FORUM
CENY TRZODY
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Z mojej obserwacji wynika to że.andre pisze:co miales na mysli piszac ze jestesmy sami sobie winniMuchozolali pisze:3,3-3,4 cenna rzeczywista na wage
poz
- w mojej wsi oprocz mnie sprzedaje po przez posrednikow i przez naganiaczy. I co dalej sie z tym wiąze ze zamiast pracowac na siebie
to pracują na zysk i prowizjie osób trzecich lub masarni ktróre placa tylko za wage i ile mi sie podoba a cena nigdy nie jest wysza niz klasa ceny r
jak cie jeszcze nie obalą na wadze.
- druga sprawa to zaoptrzenie rolnictwa. Pracujemy na zyski osób trzecich a oni jeszcze krzywo patrza na ciebie.
A kazdy wali ci dobre rady a tak naprawde sami sobie niemoga poradzic.
poz
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 28 paź 2007, 11:53
to Cie zmartwie ,ja wspolpracuje na umowe kontraktacyjna i co z tego skoro cene bazowa obnizaja po to zeby po dodaniu premi wyszla rynkowa , a towarek jest nie najgorszy bo srednia to 57%. Poprostu juz nie ma zadnej roznicy a ponoc posrednikom placa wiecej na zywa niz stalym swoim dostawca a opylalem im okolo 1000szt , teraz oczy mi sie otwarly i sprzedaje do kilku zakladowMuchozolali pisze:Z mojej obserwacji wynika to że.andre pisze:co miales na mysli piszac ze jestesmy sami sobie winniMuchozolali pisze:3,3-3,4 cenna rzeczywista na wage
poz
- w mojej wsi oprocz mnie sprzedaje po przez posrednikow i przez naganiaczy. I co dalej sie z tym wiąze ze zamiast pracowac na siebie
to pracują na zysk i prowizjie osób trzecich lub masarni ktróre placa tylko za wage i ile mi sie podoba a cena nigdy nie jest wysza niz klasa ceny r
jak cie jeszcze nie obalą na wadze.
- druga sprawa to zaoptrzenie rolnictwa. Pracujemy na zyski osób trzecich a oni jeszcze krzywo patrza na ciebie.
A kazdy wali ci dobre rady a tak naprawde sami sobie niemoga poradzic.
poz
Andre ma 100 % racji ,tak właśnie jest !
Po drodze zamknieto sporo małych ubojni,które były jakąś alternatywą dla molochów. Stało się to pod presją unijnej biurokracji i niekompetentnych urzędników, sprawa podobna do tej z płytami gnojowymi ! Potentaci Animex,Sokołów ,Duda produkują własne tuuczniki , a my im w tym wydatnie pomagamy (tucz kontraktowy)więc nie liczmy że któs się przejmuje naszym losem ,za ewentualnie droższą świnię jak nas juz nie bedzie i tak zapłaci konsument chyba, że przejdzie na wegetarianizm ! Czarno to wszystko widzę ...
Po drodze zamknieto sporo małych ubojni,które były jakąś alternatywą dla molochów. Stało się to pod presją unijnej biurokracji i niekompetentnych urzędników, sprawa podobna do tej z płytami gnojowymi ! Potentaci Animex,Sokołów ,Duda produkują własne tuuczniki , a my im w tym wydatnie pomagamy (tucz kontraktowy)więc nie liczmy że któs się przejmuje naszym losem ,za ewentualnie droższą świnię jak nas juz nie bedzie i tak zapłaci konsument chyba, że przejdzie na wegetarianizm ! Czarno to wszystko widzę ...
-
- Posty: 2
- Rejestracja: niedziela 13 kwie 2008, 18:26
Witam wszystkich. Dlaczego cena trzody w Polsce jest taka niska? Tego sie właśnie my rolnicy wciąż pytamy. Prawda jest taka, że takie molochy jak np. DUDA produkują własny towar (trzodę) i mają około 1zł straty na kilogramie i w jakiś sposób muszą istnieć. Ale każdy problem da się przecież rozwiązać dopóki ma sie rolnika którego można dręczyć do ostatniej złotówki. Mówiąc jasno to my rolnicy dokładamy do ich nierentalnej produkcji trzody. Jeśli chcemy aby sie to zmieniło musimy działac!!!!!!
