Trzoda-Chlewna - Forum

nie no co wy
niedziela 21 ??
akurat ranczo leci w tv

ale stare odcinki

panowie nie ruszając się z domku nie tracąc przy tym złotówki nie potrafimy zgrać się w jednej chwili a co tu dopiero rzeźnie budować normalnie śmiech na sali

Jestem

no panowie i co miala byc taka frekfencja a ja tu widze raptem pare osob tak wyglada wlasnie zgranie polskiego rolnika

hej a zgadza sie u was godzina wyslania postu bo u mnie jest o godz do przodu

A gdzie jest prowokator<arek>?

i nie tylko duzo osob sie deklarowalo

Pewnie na konferencji <TRZODY>we wtorek w Ptaszkowie k/Grodziska będzie podobna frekwencja!

pewnie mroz lacza scisnol dlatego tak malo ludzi jest

jestem jestem

prostej rzeczy nie potrafimy zrobić a co tu dopiero zorganizować się w większa grupę do działania

mnie nie bylo z przyczyn niezaleznych odemnie - elektrownia sie pradem bawila wczoraj!!!!!

arek pisze:prostej rzeczy nie potrafimy zrobić a co tu dopiero zorganizować się w większa grupę do działania

A gdzie byłeœ o 21? Pewnie o 1 piwko za dużo ,a teraz filozofujesz!

beniu masz pecha ja alkoholu nie pijam pod żadną postacią a tłumaczyć się tobie nie muszę ze bylem dopiero o 21

panowie spokojnie rekord talk czy tak bylo by ciezko pobic bo watpie czy w obecnym okresie mamy 70 aktywnych forumowiczow

mi za bardzo nie chodziło o samo pobicie tego rekordu tylko o zrobienie czegoś razem ale i skrzyknąć się w jednym momencie nie potrafimy taka jest polska wieś

dokladnie arek a co niektorzy chce zeby sie skrzyknac i masarnie budowac

no niestety to prawda :/

Bo filozofia Polskiego chłopa jest taka: weżmy się i zróbta

Kacze Łapki, wioseczka koło Biłgoraja. Do starszawego już (czyli przed 50-tką) rolnika przychodzi jego sąsiad-rówieśnik.
- Witoj, Leszku.
- Witoj, Władziu.
- Mom dla ciebie trzy nowiny... Pirwsa - jestem giejem!
- O żesz, kurteczka jego mać!
- Drugo - kocham cię, Lechu, już od podstawówki!
- O żesz w pytkę, jego mać! A trzycio... Trzycio nowina?!
- Jestem od ciebie silniejszy...

Nie kumom, gdzie tu sie trza beło śmioć

Grzesiek nie skumałeś co Władzio chciał zrobic Leszkowi? Ja skumałem ....może dlatego, że jestem rówieśnikiem tych starszawych panów

No dobra to nich mi ktoś ułoży zdanie z trzech liter

Parę lat temu, gdy mój syn miał dwa lata przybiegł z podwórka i woła do mnie:
- mamo, prosiątka mają gumkę!
- chyba biegunkę - poprawiam małego
Synek zdziwiony mówi - dwie gumki?

Widzę że nikt nic nie wymyślił
To wam napiszę, oto trzy litery a za razem całe zdanie
Be - De - Jot

ALE MNIE ROZBAWIŁEŚ

Dwóch więźniów rozmawia:
- Ile dostałes?
- 15 lat...
- Za co?
- Za pomoc medyczną.
- Jak to?
- Tesciowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaske uciskową na szyje...

Złote myśli :
"Wyślij idiotę po wódkę ...... a pół litra przyniesie"

Spotykają się dwie sąsiadki i jedna mówi do drugiej;
-Czy ty wiesz umarł nasz sasiad! na to druga
-to strasznie, a jaki był jego koniec? na to pierwsza
-no taki w kolorze lila-róz

przychodzi syn do matki.
Mamo dlaczego jestem czarny?
Ciesz się że nie szczekasz taka była impreza

Jaka jest różnica miedzy blondynką z miasta a blondynką ze wsi?








