1200x250_baner_duchman
1200x250_baner_topigs
1200x250_baner_miya_gold
biopoint1200
004 AG-PROJEKT 2025-04a

Tłuszcz w żywieniu świń – cz. I 1/2010

Krzysztof Lipiński

Katedra Żywienia Zwierząt i Paszoznawstwa

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

 

Tłuszcz w żywieniu świń – cz. I

 

Postęp w hodowli świń wiąże się z rosnącymi potrzebami zwierząt w zakresie energii, białka i składników biologicznie czynnych. Jednocześnie u nowoczesnych ras świń obserwuje się mniejsze pobieranie paszy. Powoduje to konieczność zwiększenia koncentracji energii w dawkach. Przy zastosowaniu tradycyjnych komponentów paszowych dostarczenie wymaganej ilości energii jest często niemożliwe. Wartość energetyczną dawek można łatwo zwiększyć przez wprowadzenie dodatku tłuszczu.

 

W żywieniu świń mogą być stosowane różne źródła tłuszczu. Tłuszcz jest łatwo strawnym i dostępnym źródłem energii. Skład tłuszczu dawki decyduje o jego przyswajalności i wartości energetycznej. Nienasycone kwasy tłuszczowe charakteryzują się lepszą strawnością niż nasycone kwasy tłuszczowe. Wynika to z większej zdolności takich kwasów do tworzenia miceli, dzięki czemu łatwiej ulegają absorpcji w przewodzie pokarmowym. Wzrost stosunku nienasyconych do nasyconych kwasów tłuszczowych (U/S) wpływa na liniowy wzrost wartości energetycznej tłuszczu. Duża zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych powoduje, że oleje roślinne charakteryzują się wysoką strawnością i wartością energetyczną, która jest wyraźnie wyższa w porównaniu z tłuszczami zwierzęcymi. Strawność tłuszczu zależy również od wieku zwierząt. Prosięta gorzej trawią tłuszcze, zwłaszcza zawierające nasycone kwasy tłuszczowe, niż dorosłe świnie. Strawność tłuszczu zwiększa się z wiekiem. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że łączenie tłuszczów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego wpływa na zwiększenie wartości energetycznej ponad wynikającą z wartości energetycznej składników wyjściowych. Ma to związek z korzystnym wpływem nienasyconych kwasów tłuszczowych na absorpcję nasyconych kwasów tłuszczowych.

Na wartość energetyczną tłuszczu wpływa hydroliza trójglicerydów, czyli obecność wolnych kwasów tłuszczowych (FFA). Podobnym wskaźnikiem charakteryzującym hydrolizę tłuszczów jest liczba kwasowa (LK), która w przybliżeniu przyjmuje wartości dwukrotnie większe niż FFA. Zwiększenie poziomu FFA powoduje obniżenie wartości energetycznej tłuszczu. Wolne kwasy tłuszczowe mogą jednak współdziałać ze sobą w procesie trawienia. Kwasy nienasycone zwiększają absorpcję kwasów nasyconych. Dotyczy to oddziaływania na inne tłuszcze, ale również powiązań z tłuszczem zawartym w komponentach paszowych. Z tego względu w praktyce wartość energetyczna tłuszczów pochodzenia zwierzęcego jest często wyższa niż wartości podawane w tabelach składu pasz.

Łatwo strawnym i dostępnym źródłem energii są tłuszcze roślinne, w tym olej rzepakowy. Duża zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych powoduje, że olej rzepakowy charakteryzuje się wysoką strawnością i wartością energetyczną (36,76 MJ EM/kg), która jest wyraźnie wyższa w porównaniu z tłuszczami zwierzęcymi i jest zbliżona do oleju sojowego (37,33 MJ EM/kg). Wartość energetyczna łoju wołowego wynosi ok. 32 MJ EM/kg, smalcu wieprzowego 34,6 MJ EM/kg, tłuszczu drobiowego 34,30 MJ EM/kg, a oleju rybnego 33,50 MJ EM/kg. Wartość energetyczna tłuszczu utylizacyjnego w żywieniu świń wynosi 32-35 MJ/kg MJ EM. Z uwagi na to, że tłuszcz utylizacyjny charakteryzuje się stosunkowo dużą zmiennością składu, dobrymi parametrami charakteryzującymi jego wartość energetyczną są stosunek nienasyconych do nasyconych kwasów tłuszczowych oraz zawartość wolnych kwasów tłuszczowych.