-
- Posty: 18
- Rejestracja: niedziela 24 lut 2008, 20:24
- Lokalizacja: wielkopolska
-
- Posty: 2
- Rejestracja: niedziela 13 kwie 2008, 18:26
-
- Posty: 181
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 14:34
- Lokalizacja: łodzkie
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 28 paź 2007, 11:53
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 28 paź 2007, 11:53
Mili państwo to nie jest świńska górka ani też żadne inne nadprzyrodzone zjawisko. Musimy się przyzwyzczaić że 3.50 -4 zł to normalność. Poprostu musimy nauczyć się taniej produkować. Nasi dziadkowie dawali świniom ziemniaki, zielonki, pokrzywy,zlewki itp. Wyśmiano te metody bo mięsność nie taka, bo dłużej świnia rośnie, dużo pracy itd
Przyszła wielka nowoczesność i nauczyli nas bilansowania pasz, stosowania premiksów, zbóż, soji, koncentratów. Pewnie większość z nas nie jest sobie w stanie wyobrazić powrotu do tych metod żywienia, ale wszystkim tym którzy za chwilę wyśmieją pomysł powrotu do zlewek i ziemniaków już odpowiadam że jeszcze trochę i sami będą jedli zlewki bo na szyneczkę nie starczy......
Jeżeli ktoś zna jakiś ciekawy sposób na tanie żywienie to zapraszam do wymiany doświadczeń.
Przyszła wielka nowoczesność i nauczyli nas bilansowania pasz, stosowania premiksów, zbóż, soji, koncentratów. Pewnie większość z nas nie jest sobie w stanie wyobrazić powrotu do tych metod żywienia, ale wszystkim tym którzy za chwilę wyśmieją pomysł powrotu do zlewek i ziemniaków już odpowiadam że jeszcze trochę i sami będą jedli zlewki bo na szyneczkę nie starczy......
Jeżeli ktoś zna jakiś ciekawy sposób na tanie żywienie to zapraszam do wymiany doświadczeń.
do niczego nie musimy sie przyzyczjac te ceny sa poprostu za niskie. w calej europie na swiniach lepiej zarabiaja niz my a z nas chca ciemnogrod robic. nie dajmy sobie wmowic ze to nasza wina bo produkujemy dobrze i nowoczesnie i zadnej gorki juz nie ma embargiem tez niech nam geby nie zapychaja to jest poprostu wyzysk. jak powiedzial bismarck dajcie polakom wolnosc to sami sie wykoncza. nie wierze juz w zadne gorki swinskie braki mozliwosci zbytu czy chec wykonczenia nas przez zachod to nasi kochani skupujacy tak nas wykanczaja
Rychu popieram bo nawet mozna to ostatnio zauwazyc w piatek te jelopy zanizyly cene i chyba towarku nie nakupili bo od dzis lekkie ale zawsze zwyzkirychu pisze:do niczego nie musimy sie przyzyczjac te ceny sa poprostu za niskie. w calej europie na swiniach lepiej zarabiaja niz my a z nas chca ciemnogrod robic. nie dajmy sobie wmowic ze to nasza wina bo produkujemy dobrze i nowoczesnie i zadnej gorki juz nie ma embargiem tez niech nam geby nie zapychaja to jest poprostu wyzysk. jak powiedzial bismarck dajcie polakom wolnosc to sami sie wykoncza. nie wierze juz w zadne gorki swinskie braki mozliwosci zbytu czy chec wykonczenia nas przez zachod to nasi kochani skupujacy tak nas wykanczaja
no i co z tego ze takie ceny sa w kontraktach? w zeszlym roku przed zniwami pszenice po 530 kontraktowali a co wyszlo? jak towaru nie bedzie a bedzie mniej napewno to ceny pojda w gore o ile jeszcze bedziemy mieli do czynienia z czysta gra. Corvina powiedz mi jakimi odpadami mam te swinie na karmnikach zywic? otrebami? drozsze sa od zboza, serwatke moze im dam? w 2 tygodnie szambo pelne bede mial i jeszcze kupe chorob, a moze mluto? tez nie mam w co tego wsypac. taki sposob tuczu jaki prowadze daje mi mozliwowsc szybkiej i wydajnej pracy i pozwala higiene zachowac w chlewni.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2008, 21:00
- Lokalizacja: płn. opolskie
Rychu, czyli należysz do tych którzy mylą opłacalność produkcji trzody chlewnej z rentownością gospodarstwa. Owszem skarmiając swoje zboże będziesz produkował świnie jeszcze 100 lat tylko nie zauważasz tego że stoisz w miejscu a tym samym cofasz się w rozwoju. To ile dokładasz do produkcji możesz policzyć w ten sposób że mnożysz ilość spasionego miesięcznie zboża przez 400 zł(tyle wzrosła wartość zboża które kupowałeś po 550 zł). Jeżeli skarmiasz 50 ton miesięcznie to na sprzedanym zbożu zarobiłbyś 20 tysięcy a na tucznikach 2 tysiące albo nic.
