FORUM
Uprawa zboz
Re: Uprawa zboz
Tu się z Tobą nie zgodzę w ubiegłym roku dałem doglebowo było ok ale było mokro w tym roku trzy tygodnie od siewu bez deszczu to doglebowy tak nie zadziała prysnołem tydzień temu Mocarz i pole czyste koszt 50 zł na ha 

-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Uprawa zboz
Dzisiaj miały być idealne warunki do oprysków , a tu niespodzianie się deszczownie włączyły
co do sposobu oprysków na kukurydzę się dużo nie orientuje ale krowiarze zbierają wcześniej i sieją wcześniej na tym zboża a doglebowe dłużej utrzymują się w glebie i na to nie pozwalają z tego to wiem jak jeszcze krówki miałem na stanie
istnieje podobno możliwość taka żeby niskie dawki doglebowego zastosować po to żeby tak jak w tym roku podczas gdy kuku nie rośnie a chwast zabierd..a , chwast zahamować a później zastosować nalistne
pewnie mają rację Ci co Mieciowi doradzają że na piachy lepsze nalistne opryski , bo po ulewie te środki doglebowe są w studni
a nalistny zniszczy chwasty wtedy gdy kukurydza jeszcze sobie z nimi nie radzi a póżniej żaden w łanie nie ma szans żeby przeżył

co do sposobu oprysków na kukurydzę się dużo nie orientuje ale krowiarze zbierają wcześniej i sieją wcześniej na tym zboża a doglebowe dłużej utrzymują się w glebie i na to nie pozwalają z tego to wiem jak jeszcze krówki miałem na stanie

istnieje podobno możliwość taka żeby niskie dawki doglebowego zastosować po to żeby tak jak w tym roku podczas gdy kuku nie rośnie a chwast zabierd..a , chwast zahamować a później zastosować nalistne
pewnie mają rację Ci co Mieciowi doradzają że na piachy lepsze nalistne opryski , bo po ulewie te środki doglebowe są w studni

Re: Uprawa zboz
A prosowate i głuchy owies? Żebyś się kolego za dwa tygodnie nie zdziwił.
Re: Uprawa zboz
W kukurydzy pewnie najlepiej byłoby robic po siewie, zostawiajac sobie awaryjne wyjście w formie poprawki nalistnie. Jak się czeka nalistnie i pogoda płata figle, to alternatywy żadnej już nie ma. Przy czym, ten rok u mnie jest tak wyjątkowy, że po siewie też bym nie opryskał, bo siałem na raty ze względu na opady. Każdy oprysk doglebowy wymaga gleby wilgotnej, ale na pewno nie przesiąkniętej wodą jak gąbka - tak było u mnie. Byc może byłoby chwastów mniej, albo i nie, teraz pozostaje mi tylko już gdybanie.
Tak na marginesie dzisiaj nad ranem +10 l/m2, doliczając to do opadów majowych wyszlo w sumie 134 l/m2.
Tak na marginesie dzisiaj nad ranem +10 l/m2, doliczając to do opadów majowych wyszlo w sumie 134 l/m2.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Uprawa zboz
Przypomniało mi się
jest jeszcze awaryjne wyjście dosyć tanie sprawdzające się w burakach i kukurydzy w skomplikowanej pogodzie
przed wschodami jak się opóźniają a chwasty szaleją
poczęstować je niskimi dawkami np. randapu

jest jeszcze awaryjne wyjście dosyć tanie sprawdzające się w burakach i kukurydzy w skomplikowanej pogodzie

