Zygmunt Pejsak Wydział Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytet Rolniczy w Krakowie
Wpływ zmian klimatycznych na populację dzików
Cykle klimatyczne, czyli okresowe zmiany warunków klimatycznych na Ziemi mają miejsce od milionów lat. Ich ślady zapisane są w geologii, osadach, lodowcach oraz innych naturalnych archiwach.
Cykle, o których mowa, związane są z ruchem Ziemi wokół słońca. Obejmują one: ekscentryczność, czyli zmiany kształtu orbity, precesję osi Ziemi, czyli zmianę kierunku nachylenia osi Ziemi w stosunku do Słońca oraz zmiany kąta nachylenia Ziemi w stosunku do Słońca. Obserwowane na co dzień „gołym okiem” zmiany klimatyczne mają znaczący wpływ na przyrodę. Zjawisko to oddziałuje w zróżnicowanym stopniu i w odmienny sposób na ekosystemy, gatunki roślin i zwierząt oraz rosnąca liczbę ekstremalnych zjawisk pogodowych. W historii ludzkości zjawiska związane ze zmianami klimatycznymi – cykle klimatyczne – miały miejsce wielokrotnie. Można jednak sądzić, że różniły się od współczesnych pod względem przyczyn i tempa… Cały artykuł w numerze 3/2025
Zasadniczym celem tuczu świń jest przetworzenie materiałów paszowych podawanych zwierzęciu na wysokiej jakości tuszę charakteryzującą się jak najwyższą mięsnością.
Żywienie tuczników polega na dostarczeniu im niezbędnych składników odżywczych zgodnie z ich zapotrzebowaniem. Wymagają one optymalnej intensywności żywienia, dobranego do fazy tuczu, jeśli hodowca chce osiągnąć wysokie przyrosty dobowe, optymalny współczynnik wykorzystania paszy i wysoką mięsność. Zmiana systemu skupu trzody chlewnej wpłynęła na jakość pozyskiwanego materiału do uboju. Pozyskiwanie zapłaty za wagę żywą docenia wysokie przyrosty, niski współczynnik wykorzystania paszy, bez uwzględnienia wskaźników udziału tłuszczu i mięsa. Tusze od takich zwierząt najczęściej charakteryzowały się dużą zawartością tłuszczu. Dopasowanie mieszanki pokarmowej do krzywej wzrostu i rozwoju zwiększa efektywność wykorzystania paszy i poprawia opłacalność produkcji, a także ma wpływ na wyższą mięsność. Tuczniki w niższej masie ok. 110 kg w porównaniu do tych o masie ok. 130 kg także charakteryzują się wyższą mięsnością. Te czynniki są kluczowe, gdy hodowca rozlicza się poubojowo… Cały artykuł w numerze 3/2025
Magdalena Kozera-Kowalska Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
Czy w łańcuchu produkcji trzody da się jeszcze zarobić?
Łańcuch dostaw żywności to jedno z tych określeń, które są tak powszechnie używane w rozmowach o sytuacji na rynku rolnym, że niemal zagubiono jego podstawowe znaczenie i uzasadnienie przyczynowo-skutkowego układu poszczególnych ogniw.
Większość społeczeństwa ma dziś problemy, aby w sposób właściwy, z zachowaniem logicznej kolejności, opisać etapy procesu powstawania produktu, który ostatecznie trafia na stoły Polaków. Mimo głośno wyrażanej solidarności z rolnikami (zwłaszcza w momentach, kiedy ci ostatni protestują), etapem o którym konsumenci wiedzą najmniej jest sama produkcja świń. Nieco lepiej wyglądają kwestie przetwórstwa, dystrybucji czy też sposobów konsumpcji, ale już etapy utylizacji odpadów produkcyjnych i poprodukcyjnych spowite są mgłą głębokiej niewiedzy. A przecież mięso wieprzowe nie bierze się ze sklepu… Cały artykuł w numerze 3/2025
Rok po roku wyniki dowodzą, że świnie DanBred są po prostu lepsze
W 2023 r. świnie z genetyką DanBred po raz kolejny podniosły standardy produktywności – z postępem hodowlanym, który przyczynia się zarówno do lepszego dobrostanu zwierząt, jak i do poprawy wyników finansowych.