 

 

Zasady opieki weterynaryjnej nad tuczarniami 2/2010

Zygmunt Pejsak

Państwowy Instytut Weterynaryjny

– Państwowy Instytut Badawczy w Puławach

 

Zasady opieki weterynaryjnej nad tuczarniami

 

Celem publikacji jest przybliżenie opiekującym się tuczarniami lekarzom weterynarii zasad nadzoru weterynaryjnego, które w stopniu zasadniczym chronić powinny te obiekty przed wystąpieniem chorób, a w ostateczności ograniczać straty związane z ich ujawnieniem się.

 

Szacunkowe dane wskazują, że w roku 2009 zaimportowano do Polski z różnych krajów Europy, w tym przede wszystkim z Danii, Holandii i Niemiec, ale także np. z Litwy prawie milion prosiąt. Dodatkowo znaczne ilości prosiąt produkowane są w Polsce i przekazywane do tuczu przez fermy należące do właścicieli zagranicznych (Duńczycy, Amerykanie, Holendrzy). Można więc stwierdzić, że z każdym kolejnym rokiem coraz większa liczba tuczników odchowywanych w Polsce pochodzi ze stad podstawowych nie należących do polskich hodowców i producentów.

Oznacza to, że w łańcuchu produkcji wieprzowiny coraz częściej zajmujemy się najprostszym jej wycinkiem czyli odchowem tuczników. Ta niekorzystna z wielu powodów tendencja prawdopodobnie będzie się utrwalała tak długo jak długo krajowi producenci prosiąt nie zapewnią właścicielom tuczarni materiału – czyli prosiąt – konkurencyjnego w zakresie dostępności, ceny, zdrowotności i żądanej liczebnie stawki. Zakładając prawdopodobny rozwój tego sektora produkcji świń, należy brać pod uwagę również i to, że funkcjonujące już i powstające duże korporacje, przede wszystkim ze względu na problemy związane z ochroną środowiska, będą rozszerzały nakładczy system produkcji tuczników w „rozrzuconych” po kraju tuczarniach, koncentrując się przede wszystkim na wysoce specjalistycznej produkcji prosiąt.

Problemy zdrowotne w tuczarniach – fermy o cyklu otwartym – różnią się w stopniu zasadniczym od tych, które obserwujemy w chlewniach o pełnym – zamkniętym – cyklu produkcji, natomiast ich zakres jest z pewnością mniejszy.

Przede wszystkim w tuczarniach ryzyko wystąpienia choroby jest dużo większe. Wydaje się również, że w większości przypadków specjalistyczna wiedza hodowców i producentów prosiąt oraz przestrzeganie zasad bioasekuracji jest w obiektach o cyklu zamkniętym na wyższym poziomie niż ma to miejsce w chlewniach zajmujących się stosunkowo mało skomplikowanym tuczem świń.

 

Warunki i zasiedlanie tuczarni

Optymalnie zaprojektowana tuczarnia musi spełniać określone wymogi w zakresie warunków środowiskowych i niezwykle ważnego aktualnie dobrostanu zwierząt, a także przepisów dotyczących ochrony otaczającego tuczarnię środowiska. Tuczarnia powinna składać się z oddzielnych budynków tuczu, o powierzchni umożliwiającej jednorazowe i jednoczesne zasiedlenie całego budynku. Mając na uwadze przede wszystkim dobrostan zwierząt oraz ich zabezpieczenie przed chorobami kojce dla tuczników nie powinny być większe niż na 50 osobników. Przegrody między nimi winny być pełne. W celu zapewnienia właściwych, ze zdrowotnego punktu widzenia, warunków tuczu, konieczne jest zapewnienie świniom niezbędnej ilości światła. Powierzchnia okien do podłogi O:P w tuczarniach powinna kształtować się na poziomie 1:25; zaś współczynnik oświetlenia naturalnego (WON) powinien wynosić od 0,3 do 0,5. W przypadku oświetlenia sztucznego natężenie oświetlenia powinno sięgać 50 luxów. Minimalna powierzchnia podłogi przypadająca na tucznika do m.c.110 kg musi wynosić co najmniej 0,65 m2. Jeżeli tuczniki są utrzymywane na ruszcie betonowym, maksymalna szerokość szczeliny dla warchlaków wynosi 14 mm, a dla tuczników 18 mm.

