Uprawa zboz

sim601
Posty: 86
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 21:42
Lokalizacja: łódzkie ESI

Post autor: sim601 »

Te nowe poznaniaki to się nadają, prosto z fabryki na złom wiem bo mam. A te z famarolu dużo lepsze, miałem. Sieją bardzo dokładnie czego o poznaniaku powiedziec nie można
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Post autor: mytotoksyna1 »

sim601 pisze:Te nowe poznaniaki to się nadają, prosto z fabryki na złom wiem bo mam. A te z famarolu dużo lepsze, miałem. Sieją bardzo dokładnie czego o poznaniaku powiedziec nie można
akurat jestem w tym momencie na tym forum i czytam Twój krzyk rozpaczy , ale ja mam starego poznaniaka i nic negatywnego o Maszynie nie mogę powiedzieć.
pozdr.
idę siać pszenicę...
byle do wiosny!!
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

trzeba denka obniżyć o ząbek niż zalecają i będzie ok- miałem tego z niebieskiego z wąską skrzynią znajomy z ta szerszą i tak mi podpowiedział
ale ale nie nadaje się ten siewnik do szybkich siewów (z tą przekładnią bezstopniową)
chyba przed obniżeniem denek potrafił mnie oszukać że zostało 700kg z 5000t do wysiania ziarna na sprzedaż ależ też byłem wnerwiony ale dawno to było więc pisze
dlatego na dziś mam 20 letnią amazonię rpd
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

co powiecie na pszenice fidelius, jantarka, Bohema, arkadia?
kaciocha
Posty: 467
Rejestracja: czwartek 27 gru 2007, 14:57
Lokalizacja: BLM

Post autor: kaciocha »

Panowie jak siewnik to tylko Amazone, ma dwie oddzielne tabele wysiewu dla zboza zaprawionego i niezaprawianego, a dokładny że mozna nim powierzchnię mierzyć polecam.
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

miałem Hassie dk 300 to dopiero dokładna jest co do kg można by rzec (tylko zboże musi być czyste ma poprostu drobniejsze kółeczka )
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Jakie plony kuku w terenie ????
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

A ja posiałem dziś pszenicę po qq na ziarno be użycia pługa :-)
Nie ukrywam że niezbędne były redlice talerzowe ale udało się.
Jestem ciekaw wschodów.
kaluś
Posty: 661
Rejestracja: piątek 20 lis 2009, 18:36
Lokalizacja: wlkp

Post autor: kaluś »

u nas zaczeli co mają swoje suszarnie. plon 19 ton mokrej ale 40%
marcin80wlkp
Posty: 444
Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14

Post autor: marcin80wlkp »

U nas w okolicy część kukurydzy, szczególnie tej o FAO 220-230 już wymłócone.Plon ok 12-13 ton przy wilgotności 25-30%.Całkiem nieźle.Ja na razie się nie spieszę, szczególnie iż na najbliższe 2 tygodnie zapowiadają raczej słońce i zupełnie bezdeszczowo.Dobrze, że nie czekałem z siewem i już w zeszły piątek i sobotę zasiałem pszenżyto i pszenicę, po czym popadało, niewiele, ale zawsze coś.Od tamtego czasu ani kropelki, a co najgorsze, nie zanosi się aby miało padać.Zobaczymy jakie będą wschody.
A co do siewu po kukurydzy na ziarno, bez orki.Jeśli popada, to powinno być dobrze, ale jeśli nie to lipa.Wiem bo siałem tak jeden rok AD303 i zaprzestałem takiego sposobu siewu.Pozdrawiam
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

U mnie pług dopadła boszka a innego nie mam zamiaru kupować.
W doświadzeniu z ubiegłej jesieni bardzo suchej zresztą siewy bozorkowe poradziły sobie lepiej i szybciej ze wschodami niż po orce. Ale rok roku nierówny. Zobaczymy. Postaram się wkleić fotkę podczas wschodów.
1963
Posty: 1684
Rejestracja: piątek 29 sty 2010, 08:57
Lokalizacja: EPI

Post autor: 1963 »

tez jade oziminy bezorkowo
Gerda
Posty: 60
Rejestracja: środa 05 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: Gerda »

jakim siewnikiem czy zestawem siejecie ??
1963
Posty: 1684
Rejestracja: piątek 29 sty 2010, 08:57
Lokalizacja: EPI