przed wschodami jak się opóźniają a chwasty szaleją

Re: Uprawa zboz
Już te prognozy zaczynają i mnie złościć i zawstydzać , ale ta nic dobrego nie mówi , tylko czy się sprawdzi?
http://www.twojapogoda.pl/polska/lodzki ... a/16dniowa
Swoją kuku opryskałem tydzień temu , tylko zabrakło mi środka na dwa przejazdy i teraz nie ma szans .
http://www.twojapogoda.pl/polska/lodzki ... a/16dniowa
Swoją kuku opryskałem tydzień temu , tylko zabrakło mi środka na dwa przejazdy i teraz nie ma szans .
Re: Uprawa zboz
Skoro już o deszczu mowa, właśnie za oknem mam kolejną "pompę", deszcz leje jak z wiadra.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Uprawa zboz
W tym roku doglebówki wygrały ale w suchym roku trzeba poprawiać.
Pole po Lumaxie
Pole po Lumaxie
- Załączniki
-
- 2013-06-01 15.33.02.jpg (50.97 KiB) Przejrzano 26582 razy
-
- 2013-06-01 15.33.28.jpg (55.6 KiB) Przejrzano 26582 razy
Re: Uprawa zboz
Czyli do mnie deszcz przyszedł od Jarka . Jak pisałem ostatniego posta za oknem pięknie świeciło słoneczko , skończyłem pisanie i wsiadłem na rowerek aby jechać na pole kuku i sprawdzić czy czasami nie dałoby dziś zakończyć oprysków . W połowie drogi złapała mnie chmurka od Jarka i na pole już nie musiałem jechać . Były opady przelotne lecz intensywne , potem dwie godziny słoneczne i teraz znów zaczęło padać .
Jestem bardzo zły zarówno na Maruchy niedouczonych prognostyków , bo nie przewidywali opadów , a jeszcze bardziej jestem zezłoszczony na moich wróżbitów , bo skubańce trafiają w samo sedno .
Pięć kolejnych dni to : ulewy , burze i grad i już nie zerkał na uczone fajtłapy, bo chociaż wiem co mnie czeka w drodze na pole .
http://tvnmeteo.tvn24.pl/

Jestem bardzo zły zarówno na Maruchy niedouczonych prognostyków , bo nie przewidywali opadów , a jeszcze bardziej jestem zezłoszczony na moich wróżbitów , bo skubańce trafiają w samo sedno .
Pięć kolejnych dni to : ulewy , burze i grad i już nie zerkał na uczone fajtłapy, bo chociaż wiem co mnie czeka w drodze na pole .
http://tvnmeteo.tvn24.pl/


-
- Posty: 2837
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Uprawa zboz
jesteś zły na deszcz ?
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Uprawa zboz
Mietek u nas kilka lat temu tak lało ze za pół godziny się przelało przez 20 litrowe wiadro , mogło spaść 300 litrów na m2
drogą płynęła woda taka że jadąc na rowerze by się wnet w biegu napił
i w dodatku cieplutka bo w dzień był upał aż się asfalt kleił
plony były takie ze wnet by na rowerze zwiózł
u Ciebie wciąż leje a Ty sobie na rowerze do kukurydzy zaglądasz czy da się pryskać może leje = pokropi
drogą płynęła woda taka że jadąc na rowerze by się wnet w biegu napił

plony były takie ze wnet by na rowerze zwiózł

u Ciebie wciąż leje a Ty sobie na rowerze do kukurydzy zaglądasz czy da się pryskać może leje = pokropi
Re: Uprawa zboz
może ma ktoś doświadczenie w przerabianiu lasu na pole ? mam troche 50 letnich lasów sadzonych na polach i zastanawiam sie jak najszybciej po wycieciu pole z tego zrobić
Re: Uprawa zboz
trochę
trzeba się narobić w 3 ha sadu brat walczył po trochu z rok pewnie a jaka tam gleba? Jak trójka to warto ale piach bym darował sobie

Re: Uprawa zboz
U takie krążyło przysłowie: siej w błoto, zbierzesz złoto. Trzymałem się tego, posialem w błoto, zostałem idiotą...
-
- Posty: 2837
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Uprawa zboz
każdy chyba ma błoto terazPeron pisze:U takie krążyło przysłowie: siej w błoto, zbierzesz złoto. Trzymałem się tego, posialem w błoto, zostałem idiotą...
Re: Uprawa zboz
Chiba rekordy szlak trafi i jak dobrze pójdzie , my będziemy w podobnej sytuacji , tylko w tedy Wasz Wielmożny lejwoda Marucha znów będzie zaskakiwał wszystkich ilościami na sprzedaż . http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje/swi ... 2,1,0.html .
Ciekaw jestem co ci bezmózgowi uczeni teraz prognozują . Wychodzi na to że każdy zdrowo myślący człowiek ma więcej rozumu w głowie jak ci pseudo uczeni , a mają o sobie takie wysokie mniemanie . Śmiech na sali
Marucho jak zwykle chciał zabłysnąć intelektem , tyko że on jeszcze prostszy cep jak my, i tak to jest z tymi uczonymi .
Sory za byki , dziś mamy dzień dziecka ( nasze święto )
Ciekaw jestem co ci bezmózgowi uczeni teraz prognozują . Wychodzi na to że każdy zdrowo myślący człowiek ma więcej rozumu w głowie jak ci pseudo uczeni , a mają o sobie takie wysokie mniemanie . Śmiech na sali



Marucho jak zwykle chciał zabłysnąć intelektem , tyko że on jeszcze prostszy cep jak my, i tak to jest z tymi uczonymi .