 

 

Maślan sodu – dodatek stymulujący dla świń 2/2010

Małgorzata Kasprowicz-Potocka

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

Maślan sodu – dodatek stymulujący dla świń

 

Błona śluzowa jelit stanowi naturalną barierę ochronną organizmu. Kosmki jelitowe mają za zadanie zwiększyć powierzchnię wchłaniania jelita cienkiego, a stan kosmków jelitowych decyduje o zdolności wchłaniania substancji odżywczych do krwi.

 

Na rozwój nabłonka jelitowego mają wpływ czynniki wzrostu, hormony, patogeny i czynniki żywieniowe. Najpoważniejsze zmiany w strukturze jelita przypadają na okres początkowy życia prosiąt, tj. moment urodzenia i odsadzenia. Zmiana rodzaju i formy pokarmu oraz stres zwią­zany z odsadzeniem od lochy generują zmiany histologiczne i biochemiczne w jelicie cienkim. Są one wynikiem spadku zdolności tra­wiennych i absorpcyjnych jelita. Ich skutkiem jest atrofia kosmków jelitowych poprzez na­silenie procesu złuszczania komórek na szczytach kosmków, albo przez zahamowa­nie proliferacji komórek w kryptach jelito­wych. W optymalnych warunkach odbudowa uszkodzonych kosmków jelitowych następuje po 5 – 7 dniach od odsadzenia, jednak w wyniku braku odporności często dochodzi do uszkodzenia kosmków jelitowych przez bytujące w przewodzie pokarmowym bakterie, co prowadzi do wystąpienia biegunki.

Rozwojem kosmków jelitowych można sterować poprzez stosowanie dodatków paszowych, które stymulują ich wzrost i wpływają na mikroflorę przewodu pokarmowego. Kwasy organiczne należą do substancji, które w przewodzie pokarmowym tworzą warunki sprzyjające rozwojowi kwasolubnych bakterii kwasu mlekowego, natomiast hamują rozwój pałeczek i laseczek beztlenowych.

Pochodne kwasu masłowego są substancjami coraz częściej spotykanymi na polskim rynku dodatków paszowych (Tabela 1). Kwas masłowy jest jednym z krótko łańcuchowych kwasów tłuszczowych o szkielecie składającym się z czterech atomów węgla (Rys.1a). W warunkach naturalnych kwas masłowy i jego pochodne powstają w trakcie przemian metabolicznych jako produkty końcowe bakteryjnego rozkładu włókna w okrężnicy. Lotny kwas masłowy ulega tam absorpcji przez dyfuzję pasywną. Maślany wchodzą ponadto w przemiany biochemiczne podczas cyklu kwasu cytrynowego i są przekształcane do acetylo-CoA.

W badaniach eksperymentalnych i w praktyce, zamiast kwasu masłowego jest stosowany maślan sodu (Rys. 1b) lub wapnia. Czysty kwas masłowy występuje w formie cieczy, dlatego nie znajduje praktycznego zastosowania w paszach. Sole sodowe i wapniowe kwasu masłowego występują natomiast w formie preparatów sypkich (Fot. 1). Substancje te nie są niebezpieczne i łatwo rozpuszczają się w wodzie. Są to ciała stałe o zabarwieniu od białego do kremowego i o charakterystycznym zapachu. Niejaki problem, szczególnie z punktu widzenia człowieka, może stanowić dość ostry i nieprzyjemny zapach tych preparatów, jednakże świniom w zasadzie on nie przeszkadza. Często też ogranicza się nieprzyjemny zapach maślanów poprzez ich otoczkowanie.

 

 

Wybrane zasady prawidłowej eksploatacji knurów cz. 2 2/2010

Marek Gasiński

SAN-VIT Gniezno

 

Wybrane zasady prawidłowej eksploatacji knurów cz. 2

 

Seksualne zachowania knurów koordynowane są przez ich centralny układ nerwowy oraz przez wydzielane przez gonady męskie hormony płciowe – androgeny.