Z pokolenia na pokolenie DanBred wybiera najlepsze geny do dalszej hodowli w celu zapewnienia najwyższych zysków producentom trzody chlewnej. Raport „Wyniki dla świń DanBred 2024” pokazuje, w jaki sposób ciągły postęp hodowlany DanBred przejawia się w stadach produkcyjnych.
„Nasz ciągły postęp hodowlany podkreśla fakt, że DanBred pozostaje właściwym wyborem dla profesjonalnych producentów koncentrujących się na opłacalnej produkcji trzody chlewnej, która uwzględnia zieloną agendę w zakresie efektywnego gospodarowania zasobami i wydajności” – mówi Torben Aarris, dyrektor generalny DanBred.
Przeliczając osiągnięty rozwój genetyczny na ekonomię, całkowity postęphodowlany w ciągu ostatnich dwóch lat osiągnął 7 zł rocznie na każdego tucznika DanBred. W nadchodzących latach spodziewana jest dalsza poprawa wszystkich cech. Prognozy przewidują postęp hodowlany w wysokości do 11,50 zł rocznie na każdego tucznika.
Wartości produkcyjne tuczników wciąż się poprawiają
Dzięki wysokiemu dziennemu przyrostowi, doskonałej wydajności paszy i doskonałej jakości mięsa świnie DanBred są znane z produkcji światowej klasy tuczników, które przyczyniają się do lepszego wykorzystania zasobów i zapewniają najniższe koszty produkcji. Dzieje się tak, ponieważ DanBred od wielu lat koncentruje się na cechach wydajności. W ostatnich latach firma DanBred zmieniła cele hodowlane, koncentrując się w większym stopniu na przeżywalności i wytrzymałości.
Stada tuczowe DanBred odnotowały wzrost dziennego przyrostu z 1024 g do 1037 g, czyli o 13 g więcej dziennie w 2023 r. w porównaniu z 2022 r. 5 największych stad produkcyjnych DanBred ma imponujący dzienny przyrost wynoszący 1159 g dziennie, czyli o 105 g więcej niż duńska średnia krajowa dla produktywności w 2023 r. (przy masie sprzedażowej ok. 115 kg).
Ponadto w latach 2022-2023 wydajność paszy (FCR) poprawiła się z 2,53 do 2,52 kg paszy na kg przyrostu. A 5 najlepszych stad produkcyjnych DanBred zużywa tylko 2,4 kg paszy na kg przyrostu.
Wyższa przeżywalność i produktywność
Stada loch z genetyką DanBred miały rekordową średnią 35,3 odsadzonego prosięcia na lochę rocznie w 2023 r. Jest to najwyższa opublikowana średnia spośród wszystkich firm zajmujących się hodowlą trzody chlewnej na świecie.
W latach 2022-2023 odsadzano średnio jedno dodatkowe prosię na lochę rocznie. Wynika to przede wszystkim ze zwiększonej przeżywalności prosiąt o 1 punkt procentowy i 0,2 procenta więcej żywo urodzonych prosiąt na miot. Historycznie rzecz biorąc, liczba odsadzonych prosiąt rocznie na lochę nigdy nie była wyższa. Liczba odsadzonych świń na lochę rocznie była o 0,6 wyższa w stadach produkcyjnych stosujących genetykę DanBred w porównaniu do duńskiej średniej krajowej.
„Wyniki stad produkcyjnych z genetyką DanBred pokazują poprawę przeżywalności prosiąt o 1 punkt procentowy w latach 2022-2023. I to nie koniec. Spodziewamy się, że efekt postępu hodowlanego będzie widoczny w stadach produkcyjnych w nadchodzących latach” – mówi Christian Fink, dyrektor Sektora Trzody Chlewnej w Duńskiej Radzie.
Postęp hodowlany z naciskiem na przeżywalność
Przez ostatnie dwa lata przeżywalność prosiąt była najważniejszą cechą w stadach nucleus, co doprowadziło do rocznego postępu hodowlanego w zakresie przeżywalności prosiąt na poziomie 4,1 punktu procentowego – będzie to stale widoczne w stadach produkcyjnych DanBred. W przyszłości można spodziewać się jeszcze zdrowszych, silniejszych loch i prosiąt, ponieważ DanBred niedawno wdrożył „przeżywalność loch” jako nową cechę w celach hodowlanych.
