biala a druga ruda za pomoc w odnalezieniu daje milion euro

Nagroda nie aktualna
po 9 dniach wróciły na ranczo ledwo bo ledwo ale dotarły
chyba je jakiś mieszczuch w wekendy odpoczywający na wsi przymknął w piwnicy , bo śmierdzą takim zapachem albo wskoczyły przez okienko za szczurami ,bo na gryzonie są prze ++++
dzisiaj sobota i wrócił po warzywka i je uwolnił
ciekawe czy przeżyją ???bidulki

Ja też mam dwie suczki, niezły hałas robią na podwórku. A dostałem je jako pieski.....

operacje zmiany płci im zrobiłeś czy jak?

gospodyni, od której brałem, mówiła, że na bank pieski. Przywiozłem, wypuściłem, a te sikają i nogi nie podnoszą:)

no to kupiłeś psy w worku
no chyba, że na allegro...
zresztą teraz różne skrzywienia w przyrodzie się zdarzają, wystarczy popatrzeć na niektórych dzisiejszych nastolatków...