 

Mimo wieloletnich prac hodowlanych, których celem było uczynienie ze świni domowej zwierzęcia asezonowego, w aktywności rozrodczej współczesnych ras obserwuje się jednak sezonowe zmiany w zachowaniu zwierząt obu płci, co przejawia się np. u samców, obniżeniem popędu płciowego w okresie letnim z jednoczesnym pogorszeniem jakości produkowanego przez nie nasienia. W tym też okresie w krwi rozpłodników obserwuje się bardzo niski poziom androgenów. Konsekwencją tych sezonowych zmian jest zazwyczaj wzrost liczby nie zakwalifikowanych do rozrzedzania ejakulatów, spowodowany spadkiem tzw. ruchliwości plemników oraz wzrostem liczby plemników ze zmianami morfologicznymi (uszkodzenia akrosomów, zwiększenie liczny kropli cytoplazmatycznych). Są to czynniki, w istotny sposób warunkujące prawidłową i racjonalną eksploatację knurów, na które hodowca ma bardzo ograniczony wpływ. Jednak większość pozostałych elementów, determinujących użytkowanie samca, jest zależnych od prawidłowego postępowania z rozpłodnikami.

Zarówno jakość pozyskiwanego nasienia oraz liczba produkowanych z jednego ejakulatu dawek nasienia zależy od wielu czynników, spośród których jednym z ważniejszych jest właściwy trening i doskonałe przygotowanie młodego knura do wspinania się na fantom i oddawania nasienia. Knury niespodziewanie odmawiające wspięcia się na fantom mogą w bardzo istotny sposób zakłócić zarówno pracę stacji produkcji nasienia, jak również przyfermowego laboratorium. Dobrze przygotowany i wytrenowany, zdrowy knur potrzebuje ok. 10-15 minut od chwili doprowadzenie go do maneżu do momentu wspięcia się na fantom.

Nagły spadek aktywności seksualnej knurów może być spowodowany jednym lub kilkoma przedstawionymi poniżej czynnikami:

 

ü  niewłaściwy rozmiar fantomu oraz nieprawidłowe żywienie,

ü  nadmierna eksploatacja; ten problem dotyczy przede wszystkim młodych knurów,

ü  problemy zdrowotne lub psychologiczne (stresy, złe traktowanie przez obsługę) oraz masturbacja.

 

Źle zaprojektowany fantom (zbyt niski lub zbyt wysoki, bez możliwości regulacji jego wysokości) jest bardzo częstą i niedocenianą przyczyną zakłóceń w eksploatacji knurów, zwłaszcza na fermach. W profesjonalnych stacjach unasieniania loch używa się dobrze skonstruowanych i sprawdzonych w praktyce wzorów fantomów. W wielu z nich można znaleźć zazwyczaj kilka rodzajów tych urządzeń; zawsze z licznymi rozwiązaniami ich regulacji. Wadliwie skonstruowany fantom może mieć nie tylko niewłaściwą wysokość, ale również kształt, co może doprowadzić do odgnieceń i bolesności okolicy mostkowej klatki piersiowej knura.

Szczególnie młode knury cierpią z powodu nieprawidłowo wykonanych (najczęściej domowym sposobem) fantomów. Zwłaszcza gdy są one zbyt szerokie (ponad 30 cm) i powodują u zwierzęcia nadmierne i nienaturalne rozciąganie się jego łopatek. Powoduje to bardzo silny ból i niechęć rozpłodnika do oddawania kolejnych skoków. Zjawisko to można zaobserwować podczas pozyskiwania nasienia. Knury przesuwają się z boku na bok lub usiłują położyć jedną nogę na szczycie fantomu i unoszą się wówczas, próbując uwolnić się od ucisku. Poprawną wysokością dla większości knurów jest fantom zainstalowany na wysokość dolnego punktu łopatki zwierzęcia. Dlatego też zagadnieniu prawidłowego przygotowania młodego knura do skoku na fantom i oddawania nasienia należy poświęcić szczególnie dużo czasu i zaangażowania. Fantomy mogą być ruchome (przenośne) lub na stałe przytwierdzone do podłogi w pomieszczeniu służącym do pobierania nasienia, tzw. maneżu.