corvina a co myslisz ze ja tego nie wiem. jak w zniwa kupowalem zboze wydawalo sie ze swinie beda w cenie bo dlugo likwidowane byly naokolo. pomieszalem jeczmien pszenzyto pszenice poslad jeszcze i co mam z tym teraz zrobic? zebym wiedzial ze tak bedzie to bym sprzedal wszystko zboze i na wczasy pojechal. a co bedzie dalej to tez nikt nie wie dlatego swinie bede trzymal nadal bo w koncu sie kiedys uda.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2008, 21:00
- Lokalizacja: płn. opolskie
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 28 paź 2007, 11:53
wiecie co koledzy pan "rychu" madrze gada i popieram to co ostatnio powiedzial, po poprostu nasz kraj ten rzad i cala ta polityka ma zanic nas rolnikow hodowcow swinek dla mnie jest to smieszne bo tak dalej byc nie moze za dlugo to trwa rozumie miesiac dwa pol roku ale nie tak dlugo teraz to juz naprawde jest dla nas katastrofa dlaczego nieszanuja naszej pracy przeciez patrzac na to wszystko to chyba tylko polski rolnik w miare mozliwie karmi swinie chodzi mi o te wszystkie dodatki swinstwa i tak dalej oczywiscie bez koncentratu witamnin sie nie pociagnie hodowli i to nasze mieso jest chyba najlepsze ale teraz to co co bedzie bo ja juz nie mam pojecia
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 28 paź 2007, 11:53
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 28 paź 2007, 11:53
gdybysmy wszyscy wiedzieli co bedzie to kazdy zmniejszyl by hodowle i sprzedal zboze i lepiej bysmy na tym wszystkim wyszli a oni tylko obiecywali kazdy czekal z nadzieja ze jutro bedzie cena lepsza a teraz to nawet jesli kiedys choc ciezko w to uwierzyc bede dawac nam chociazby po 4,50 to i tak dlugo nie zarobimy przez to co stracilismy przez ten czas
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 28 paź 2007, 11:53
Może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie dotyczące informacji pojawiających się w przeciągu ostatnich kilku dni.
Marek R. niedawno podał informacje od niemieckich rolników o konieczności importu do Polski mięsa już w niedalekiej przyszłości. Podobną informację podał netbroker.pl o konieczności importu mięsa już w tym roku i zwiększeniu ilości w kolejnych miesiącach.
A z drugiej strony mamy informacje o dobrych wynikach kontroli w przetwórniach mięsa i możliwości szybkiego eksportu na rynek ukraiński (ok. 25 tys. ton miesięcznie), grupa Animex ma w planach eksport mięsa do Chin drogą kolejową.
Czy Polska będzie jedynie krajem wystawiającym dokumenty do mięsa z Danii, Holandii i Niemiec jako wyprodukowanego z polskiej świni?
Marek R. niedawno podał informacje od niemieckich rolników o konieczności importu do Polski mięsa już w niedalekiej przyszłości. Podobną informację podał netbroker.pl o konieczności importu mięsa już w tym roku i zwiększeniu ilości w kolejnych miesiącach.
A z drugiej strony mamy informacje o dobrych wynikach kontroli w przetwórniach mięsa i możliwości szybkiego eksportu na rynek ukraiński (ok. 25 tys. ton miesięcznie), grupa Animex ma w planach eksport mięsa do Chin drogą kolejową.
Czy Polska będzie jedynie krajem wystawiającym dokumenty do mięsa z Danii, Holandii i Niemiec jako wyprodukowanego z polskiej świni?
to teraz sie wszyscy przestawią na zboże i znowu bedzie płacz bo i na zbożu zysków nie bedzie... teraz jest o tyle dobrze bo na wiosne nawozy był tanie a zboze drogie to rolnik na tym wychodził. w tym roku moze byc juz gorzej kazday kasy dorwał i kupuje nawozy dba o plon i sie narodzi. Swin parwie nikt nie bedzie hodował i nie zrobi sie gorka swińska, tylko góra zboża..
skądś polskie zakłądu musza wziasc to miesa zeby exportowac do ukrainy czy chin. Polacy beda wcinac zagraniczne gówno a nasze swniki na exportkrims pisze:Może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie dotyczące informacji pojawiających się w przeciągu ostatnich kilku dni.
Marek R. niedawno podał informacje od niemieckich rolników o konieczności importu do Polski mięsa już w niedalekiej przyszłości. Podobną informację podał netbroker.pl o konieczności importu mięsa już w tym roku i zwiększeniu ilości w kolejnych miesiącach.
A z drugiej strony mamy informacje o dobrych wynikach kontroli w przetwórniach mięsa i możliwości szybkiego eksportu na rynek ukraiński (ok. 25 tys. ton miesięcznie), grupa Animex ma w planach eksport mięsa do Chin drogą kolejową.
Czy Polska będzie jedynie krajem wystawiającym dokumenty do mięsa z Danii, Holandii i Niemiec jako wyprodukowanego z polskiej świni?