Post autor: 1963 »

agregat i siewnik talerzowy ale wczesniej robilem to talerzowka i zwykla stara amazonka mam kawalki sredniej ziemi gdzie przy monokulturze zbozowej osiem lat bezorkowo jade dodam ze pierwsze wschody mimo suszy super
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

A jak głęboko robicie tą talerzówką i jak dokładnie? Nie zapycha się wam siewnik?
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

Ja 3 rok bez pługa, na talerzówkę wrzucam siewnik za talerzówką wał ugniatający glebę, talerzówka uprawia na 15-18 cm czyli jak orka, sieje się bez większych problemów czasem się zapcha jak jest perz ale jak się go wytępi to bajka. Jare też robię w ten sposób. W sumie robię 3 zabiegi najpierw uprawa pożniwna tą samą talerzówką potem jak wszystko powschodzi to płytko agregat uprawowy i wszystko co rosło usycha i potem siew. Plony nie spadły w tym roku ledwo upchnąłem zboże w magazynach. Pługa już w życiu nie kupię, a zużycie paliwa około 10 l/ha na uprawę o głębokości orki, uprawienie gleby i siew i wszystko za jednym zamachem.
Don
Posty: 637
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:34
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Don »

Obornik też tylko talerzówką przykrywacie? Z jakim efektem?
Raz zasiałem bezorkowo i zamiast jęczmienia wyszła mi mieszanka z pszenzytem które było przedplonem
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

Obornik też talerzówką i wychodzi to całkiem nieźle. A żeby nie mieć mieszanki to jak po uprawie pożniwnej wzejdzie zboże i chwasty to niszczę to agregatem uprawowym zanim zacznie sie krzewić i jak po tym coś ewentualnie wyrośnie to przy siewie się zniszczy.
Gerda
Posty: 60
Rejestracja: środa 05 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: Gerda »

wczoraj posialem pszenice wyszlo 230 kg na ha odmiana bamberka nie wiem jaka miala mase tysiaca ziaren bo sie w takie cos nie bawie za malo pola mam. mam pytanie odnosnie dawek nawozowych. ile sypiecie fosforu i potasu. ja dalem 250kg polifoski 8 i 50 kg soli.
staś1961
Posty: 262
Rejestracja: środa 28 gru 2011, 21:32
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: staś1961 »

Gerda-określ jaki płodozmian jaka kl ziemi , czy stosujesz nawożenie organiczne czy samo mineralne ??
Gerda
Posty: 60
Rejestracja: środa 05 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: Gerda »

ziemia 3a, b i 4.
2,5 ha po grochy
teszta po jeczmieniu jarym(tutaj byl obornik ok 15 t na ha)
chcialem sie dowiedziec jakie wy stosujecie nawozenie i mniej wiecej jakiego plonu sie spodziewacie.
u mnie pszenica sypala w granicach 5.5-6.2 zaleznie og pola
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

spodziewam się 6-7 t zależnie czy susza czy deszcz
nawóz to 135 kg korn kali fosforu mam w glebie dostatek
2 raz wapnowane kredą

czy ubezpieczacie uprawy i jakie stawki obowiązują?
ROLAS 222
Posty: 435
Rejestracja: niedziela 30 sty 2011, 10:55
Lokalizacja: kuj. pom

Post autor: ROLAS 222 »

takie jak w tamtym roku tylko ze nie chca ubezpieczac
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Wracając do uprawy, jak wam sie sprawdzają i czy w ogóle używacie pługów podorywkowych?
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

mam propozycje ubezpieczenia rzepaku w concordi 210 zeta za ha na 6 tys
F1
Posty: 2093
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 12:36
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Post autor: F1 »

Tak tyle że w razie wymarznięci dostaniesz max 15% 8) moim zdaniem nie warto :roll:
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

A po co się ubezpieczać ?????? jak mróz np . taki plonotworczy[po przesiewach 8 ton ] i winduje ceny płodów rolnych pszenica 1000 :lol:
gradobicie występuje pasami i punktowo , być może ominie :roll:
susze też ceny podnoszą więc nie są takie złe , pod warunkiem że nas ominą :lol:
to co ma iść na ubezpieczenie to do skarpetki :lol: jak klęska dopadnie to skarpeta w ruch :roll:
większą część tych skladek nieuczciwi i tak zapier... albo wyłudzą a śmiertelnik nawet nie dostanie tego co dał , bo mu wymyślają inne powody klęsk [ takie na ktore nie był ubezpieczony :roll: ]
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