Dla przyuczenia młodych knurków najlepszy jest fantom ruchomy. Umożliwia on bowiem pobieranie nasienia bezpośrednio w jego kojcu. Mowa tu o szczególnie opornych w nauce knurach, gdyż pobieranie nasienia w miejscu przebywania niesie za sobą zawsze ryzyko nie zachowania pełnej higieny i możliwość zanieczyszczenia ejakulatu. Ponadto knur w swoim legowisku czuje się zawsze pewniej, jest odważniejszy, nawet wobec doskonale znanego mu człowieka i może któregoś dnia niespodziewanie, z sobie tylko wiadomych przyczyn, zaatakować pobierającego nasienie. Przypadki takie zdarzają się w praktyce hodowlanej, na szczęście na tyle rzadko, że nie należy postrzegać ww. sytuacji jako problemu. Należy jednak, dla bezpieczeństwa bezpośrednio obsługujących rozpłodniki ludzi, mieć je zawsze na uwadze. W pracy z knurami zawsze powinna obowiązywać zasada ograniczonego zaufania.

 

 

Udział dzików w rozprzestrzenianiu istotnych chorób zakaźnych trzody chlewnej na przykładzie klasycznego pomoru świń, afrykańskiego pomoru świń oraz choroby Aujeszky’ego 3/2010

Anna Szczotka

Zakład Chorób Świń

Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach

 

Udział dzików w rozprzestrzenianiu istotnych chorób zakaźnych trzody chlewnej na przykładzie klasycznego pomoru świń, afrykańskiego pomoru świń oraz choroby Aujeszky’ego

 

Dzik europejski (Sus scrofa) jest popularnym mieszkańcem lasów Europy i Afryki Północnej. Zamieszkuje wiele środowisk, z wyraźną preferencją do obszarów zalesionych. Jest to gatunek socjalny, tworzący różnej wielkości stada.

 

W warunkach naturalnych najczęściej obserwuje się lochy z potomstwem. Dorosłe samce zbierają się w stada przeważnie jesienią i zimą, natomiast w pozostałej części roku prowadzą samotniczy tryb życia. Gromadzenie się w stada związane jest z ich towarzyską naturą oraz z nieregularnym dostępem do pożywienia, szczególnie w chłodniejszych miesiącach.

Ze względu na swoją oportunistyczną naturę oraz wszystkożerność dziki stanowią niejednokrotnie istotny problem ze względu na wyrządzane szkody. Przy niedostatku innego pożywienia chętnie żywią się uprawami, sadzonkami roślin i powodują straty w lasach, sadach i plantacjach roślin. Warto zaznaczyć, iż odszkodowania łowieckie za szkody wyrządzone w Polsce na obszarach rolniczych przez dzikie zwierzęta w sezonie łowieckim 2007/2008 wynosiły 41 488 zł.

Mimo iż pod koniec XVII wieku dziki zniknęły z wielu terenów, w drugiej połowie XX wieku ich liczba zaczęła gwałtowanie wzrastać. W związku z ich gwałtownym rozmnożeniem i opanowywaniem nowych środowisk zaczęto się obawiać ich udziału w rozprzestrzenianiu groźnych dla świń domowych chorób zakaźnych. Ekspansja na nowe tereny, również obszary rolnicze i sąsiadujące z terenami przeznaczonymi do hodowli zwierząt gospodarskich wiąże się z ryzykiem wprowadzenia czynników zakaźnych do populacji dzików, jak również przeniesieniem zakażeń na świnie domowe. Dane Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce wskazują, iż w ciągu ostatnich 8 lat liczba dzików w Polsce uległa niemal podwojeniu – w roku 2000 wynosiła 118 300 sztuk, natomiast w 2008 już 211 800.

Dziki, jako gatunek blisko spokrewniony ze świnią domową, mogą ulegać zakażeniu tymi samymi patogenami, co trzoda chlewna. Wyniki dotychczasowych badań wskazują na znaczne rozprzestrzenienie szeregu chorób wirusowych i bakteryjnych w populacji dzików oraz ich znaczenie w szerzeniu się zakażeń u świń. Obecnie ocena ryzyka związanego z rolą zwierząt dzikich jako rezerwuarów istotnych chorób zwierząt domowych stanowi światowy trend.

Spośród wielu chorób trzody chlewnej, istotnych ze względów epizootycznych i ekonomicznych, na szczególną uwagę zasługuje pomór klasyczny, pomór afrykański oraz choroba Aujeszky’ego.

 

 

350x470_baner_dsm-firmenich
350x470_baner_dsm-firmenich



biopoint1200
1200x250_baner_duchman
1200x250_baner_pig_at
template (2)
1200x250_baner_topigs
1200x250_baner_miya_gold
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.