Sory za byki , dziś mamy dzień dziecka ( nasze święto )
Re: Uprawa zboz
Ja mam doświadczenie spore w tego typu pracachbrzydal pisze:może ma ktoś doświadczenie w przerabianiu lasu na pole ? mam troche 50 letnich lasów sadzonych na polach i zastanawiam sie jak najszybciej po wycieciu pole z tego zrobić

Jeśli to las liściasty (brzoza, olcha) to najprościej ściać wszystko jak najniżej, podsypac karpy nawozem i randapowac odrosty, po 2 latach można orać i normalnie uprawiać.
Jesli to las iglasty albo co gorsza deby to karpy tak szybko nie próchnieja i trzeba by albo dłużej czekać albo wyrwac z korzeniami i jeśli planujesz usuwac karpy to najlepiej ciągnąć całe drzewa przed ścięciem, jak zetniesz piłą to tylko mocna koparka wchodzi w grę.
Jak las jest położony w jakimś obniżenieu i powieżchniowo niewielki to po niskim ścięcu można naciągnąć warstwę ziemi tak by przykryc karpy i można uprawiac od ręki.
Re: Uprawa zboz
Wczoraj udało mi się prysnąć 10 ha kuku.
W trakcie wykonywania oprysku zebrała się burza, zaczęły juz spadac pierwsze krople deszczu. Akurat sasiad przyszedł z jakaś sprawą kiedy napełnialem zbiornik i mowie nie mam czasu bo jade pryskać. A on zrobil wielkie oczy - Cyba żartujesz przeciez za chwilę będzie pompa!
Widząc że nie żartuję popukał sie wgłowe i poszedł a ja pojechałem prysakć, za kilka minut zaczęła się wielka ulewa ... tyle że kilkaset metrów od pryskanych pól! A ja spokojnie wsród grzmotów i błyskawic dokonczyłem pole:D
Miałem niezłego farta, jak by ktos tam w niebie sterował chmurami!
W trakcie wykonywania oprysku zebrała się burza, zaczęły juz spadac pierwsze krople deszczu. Akurat sasiad przyszedł z jakaś sprawą kiedy napełnialem zbiornik i mowie nie mam czasu bo jade pryskać. A on zrobil wielkie oczy - Cyba żartujesz przeciez za chwilę będzie pompa!

Widząc że nie żartuję popukał sie wgłowe i poszedł a ja pojechałem prysakć, za kilka minut zaczęła się wielka ulewa ... tyle że kilkaset metrów od pryskanych pól! A ja spokojnie wsród grzmotów i błyskawic dokonczyłem pole:D
Miałem niezłego farta, jak by ktos tam w niebie sterował chmurami!
Re: Uprawa zboz
no to chyba pora się nawrócićbaraki pisze:Ja to niewierzacy jestem, do kościoła nie chodzę, dziwię się że Ty praktykujący katolik spokoju ducha zaznac nie możesz.mietko75 pisze:Aleś Baraki z Ewangelią wyskoczył , to po co kredyty na zakup gleby brałeś i po co Ci ta hodowla . Rozdaj biednym i fruń jak ptak .![]()
O co się martwisz? Że zabraknie Ci jedzenia czy jak? Ile urośnie tyle będzie, po ile będzie za tyle się sprzeda. Nie potrzeba wiele żeby zaspokoic podstawowe potrzeby a wszystko ponad to to tylko zabawki dla dużych dzieci.

Re: Uprawa zboz
w większości to lasy sosnowe 4 lata temu kawałek wyciełem i jeszcze karpy są dosyć twarde
baraki jakim nawozem sypałeś na karpy żeby szybciej próchniały ? ogólnie to ziemia słaba V i VI klasa tylko dzeli mi ten las pole na połowe w poprzek a za nie lepsze gleby w moich strona juz po 30 tys za ha śpiewają

