skiold

Klaudiusz pyta: Zamierzam zmodernizować pomieszczenie, w którym są kojce porodowe. W związku z tym proszę o informację, czy powinienem zainstalować jakiś system pozwalający dodatkowo ogrzewać prosięta, a jeśli tak, to jaki?

Klaudiusz pyta: Zamierzam zmodernizować pomieszczenie, w którym są kojce porodowe. W związku z tym proszę o informację, czy powinienem zainstalować jakiś system pozwalający dodatkowo ogrzewać prosięta, a jeśli tak, to jaki?

 

Prawidłowe zarządzanie temperaturą w porodówce stanowi niezwykle ważny warunek, którego spełnienie pozwala m.in. odsadzić maksymalnie możliwą ilość prosiąt od lochy.

Powszechnie wiadomym jest, że dwiema głównymi przyczynami wczesnych padnięć prosiąt w kojcu porodowym są przygniecenia i brak ogrzewania, przy czym obydwie można zminimalizować poprzez zainstalowanie wydajnego systemu ogrzewania i utrzymanie prawidłowej temperatury w miejscu, w którym zwykle przebywają prosięta.

Producenci wyposażenia kojców porodowych proponują szereg różnych systemów ogrzewania prosiąt: żarówki promiennikowe podczerwieni, zadaszenia lub specjalne budki, maty grzejne czy ogrzewaną w różny sposób wydzieloną część posadzki w kojcu porodowym. Każdy z systemów ogrzewania prosiąt ma swoje zalety i wady, przy czym oceniając efektywność danego systemu producent nie tylko stara się oszacować jego sprawność pod względem ogrzewania prosiąt, ale także sprawdza jego energochłonność (koszty zużywanej energii) i łatwość obsługi, a także możliwość obserwacji zachowania się prosiąt.

W pierwszym tygodniu życia prosięta bezwarunkowo muszą mieć możliwość ogrzania się, aby mogły dzięki temu w ogóle przeżyć. Brak ochronnej podskórnej warstwy tkanki tłuszczowej oraz niezwykle wysokie zapotrzebowanie na energię metaboliczną, której jedynym źródłem w tym okresie jest mleko lochy (brak jakichkolwiek zapasów energetycznych w ciele jednotygodniowych prosiąt), potrzebnej do szybkiego przyrostu masy ciała i wzrostu wszystkich tkanek, w tym także tkanki tłuszczowej, powodują, że prosięta w pierwszym tygodniu życia ulegają szybkiemu wychłodzeniu i przy braku możliwości skutecznego ogrzania się po prostu łatwo chorują, a nawet padają.

Ogólnie mówiąc, prosiętom w pierwszych tygodniach życia należy zapewnić możliwość przebywania w strefie, w której będzie odpowiednia temperatura, najlepiej w granicach od 27-32º C. Temperatura w strefie, w której przebywają prosięta, zależy m.in. od rodzaju materiału, z którego została wykonana posadzka w kojcu porodowym, systemu wentylacji i charakterystyki przepływu powietrza w porodówce (niezwykle groźne są wszelkiego rodzaju przeciągi!) oraz pory roku. Prosięta zawsze będą chętnie przebywały w ogrzewanej strefie, a najedzone i ogrzane będą spokojnie spały i przyrastały. Ogrzane nie będą też szukały ciała lochy, aby uniknąć wychłodzenia, a co zawsze grozi przygnieceniem.

Jednocześnie warto pamiętać, że dla zapewnienia wysokiego spożycia paszy oraz utrzymania wysokiej produkcyjności mleka locha nie powinna przebywać w temperaturze wyższej niż 16º C. W okresie upałów powietrze w porodówce powinno więc być wręcz chłodzone; niskie spożycie paszy przez lochy w końcowym efekcie powoduje zwiększenie kosztów produkcji prosiąt i podnosi ryzyko wzrostu ich wczesnej śmiertelności. Zwykle doświadczeni producenci starają się, aby temperatura w porodówce nie przekraczała w okresie upałów 18-20º C.