STAN mylisz się w tym roku miałem ubezpieczony rzepak i bez problemy wypłacili nawet z odsetkami bo nie wyrobili się w miesięcznym terminie
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

potwierdzam sam z pzu otrzymałem bardzo pokażna sumę!!!!!


ale zatwardziały stan tego nie zrozumie - bo wkońcu wszyscy są złodziejami
Pablo80
Posty: 1614
Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Pablo80 »

Wiadomo ze składek trzeba utrzymać całą tą biurokracje i jeszcze zapewnić im godziwe zyski. Ale jak kogoś dopadnie klęska i to do tego dwa razy z rzędu to doceni ubezpieczanie się. A składki nie są aż tak wysokie więc moim zdaniem warto choć część upraw ubezpieczyć. Szczególnie jeśli chodzi o tak ryzykowną uprawę jak rzepak.
Awatar użytkownika
MekkaB
Posty: 835
Rejestracja: piątek 25 lut 2011, 11:34
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: MekkaB »

Witam
Co do ubezpieczenia.
Jęczmień ozimy przy założeniu 5t/ha i cenie 800/t, składka wyszła 104zł/ha pozostałe zboża (bez pszenicy) przy prognozie 4t/ha i cenie 800zł/tona -składka 54zł/ha, pszenica -6t/ha i też po 800zł/tona - 60zł/ha (przezimowanie, powódź,gradobicie) PZU.
pozdrawiam
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

moja propozycja deszcz nawalny zamiast powodzi, i ogień jak już gradobicie jest, a przymrozki wiosenne ostatnio pozbawiły kraj słomy.
cały ambaras jest taki ze zasiałem odmianę której tylko 16% wypadło w tym roku wg CBORU a odmiana którą miałem pszeniczka te nędzne 4-5t bez przesiewania.
Więc jakby się nieszczęście zdarzyło likwidator może powiedzieć że nie wymarzło? choć sam uważa że nawet jak roślina przetrwa, strata jest - tylko wegetuje.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

male mam doświadczenie z likwidatorami szkód bo tylko 4 razy mi szacowali szkodę i powiem wam zero problemy pierwsze pytanko to czy plantacje zaoruje jak zaoruje to nawet nie ogląda tylko pisze kwity
F1
Posty: 2093
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 12:36
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Post autor: F1 »

MekkaB pisze:Witam
Co do ubezpieczenia.
Jęczmień ozimy przy założeniu 5t/ha i cenie 800/t, składka wyszła 104zł/ha pozostałe zboża (bez pszenicy) przy prognozie 4t/ha i cenie 800zł/tona -składka 54zł/ha, pszenica -6t/ha i też po 800zł/tona - 60zł/ha (przezimowanie, powódź,gradobicie) PZU.
pozdrawiam
Tak tyle że przy sumie ubezpieczenia 4000 w przypadku wymarznięcia dostaniesz 600 zł a uprawę następczą musisz ubezpieczyć drugi raz :lol:
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

ja mialem opcje ze w przypadku zaorania plantacji po wymarznieciu wyplacili 50% kwoty ubezpieczenia
Awatar użytkownika
MekkaB
Posty: 835
Rejestracja: piątek 25 lut 2011, 11:34
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: MekkaB »

F1 pisze:
MekkaB pisze:Witam
Co do ubezpieczenia.
Jęczmień ozimy przy założeniu 5t/ha i cenie 800/t, składka wyszła 104zł/ha pozostałe zboża (bez pszenicy) przy prognozie 4t/ha i cenie 800zł/tona -składka 54zł/ha, pszenica -6t/ha i też po 800zł/tona - 60zł/ha (przezimowanie, powódź,gradobicie) PZU.
pozdrawiam
Tak tyle że przy sumie ubezpieczenia 4000 w przypadku wymarznięcia dostaniesz 600 zł a uprawę następczą musisz ubezpieczyć drugi raz :lol:
Nie kolego 25% od wartości ubezpieczenia pomniejszone o mój wkład własny tj.10% czyli suma ubezpieczenia 4000 tys, odszkodowanie 25% tj. 1000 zł - 10% wkładu własnego=900 zł
F1
Posty: 2093
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 12:36
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Post autor: F1 »