„W nadchodzących latach spodziewamy się znacznego postępu hodowlanego w zakresie przeżywalności loch i prosiąt, podczas gdy postęp w zakresie innych ważnych cech w celach hodowlanych będzie kontynuowany” – wyjaśnia Tage Ostersen, kierownik działu hodowli i genetyki w DanBred.
Nasienie od knurów Duroc DanBred jest dostępne w Polscetylko u naszego partnera MCB – Małopolskie i Mazowieckie Centrum Inseminacji.
lek. wet. Jacek Rawicki Technical Service Manager DanBred Poland Phone: +48 604 255 557 Email: jara@danbred.com
Wrzody żołądka u tuczników – narastające wyzwanie w intensywnej produkcji
Coraz częściej pojawiają się tam, gdzie każdy dodatkowy kilogram przyrostu ma znaczenie. Wrzody żołądka u tuczników to cichy, ale groźny przeciwnik – potrafi wpłynąć na zdrowie całego stada, a w efekcie na opłacalność produkcji. Jak sobie z nim poradzić?
W ostatnich latach schorzenie to stało się istotnym problemem, dotykającym coraz większej liczby ferm trzody chlewnej, szczególnie w intensywnych i integracyjnych systemach chowu. Wrzody mogą pojawić się u kilku, kilkunastu procent zwierząt w jednym stadzie, prowadząc do poważnych strat ekonomicznych. Tuczniki dotknięte wrzodami często wykazują wolniejsze przyrosty masy ciała, a w skrajnych przypadkach nagłe upadki, co generuje bezpośrednie straty finansowe. Wszystko to sprawia, że problem wymaga wzmożonej uwagi zarówno ze strony hodowców, żywieniowców, jak i lekarzy weterynarii.
Wrzody żołądka u tuczników – narastające wyzwanie w intensywnej produkcji
Objawy kliniczne wrzodów żołądka są stosunkowo łatwe do rozpoznania – zwierzęta wykazują zmniejszenie apetytu, bladość skóry i błon śluzowych, ciemny, smolisty kał oraz pogorszenie kondycji, a następnie nagłe upadki. – Jeśli hodowca nie zareaguje w odpowiednim momencie, problem może narastać błyskawicznie, rozprzestrzeniając się w stadzie – tłumaczy lek. wet. Leszek Dzieńkowski.
Przyczyny powstawania wrzodów żołądka u tuczników są złożone i wynikają z kombinacji czynników środowiskowych, żywieniowych i zdrowotnych. Jednym z kluczowych czynników jest jakość paszy. Tuczniki, będące zwierzętami o szybkim tempie wzrostu, są żywione paszami wysokoenergetycznymi, często o bardzo drobnej strukturze. Frakcja paszy o rozmiarze poniżej 500 mikronów uszkadza delikatną błonę śluzową żołądka, co zwiększa ryzyko nadżerek i wrzodów. Niedobór włókna dodatkowo osłabia naturalną barierę ochronną, a zła jakość tłuszczów i nadmiar mikroelementów (żelaza, miedzi czy cynku) zakwaszają treść pokarmową, czyniąc środowisko jeszcze bardziej agresywnym.
Stres, nieodłączny element intensywnych systemów chowu, potęguje problem. – Przegęszczenie, hałas, niepokój, częste zmiany w stadzie czy brak dostępu do paszy wywołują wzrost poziomu kortykosteroidów, zaburzając równowagę fizjologiczną i zwiększając wydzielanie kwasu solnego w żołądku, co z kolei prowadzi do uszkodzeń śluzówki – mówi lekarz weterynarii. Znaczącą rolę odgrywają też czynniki zdrowotne. Infekcje, zwłaszcza Helicobacter pylori, uszkadzają błonę śluzową i sprzyjają powstawaniu wrzodów. Niedobory witaminy E i selenu, kluczowych w procesach regeneracji tkanek i ochrony przed stresem oksydacyjnym, zwiększają podatność żołądka na uszkodzenia. Na występowanie wrzodów ma również wpływ niedobór witaminy K, niezbędnej dla prawidłowego krzepnięcia krwi i ograniczania krwawień z nadżerek.