Wynika z tego, że w porodówce powinny być równolegle zagwarantowane dwie odrębne strefy, w których będzie całkowicie różna temperatura: jedna strefa dla loch, a druga dla prosiąt. Spełnienie tego warunku nie jest proste, ale przy zainstalowaniu odpowiednich systemów wentylacji, chłodzenia i ogrzewania praktycznie możliwe do zrealizowania.

Spróbujmy zatem przyjrzeć się różnym systemom ogrzewania prosiąt i przedstawić ich najważniejsze zalety i wady. Systemy wentylacji i chłodzenia powietrza dla loch to obszerne zagadnienie i wymagałoby odrębnego omówienia.

Najczęściej do ogrzewania prosiąt wykorzystywane są żarówki promiennikowe podczerwieni. Ich instalacja w zasadzie nie wymaga kosztownych inwestycji i bez problemu mogą być wykorzystane praktycznie w każdym pomieszczeniu. Ze względów bezpieczeństwa żarówki promiennikowe powinny być zawsze umieszczone w specjalnej metalowej siatkowej osłonie, chroniącej przed wybuchem pożaru w pomieszczeniu na skutek niespodziewanego rozpadu gorącej szklanej bańki żarówki, zwłaszcza tam, gdzie tradycyjnie nadal jest stosowana słoma do ścielenia w kojcach porodowych.

Żarówka promiennikowa powinna być zawieszona w kojcu porodowym na odpowiedniej wysokości nad obszarem, gdzie najchętniej przebywają prosięta. W zależności od tego, jak zachowują się prosięta w strefie ogrzewania, żarówkę promiennikową można powiesić wyżej lub niżej. Generalnie mówiąc, żarówka promiennikowa powinna ogrzewać prosięta, a nie tylko oświetlać posadzkę w kojcu!

Należy więc cały czas obserwować zachowanie się prosiąt, sprawdzać ich status zdrowotny oraz aktywność życiową i odpowiednio do danej sytuacji korygować ogrzewanie. Dobrze jest, jeśli żarówkę promiennikową można swobodnie przewieszać nad kojcem, gdyż wtedy możliwe jest zawieszenie jej w czasie proszenia się lochy w takim miejscu, gdzie nowo narodzone prosięta, zwykle wilgotne i zmęczone porodem, będą mogły szybko i pewnie ogrzać się.

Wadą ogrzewania prosiąt żarówkami promiennikowymi podczerwieni jest możliwość ich przepalenia się w czasie, gdy w pomieszczeniu z porodówkami nie przebywa nikt z personelu obsługującego ten sektor, a jeśli wydarzy się to w nocy, to prosięta mogą przebywać bez ogrzewania nawet kilkanaście godzin. Jeśli warunki środowiskowe w pomieszczeniu z porodówkami nie są zbyt komfortowe, a może tak dziać się na przykład w okresie zimowym, kiedy trudniej jest dogrzać powietrze, a często jest to też zbyt kosztowne, to taki kilkunastogodzinny brak ogrzewania może spowodować upadki prosiąt.

Za miesiąc przyjrzymy się innym systemom ogrzewania prosiąt w kojcach porodowych.     

 

 

Opr.: ACONAR 

Żywienie loch karmiących – cz. 1

Krzysztof Lipiński

Katedra Żywienia Zwierząt i Paszoznawstwa

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

 

Żywienie loch karmiących – cz. 1

 

Żywienie i zarządzanie stadem mają kluczowe znaczenie dla wykorzystania potencjału genetycznego loch. Uzyskiwane w praktyce wyniki produkcyjne są często niższe od potencjalnych możliwości. W dużej mierze ma to związek z niedostatecznym pokryciem potrzeb pokarmowych. Z tego względu istotne znaczenie ma poznanie potrzeb loch karmiących w tym zakresie.

