Strona 1 z 1
Paraliż i obrzęk nowo narodzonych prosiąt
: środa 13 lut 2013, 20:15
autor: marcin80wlkp
Mam problem z prosiętami od jednej z pierwiastek.Prosięta rodzą się normalnej wielkości,ale nie chodzą.Leżą tylko i nie mogą wstać na równe nogi.Poza tym mają obrzęk powiek i obrzęk końcówki ryjka w okolicy nosa. oraz fioletowe przebarwienia na skórze, jakby sińce.Co to moze być?Pierwszy raz spotkałem się z czyms takim.Dodam że pozostałe maciory, które proszą się w tym samym czasie mają normalne prosięta.Czekam na podpowiedzi.
Pozdrawiam
: środa 13 lut 2013, 21:23
autor: snickers_2005
Nie wiem jak to się fachowo nazywa ale u nas mówią na to "rozkracz". Lekarz twierdzi że to zatrucie lochy mykotoksynami. Przebarwienia mogą świadczyc o problemach z krążeniem. Takie prosię zazwyczaj idzie niestety na straty:/
: środa 13 lut 2013, 21:35
autor: marcin80wlkp
Nie jest to typowa rozkroczność.Czasami faktycznie zdarzają się sztuki, które mają problem z tylnymi nogami, które po prostu się rozjeżdżają, ale to nie to samo.Te prosięta w ogóle nie potrafią chodzić, tylko leżą. Zastanawiam się czy to faktycznie nie mykotoksyny.
: środa 13 lut 2013, 21:56
autor: snickers_2005
U mnie jeśli są problemy to z przednimi nogami. A tak wogóle to jaką mieszanką żywisz lochy prośne?
: środa 13 lut 2013, 22:04
autor: stan1069@o2.pl
70 % rozkroczności to instynk przetrwania + śliska posadzka i mało mleczka po porodzie
: środa 13 lut 2013, 22:12
autor: snickers_2005
Co ma posadzka oraz mleko do tego że rodzi się prosię zdrowe, a po dwóch minutach rodzi się z rozkrocznością?:)
: środa 13 lut 2013, 22:14
autor: marcin80wlkp
Lochy prośne na bazie mieszanki pszenica, jęczmień, owies plus pszenżyto i premiks 2,5%.Nie dodaje już soi. Może to przez to że ostatnio dodawałem trochę kiszonki z kukurydzy, która zastała mi po zlikwidowanych bydlakach.
Sam już nie wiem
: środa 13 lut 2013, 22:18
autor: stan1069@o2.pl
snickers_2005 pisze:Co ma posadzka oraz mleko do tego że rodzi się prosię zdrowe, a po dwóch minutach rodzi się z rozkrocznością?:)
Pisalem o rozkroczności nabytej , a mleko ma to do siebie że jak się prosie nachla to śpi a nie walczy o przetrwanie
: środa 13 lut 2013, 22:19
autor: snickers_2005
Ja daję pszenżyto, jęczmień i owies nawet do 50%. Do tego mieszanka uzupełniająca i nieco śruty rzepakowej. Niestety czasem tak się zdarzy że 10 loch oprosi i wychowa ładne mioty, a jedna zawiedzie.
: środa 13 lut 2013, 22:23
autor: krzywy
Mrcin, mykotoksyny były by u wszystkich loch. Poza rozkrocznością miałbyś długie porody, dużo uduszonych prosiąt (też u wieloródek), brak reakcji na oksytocynę. Jeśli nie jest to loszka z twojej hodowli stawiam na bakterie lub wirusy. Poród był w terminie? Czy prosięta były duże?
: środa 13 lut 2013, 22:27
autor: marcin80wlkp
Prosięta duże, poród o czasie, wszystkie żywe i nie potrafiące chodzić.Zupełnie nie mam pomysłu co to może być.
: środa 13 lut 2013, 22:33
autor: snickers_2005
Najprawdopodobniej coś z żywieniem, choć niekoniecznie zależne od Ciebie:) Podpytaj lekarza, gdy jest się na miejscu i widzi się sytuację wtedy najłatwej doradzić. Narazie staraj się żeby wszystkie piły siarę, mimo że nie chodzą. Stan niektórych może się poprawić.
: środa 13 lut 2013, 22:37
autor: SA
marcin80wlkp pisze:Prosięta duże, poród o czasie, wszystkie żywe i nie potrafiące chodzić.Zupełnie nie mam pomysłu co to może być.
Jak nie wirus i bakterie to mutacje genetyczne dziedziczone
: środa 13 lut 2013, 22:37
autor: stan1069@o2.pl
Wrodzona rozkroczność
Etiologia
Jest to tez choroba tła genetycznego, zmiany genetyczne prowadza do zmienionej aktywności enzymów uczestniczących w syntezie acetylocholiny, niepełnodojżałość neuromieśniowa przy urodzeniu i zmieniony metabolizm glikogenu. Ujawnieniu się temu sprzyjają warunki środowiskowe czyli niska masa urodzeniowa (małe prosięta) mokre i śliskie podłoże, niedobory żywieniowe (cholina i Wit. B) skażenia pasz mykotoksynami i błędy w żywieniu loch.
: środa 13 lut 2013, 22:48
autor: marcin80wlkp
Nie ma mowy, aby ich stan się poprawił, bo nie ma szans na to aby piły.Jestem pewien iż to nie rozkroczność, bo one leżą na boku i nie są w stanie stanąć na nogi.Poza tym te obrzęki mówią na coś więcej niż typowa rozkroczność.Gdyby to jednak były mykotoksyny, to było by widać nabrzmiałe sromy, a tego nie ma.
: środa 13 lut 2013, 22:50
autor: krzywy
Marcin, masz rację. Może to podtrucie CO2.
: środa 13 lut 2013, 22:55
autor: marcin80wlkp
Nie ma możliwości aby sie podtruły CO2. Musze się temu dobrze przyjrzeć.Idę do chlewa, bo proszą się kolejne.