To chyba nie ubezpieczałeś w tym roku chyba że mówisz o ubezpieczeniu bez dopłaty to masz rację ale to już za inne pieniądze :roll:
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Wracając do uprawy, jak wam sie sprawdzają i czy w ogóle używacie pługów podorywkowych?
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Większość z nas stosuje pługi podorywkowe w postaci grubera .
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

nie ma nic gorszego jak robienie podorywki pługiem
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

maciek* pisze:potwierdzam sam z pzu otrzymałem bardzo pokażna sumę!!!!!


ale zatwardziały stan tego nie zrozumie - bo wkońcu wszyscy są złodziejami
Wysokość składki za ubezpieczenie jest zależna od wartości ubezpieczonego plonu , rodzaju klęski i z tego co wiem okresu w ktorym dana klęska wystąpiła
w różnych rejonach Polski inaczej jest liczona , każda firma inaczej też to liczy
np.w rejonach w ktorych powódż nie jest w stanie wystąpić skladka jest niska
w rejonach ktore są narażone na susze składka od klęski suszy jest wysoka
sam się kiedyś ubezpieczyłem od deszczu nawalnego skladke wzieli , a na pytanie co to jest deszcz nawalny gościu nie był mi w stanie odpowiedzieć podobno jak spadnie jakaś tam ilość deszczu mierzona na stacji pomiaru problem w tym gdzie jest ta stacja pomiaru , a gdzie leje :lol:
jężeli chodzi o stratę całkowitą to zależy kiedy wystąpi np.przed samym zbiorem jest pomniejszona o koszt zbioru , suszenia i pewnie transportu :lol:
a jeżeli wystąpi strata częściowa to w niektórych firmach jest szacowana podczas zbioru i może się okazać że wystąpiła strata 30 % a zebrane więcej niż było ubezpieczone :wink:
jężeli chodzi o wymarznięcia i to takie jak w tym roku to nie ma o czym dyskutować
gorzej jak mróz uszkodzi a efektyjego działania wystąpią pużniej
poczytajcie dobrze polise ,bo ja raz ubezpieczyłem i przeczytałem i nie ubezpieczam :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
MekkaB
Posty: 835
Rejestracja: piątek 25 lut 2011, 11:34
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: MekkaB »

F1 pisze:To chyba nie ubezpieczałeś w tym roku chyba że mówisz o ubezpieczeniu bez dopłaty to masz rację ale to już za inne pieniądze :roll:
Witam
Ubezpieczyłem w zeszłym tygodniu :-) właśnie w dotowanym ;-)
pozdrawim
Gerda
Posty: 60
Rejestracja: środa 05 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: Gerda »

ja od 2 lat jezdze mandamoskim agregatem i do podorywki raczej nie wroce
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

A jaka jest różnica między podorywką a ścierniskowcem? Znajomy mnie przekonywał właśnie o wyższości podorywki nad agregatem: lepsze przykrycie rżyska, łatwiejsze sianie poplonów, mniej chwastów wieloletnich (perz). Minus to rzeczywiście większe zużycie paliwa, ale mówił, że tylko około 20-30%. Czy to prawda?
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

tak na podorywce ciągnik ma poślizg robiąc orkę głęboką
ponadto w suche lato podorywka za bardzo wysusza glebę
i po 3 na większym areale wychodzi przy ścierniskowcu 5l na ha i też mam przykryte -

u nas wchodzą w fazę bez uprawową czyli na jedna skibę
Bobo
Posty: 813
Rejestracja: sobota 15 mar 2008, 20:20
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: Bobo »

Scierniskowym odrazu poplony siejesz i mniej przejazdów jak tak. perz można raz na parę lat randapem prysnąć i po perzu.
EppS
Posty: 29
Rejestracja: piątek 11 gru 2009, 20:39

Post autor: EppS »

Panowie czyn w tym roku odchwaszczacie oziminy.
Awatar użytkownika
MekkaB
Posty: 835
Rejestracja: piątek 25 lut 2011, 11:34
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: MekkaB »

EppS pisze:Panowie czyn w tym roku odchwaszczacie oziminy.
Witam
Na mocniejszą glebę dałem Legato+Glean. Słabsze pola poczekają do wiosny. Samym Glean' em nie pryskam, miotła rośnie po nim w najlepsze.
pozdrawiam
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

panowie najwiekszym minusem podorywki jest to ze tworzy sie tzw. poduszka z resztek wszystko jest w jednej warstwie , sciernisko nie ma byc przykryte tylko wymieszane
ODPOWIEDZ