 

Lochy, w okresie karmienia prosiąt, charakteryzują się dużym zapotrzebowaniem na składniki pokarmowe, w tym na energię i białko (aminokwasy). Obecnie utrzymywane lochy produkują 10-12 kg mleka dziennie (Aherne 2007). Jego produkcja wzrasta z ok. 6 kg w 2 dniu laktacji do ok. 11-14 kg/dzień w 10 dniu laktacji. Szczyt produkcji jest osiągany ok. 17-19 dnia (w zależności od wielkości miotu i przyrostu masy ciała prosiąt), a lochy o największej wydajności produkują 15-17 kg mleka dziennie (Hansen i in. 2012).

Czynniki takie jak wielkość produkcji mleka, masa loch, liczebność miotu i długość laktacji wpływają na wymagania pokarmowe w tym okresie. Pokrycie potrzeb pokarmowych loch związane jest z wielkością pobrania paszy i wartością pokarmową stosowanych mieszanek paszowych. Poznanie aktualnej lub potencjalnej wielkości pobrania paszy pozwala na określenie parametrów wartości pokarmowej mieszanek.

Zapotrzebowanie loch karmiących na energię składa się z potrzeb bytowych i związanych z produkcją mleka, a te ostatnie stanowią 65-80% ogólnego zapotrzebowania. Z uwagi na duży wpływ ubytków masy ciała w laktacji na wyniki w kolejnych cyklach produkcyjnych poznanie potrzeb energetycznych, a przez to minimalizacja strat m.c., jest bardzo ważne. Istotne znaczenie mają w tym zakresie również uwarunkowania środowiskowe.

Potrzeby bytowe loch uzależnione są masy ciała i szacowane są na ok. 110 kcal EM na kg masy metabolicznej dziennie (NRC, 2012). Są to wartości nieco większe niż w przypadku loch prośnych (100 MJ). Dla loch o masie ciała od 150 do 300 kg zapotrzebowanie bytowe na energię może wzrastać z 20,3 do 34,1 MJ EM/dzień. Dla określenia potrzeb bytowy potrzebna jest informacja o masie ciała loch.

W prawidłowym oszacowaniu potrzeb energetycznych należy uwzględnić również uwarunkowania środowiskowe, w tym przede wszystkim temperaturę otoczenia. Przyjmuje się, że optymalna temperatura dla loch karmiących wynosi 18ºC. Dolna krytyczna temperatura strefy komfortu termicznego wynosi 18ºC, natomiast górna temperatura krytyczna, według różnych autorów wynosi 18-25ºC. Najczęściej przyjmuje się, iż wynosi 22ºC. W przypadku niższej temperatury otoczenia na każdy 1ºC poniżej 20ºC należy poziom energii zwiększyć o 0,67 do 1,34 MJ EM/dzień (przy wzroście masy ciała od 120 do 300 kg). W temperaturze powyżej strefy komfortu termicznego spada pobranie energii metabolicznej.  Określono, iż spadek pobrania energii metabolicznej wynosi 1,6% na każdy stopień dziennie powyżej 22ºC (22-25ºC), natomiast przy wyższych temperaturach otoczenia (pow. 25ºC) jest jeszcze większy i wynosi 3,67 MJ EM na każdy stopień dziennie (NRC 2012).

 

 

Zbiorniki na gnojowicę i sposoby ich zakrywania

Łukasz Łowiński

Przemysłowy Instytut Maszyn Rolniczych w Poznaniu

 

Zbiorniki na gnojowicę i sposoby ich zakrywania

 

Ustawa o nawozach i nawożeniu nakłada na każdego producenta trzody chlewnej obowiązek przechowywania nawozów naturalnych w postaci płynnej (gnojowica i gnojówka) wyłącznie w szczelnych zbiornikach o pojemności umożliwiającej gromadzenie co najmniej 4-miesięcznej produkcji tego nawozu (dla OSN okres ten wynosi co najmniej 6 miesięcy). Ze względu na dużą koncentrację nawozu w zbiorniku na małej przestrzeni i jego uciążliwości dla otoczenia warto zadbać o efektywnie zmniejszenie odorów, nie tracąc nic z funkcjonalności oraz bezpieczeństwa użytkowania zbiornika.