Blondynka z miasta ma kolczyk w pępku, a blondynka ze wsi ma kleszcza.

widać że twórcy agrobiznesu czytają forum

Hehe i to jeszcze jak, w sumie to dobrze;p

darmowa reklama forum

a o czym mówili w agrobiznesie bo nie oglądałem

heh pół forum zacytowali

A poza tym :
„hodowcy trzody to prawdziwi hazardziści”....- ale, o co im chodziło...

heh dobre dobre

widze jakub ze nie mogles sie powstrzymac:D

Arek. przeczytałem z uwagą cały artykuł. Dzięki za stronę. Ciekawe czy ktoś czytał komentarze. To naprawdę przerażające jak ludzie potrafią być po prostu głupi. Pozdrawiam

...też się przeraziłem czytajac te komenty.
A to na pocieszenie
http://www.youtube.com/watch?v=dXJgdxuS ... ture=share

wydawało mi się że w mieście żyją ludzie bardziej świadomi tego co jedzą i skąd to się bierze ale to co tam wypisują to mi się scyzoryk w kieszeni normalnie otwiera

Znalazłam parę fajnych dowcipów, pozwolę sobie je tutaj przedstawić - śmiejcie się, na zdrowie

Wjechał chłop kombajnem na pole, walnął się w czoło i mówi:
- O kurde, zapomniałem zasiać.

Weterynarz zwraca uwagę gospodarzowi:
- Jak wy Zenek mogliście postawić chlew tuż przy oknach własnego domu? Przecież to niezdrowo!
- Eeee tam...żaden wieprz mi nie zachorował

W pewnej wsi była straszna powódź. Przyjechało wojsko by ratować ludzi i ich dobytek. Po wzburzonych falach płyną żołnierze amfibią i nagle zobaczyli unoszący się na wodzie męski kapelusz. Któryś z żołnierzy chciał go wrzucić do amfibii, ale nagle zobaczył,że pod kapeluszem jest cały i żywy rolnik.
- Gospodarzu, a co wy w tej wodzie robicie? Przecież jest powódź!
- Powódź nie powódź, orać trzeba...

Gdzie jest pani mąż - pyta się nieznajomy stojącej przed chałupą kobiety.
- Mąż jest w chlewie i karmi świnie. Może pan tam pójść. Rozpozna go pan na pewno, bo jest w kapeluszu

Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka.
- Nic na tej ziemi nie rośnie?
- A no nic - wzdycha Antek.
- A jakby tak zasiać kukurydzę?
- Aaa... jakby zasiać, to by urosła.

Antek z sąsiadem postanowili zważyć świnię. Ponieważ nie mieli wagi ani odważników, na duży kamień położyli długą deskę. Na jedną stronę deski wprowadzili zwierzę, a na drugą zaczęli kłaść kamienie, aż do uzyskania równowagi. Gdy im się to udało, Antek rzekł zadowolony:
- W porządku! Teraz tylko trzeba zgadnąć, ile ważą te kamienie!

Jak masz na imię?
- Joanna.
- Jo Andrzej, tyż ze wsi

Letniczka kupuje u rolnika mleko....
- A starczy wam litr? - pyta z troską rolnik.
- Dziękuję, starczy.
- Bo jakby nie starczyło, to mogę jeszcze dolać wody

Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi:
- Czy ty wiesz Franek, że moja świnia mówi po francusku?
- Chyba jesteś pijany, albo zwariowałeś!
- Nie wierzysz? To założymy się!
Sąsiedzi poszli do chlewu do świni mówiącej po francusku. Jej właściciel pyta:
- Emilka, umiesz mówić po francusku?
Świnia nic. Wtedy chłop ją kopnął, a świnia:
- Łi, łi, łi!

Narazie wystarczy!

Tekst na wiejskiej imprezie do dziewczyny (podryw oczywiście)
M: wyjdziem na dwór
kobieta odpowiada
K: nie jużem szczała

dwie blondynki rozmawiają
-wiesz co mój chłopak ma niebieskiego malucha
-a co kupił sobie?
-nie drzwiami przytrzasnął

no no Karolina SUPER