Wrzody żołądka wpływają niekorzystnie na wydajność produkcyjną. Wolniejsze przyrosty masy ciała to wydłużony czas tuczu, wyższe koszty żywienia, większe ryzyko wystąpienia innych chorób i ogólny spadek opłacalności produkcji. W obliczu tych zagrożeń niezbędne jest wdrożenie skutecznych działań profilaktycznych. Na pierwszy plan wysuwa się optymalizacja struktury paszy. – W przypadku granulowanych mieszanek należy zadbać o właściwą frakcję cząstek – niektóre surowce, takie jak mąka pełniąca funkcję kleju, mogą w nadmiarze sprzyjać uszkodzeniom śluzówki. Czasem lepszym rozwiązaniem okazuje się przejście z paszy granulowanej na sypką, aby ograniczyć problem nadżerek. Wzbogacenie diety o włókno, zapewnienie odpowiedniej ilości białka oraz suplementacja witaminy E, selenu i witaminy K wspomagają regenerację śluzówki i łagodzą skutki kwasowego odczynu treści żołądkowej – radzi Leszek Dzieńkowski.
W dobie intensyfikacji produkcji skuteczna profilaktyka wrzodów żołądka staje się nie tylko kwestią zdrowotną, ale także strategiczną decyzją biznesową.
Minimalizacja stresu jest kolejnym istotnym elementem profilaktyki. Zapewnienie przestronnych kojców, ograniczenie hałasu, unikanie gwałtownych zmian w stadzie czy regularne dostarczanie paszy zapobiegają wywoływaniu reakcji stresowych. Wzmocniona profilaktyka jest konieczna także wtedy, gdy wiadomo, że genetyka tuczników sprzyja powstawaniu wrzodów lub gdy stado jest zagrożone innymi chorobami, np. cirkowirozą, a zwierzęta nie zostały zaszczepione.
W tym kontekście warto sięgnąć po nowoczesne preparaty, takie jak WRZODEX Premium. Ten bioaktywny środek tworzy na błonie śluzowej ochronną warstwę zapobiegającą dalszym uszkodzeniom. Jego receptura oparta jest na ekstraktach ziołowych, organicznym cynku i kwasie hialuronowym. Siemię lniane i korzeń prawoślazu działają kojąco, łagodząc podrażnienia i przyspieszając regenerację. Kozieradka i lukrecja wspomagają procesy trawienne oraz wykazują działanie przeciwbakteryjne, szczególnie względem Helicobacter pylori, podobnie jak aldehyd cynamonowy, który jest bardzo skuteczny przeciwko tej bakterii. Cynk ogranicza nadmierne wydzielanie kwasu solnego, a kwas hialuronowy dodatkowo powleka śluzówkę, zapewniając jej ochronę przed kwasem żołądkowym.
W zależności od sytuacji WRZODEX Premium można stosować interwencyjnie lub profilaktycznie. – W ostrej fazie wrzodów dawka wynosi 1 litr na 1000 litrów wody przez 3-5 dni, co pomaga zatrzymać rozwój choroby. Jeśli genetyka tuczników wskazuje na wysoką podatność na wrzody, warto wdrożyć profilaktykę pulsacyjną, podając 0,5 litra na 1000 litrów wody przez 3-5 dni w krytycznych momentach, np. przy masie zwierząt około 50 i 70 kg. Szczególną czujność warto zachować podczas sytuacji stresowych i po przebytych chorobach, takich jak APP, aby nie dopuścić do pojawienia się wrzodów – tłumaczy specjalista.
Działania profilaktyczne powinny iść w parze z eliminacją przyczyn problemu. Stosowanie WRZODEX Premium to ważny element kompleksowego podejścia, które obejmuje również optymalizację struktury i jakości paszy, zapewnienie odpowiednich warunków środowiskowych oraz dbałość o profil szczepień. Im wcześniej zidentyfikujemy zagrożenie i wdrożymy odpowiednie środki, tym większa szansa na uniknięcie strat i zapewnienie lepszego dobrostanu zwierzętom.