 

Z kluczowych wymagań dotyczących wszystkich zbiorników wymienić można zamknięte zbiorniki na płynne odchody zwierzęce, które muszą posiadać nieprzepuszczalne dno i ściany, szczelne przykrycie (z wyłączeniem zbiorników na płynne odchody zwierzęce lub ich części znajdujących się pod budynkiem inwentarskim, stanowiących technologiczne wyposażenie budynku inwentarskiego), wylot wentylacyjny i zamykany otwór wejściowy.

Zbiorniki na gnojówkę i gnojowicę powinno się sytuować w odpowiedniej odległości od budynków inwentarskich w celu ograniczenia uciążliwości zapachowej, chronić przed działaniem czynników atmosferycznych (lokalizacja w miejscu zacienionym i osłoniętym od wiatrów) oraz lokalizować na stosunkowo równej powierzchni, nie zalewanej przez wody deszczowe. Ważnym wymogiem ze względów bezpieczeństwa jest także zabezpieczenie ogrodzeniem o wysokości co najmniej 1,8 m w przypadku, gdy wysokość zbiornika jest mniejsza niż 1,8 m.

W przypadku budowy zbiorników na gnojówkę i gnojowicę o pojemności do 25 m3, według ustawy Prawo budowlane (Dz.U.2010.243.1623z późn. zm.), nie jest wymagane pozwolenie. Przed rozpoczęciem budowy należy zgłosić takie działanie do organu właściwego do wydania pozwolenia na budowę. Rozpoczęcie robót może nastąpić po uzyskaniu zgody lub w terminie 30 dni od daty zgłoszenia, gdy organ nie wniesie sprzeciwu. W przypadku pojemności powyżej 25 m3 należy złożyć wniosek o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu do właściwego organu samorządowego.

Rolnik, który udokumentuje, że nadwyżkę nawozów w stosunku do posiadanej rzeczywistej pojemności ich przechowywania, usuwa w sposób nieszkodliwy dla środowiska (np. przekazując innemu rolnikowi lub oddaje do biogazowni), może uniknąć konieczności realizacji działań inwestycyjnych. Warto jednak nawóz organiczny zagospodarowywać we własnym zakresie. Wprowadzenie składników nawozowych z gnojowicy na pola pozwala na znaczne oszczędności w zakupie nawozów sztucznych.

 

 

Coraz więcej soi z Ameryki

Mariusz Soszka1, Agata Karpowicz2

1Doradca żywieniowy, Ostrówek

2Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach

 

Uprawa soi w warunkach polskich

 

Białko, obok energii stanowi jeden z najdroższych składników pokarmowych niezbędnych do wzrostu i prawidłowego funkcjonowania każdego organizmu. Analizując rynek surowców paszowych, najczęściej używanym materiałem paszowym, typowo białkowym, szczególnie w mieszankach dla świń i drobiu, jest soja i produkty z niej uzyskiwane.

 

Notowany od wielu lat spadek opłacalności produkcji świń niejako wymusił na producentach konieczność poszukiwania możliwości tańszego produkowania świń. Jedną z podstawowych możliwości, które wpływają na ograniczenie kosztów produkcji jest dokładne bilansowanie dawek i mieszanek paszowych, uwzględniające w recepturach materiały paszowe bogate w białko, charakteryzujące się wysokim udziałem aminokwasów egzogennych oraz ich wysoką strawnością i przyswajalnością. Dziś niewiele osób jest w stanie wyobrazić sobie intensywną produkcję świń bez stosowania prawidłowo zbilansowanych mieszanek, w których składzie, oprócz zbóż, olbrzymią część stanowią śruty poekstrakcyjne, w tym poekstrakcyjna śruta sojowa, najczęściej GMO. Coraz częściej w recepturach mieszanek pojawiają się także pełnotłuste nasiona soi, które poddane obróbce znacząco podwyższają udział energii, białka oraz cennych aminokwasów i składników mineralnych. Dobrze zbilansowane dawki pokarmowe i mieszanki paszowe, oparte na dobrej jakości komponentach umożliwiają uzyskanie optymalnych efektów produkcyjnych, określonych liczbą prosiąt odchowanych od lochy, ich zdrowiem, przyrostami masy ciała i zużyciem paszy, a także produkcję surowca, który spełni oczekiwania przetwórców i konsumentów.

 

Coraz więcej soi z Ameryki

Według raportów opublikowanych przez Oil World, dotyczących światowej produkcji i sprzedaży soi, państwa należące do czołówki największych eksporterów, czyli Stany Zjednoczone, Argentyna, Brazylia oraz Paragwaj w pierwszych 7 miesiącach sezonu 2013/2014 wyeksportowały łącznie ponad 60 mln ton soi. W porównaniu do analogicznego okresu w sezonie 2012/2013 stanowi to wartość większą o 16,4 mln ton.

Do największych odbiorców soi w sezonie 2013/2014 należały Chiny, których udział w światowym imporcie soi wynosi 67% oraz Unia Europejska, z udziałem 11%. Według Oil World, przyczynami większego popytu na soję w krajach UE były m.in. niewystarczająca podaż śruty sojowej w Europie, utrzymujące się korzystne marże na przerobie soi oraz niższy od oczekiwanego przerób rzepaku w końcówce sezonu 2013/2014.

 

 

Trzoda Chlewna 2/2015

 

Uprawa soi w warunkach polskich 

Zbiorniki na gnojowicę i sposoby ich zakrywania 

Żywienie loch karmiących – cz. 1

  

5

NOTOWANIA

 

7

Z KRAJU

 

10

KONTAKT Z CZYTELNIKAMI

 

21,56

WOKÓŁ ŚWINI

 

60

ZE ŚWIATA

 

82

O ZDROWIU ŚWIŃ I NIE TYLKO

 

WIEPRZOWINA NIE ZAWSZE TRADYCYJNIE

 

11

Makaron z mięsem i warzywami

R. Chojnacka

KONKURS

 

12

Nominowani w X edycji Konkursu na Producenta i Hodowcę Trzody Chlewnej

 

EKONOMIA

 

14

Wolność, łatwość i odpowiedzialność – trzy zasady finansowania nie tylko w rolnictwie cz. 1

M. Kozera

HODOWLA

 

18

Wyniki oceny knurków i loszek w Programie Hodowlanym POLSUS

T. Blicharski,
J. Ptak

ORGANIZACJA PRODUKCJI

 

22

Papier prawdę ci powie

P. Włódarczak

ROZRÓD

 

33

Diabeł tkwi w szczegółach, tylko czy właśnie w tych?

M. Gasiński

ŻYWIENIE

 

26

Żywienie loch karmiących  cz. 1

K. Lipiński

32

Mikotoksyny polarne w porównaniu z niepolarnymi

 

35

Dodatki zalecane w okresie odsadzania prosiąt cz.  4

M. Kasprowicz-Potocka

39

Unikalna koncepcja umożliwiająca zastąpienie antybiotyków w intensywnej hodowli trzody chlewnej

 

40

Uprawa soi w warunkach polskich

M. Soszka,
A. Karpowicz

47

Odblokowanie efektywności stada loch poprzez zastosowanie pierwiastków śladowych w formie chylatów MINTREX

A. Bourdonnais

52

Wpływ diety dla loch na ich efektywność rozrodczą

M. Porowski,
J. Wojciechowski,
Z Pejsak

58

Ziarno pszenicy z krajowych upraw nie powinno być uznawane za bezpieczny składnik pasz

 

REPORTAŻ

 

62

Oby nie zabrakło optymizmu

M. Gasiński

65

W tym roku przekroczą  30!!!

G. Zając

TECHNIKA

 

68

Ponad architekturą

R. Hübner

74

Zbiorniki na gnojowicę i sposoby ich zakrywania

Ł. Łowiński

79

Programykomputerowe do zarządzania stadem cz. 2

L. Tupalski

WETERYNARIA

 

83

Zaburzenia jelitowe u prosiąt odsadzonych    

P. Wróbel

           

 

 

 

350x470_baner_dsm-firmenich


Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.