-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Uprawa zboz
Jesteś niewierzący, a cytujesz ewangelie. Pryskaj w niedziele to na pewno plony będziesz miał super, u nas tak robią niewierzący a nawet Ci wierzący mający dwóch Bogów poza tym w niebie oczywiście mamonę na pierwszym miejscu. Swoją drogą to ziemie musisz mieć bardzo przepuszczalne wodę, u nas po takich dużych opadach na pole nie można wjechać kilka dni.baraki pisze:Wczoraj udało mi się prysnąć 10 ha kuku.
W trakcie wykonywania oprysku zebrała się burza, zaczęły juz spadac pierwsze krople deszczu. Akurat sasiad przyszedł z jakaś sprawą kiedy napełnialem zbiornik i mowie nie mam czasu bo jade pryskać. A on zrobil wielkie oczy - Cyba żartujesz przeciez za chwilę będzie pompa!![]()
Widząc że nie żartuję popukał sie wgłowe i poszedł a ja pojechałem prysakć, za kilka minut zaczęła się wielka ulewa ... tyle że kilkaset metrów od pryskanych pól! A ja spokojnie wsród grzmotów i błyskawic dokonczyłem pole:D
Miałem niezłego farta, jak by ktos tam w niebie sterował chmurami!
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Uprawa zboz
Te stare powiedzenia powtarzane z pokolenia na pokolenie już dawno straciły soje prawo bytu.Peron pisze:U takie krążyło przysłowie: siej w błoto, zbierzesz złoto. Trzymałem się tego, posialem w błoto, zostałem idiotą...
Ubiegły rok złamał też kilka ludowych (niby) mądrości. Jak jest mocna zima tęgie mrozy to wymarznie wszelkie robactwo i co wymarzło zboże. Tyle skrzypionki co było w ubiegłym roku to ja jeszcze na polach nie miałem. Sianie wiosną w błoto albo w bardzo wilgotną ziemię to czysta głupota którą każdy z nas może popełnić tylko jeden raz i zaraz dostanie nauczkę. Kiedyś też tak posiałem jeszcze sześćdziesiątkom z poznaniakiem ledwo szło przejechać wyszła taka lipa że szkoda gadać.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Uprawa zboz
Te stare powiedzenia były na czasie jak panowały stare technologie wjechał szkapą strzelił owies ręką na ostrą skibe i zabronował szkapą po 2 razyPO-pulista pisze:Te stare powiedzenia powtarzane z pokolenia na pokolenie już dawno straciły soje prawo bytu.Peron pisze:U takie krążyło przysłowie: siej w błoto, zbierzesz złoto. Trzymałem się tego, posialem w błoto, zostałem idiotą...
Ubiegły rok złamał też kilka ludowych (niby) mądrości. Jak jest mocna zima tęgie mrozy to wymarznie wszelkie robactwo i co wymarzło zboże. Tyle skrzypionki co było w ubiegłym roku to ja jeszcze na polach nie miałem. Sianie wiosną w błoto albo w bardzo wilgotną ziemię to czysta głupota którą każdy z nas może popełnić tylko jeden raz i zaraz dostanie nauczkę. Kiedyś też tak posiałem jeszcze sześćdziesiątkom z poznaniakiem ledwo szło przejechać wyszła taka lipa że szkoda gadać.



co do tęgiej zimy i robactwa to też jest prawda tylko w zimie powinna być odpowiednia wilgotność i najlepiej żeby były odwilże a po nich tęgie mrozy ,wtedy robale najpierw zaleje a potem udusi , nawet gryzonie nie mają szans na przeżycie te które nie pomyslały wcześniej gdzie norkę wykopać

Re: Uprawa zboz
Mnie też będzie dziś niezręczni , bo zamierzam założyć opryskiwacz do dużego jelenie i popryskać co konieczne , bo od jutra tęgie deszcze . Tylko żeby kara Boska na nasz kraj przez to nie spadła , tak jak zachodnią Europę .http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje/swi ... 3,1,0.html
Moi wróżbici są nieomylni i to mnie motywuje .
http://www.twojapogoda.pl/polska/lodzki ... a/16dniowa
Moi wróżbici są nieomylni i to mnie motywuje .
http://www.twojapogoda.pl/polska/lodzki ... a/16dniowa
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Uprawa zboz
Mietek masz pierdolca pogodowego to fakt
ale żeby pryskać jeszcze w Niedziele to znaczy że masz go ogromnego
przecież jak będzie lało tak jak wymyślasz to i tak nic nie urośnie , a jak nie spryskasz to chociaż Ci środek zostanie 



-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Uprawa zboz
Są jakieś grzybki które rozkładają drewno , polewasz pnia i sobie leżysz a on sobie gnijebrzydal pisze:może ma ktoś doświadczenie w przerabianiu lasu na pole ? mam troche 50 letnich lasów sadzonych na polach i zastanawiam sie jak najszybciej po wycieciu pole z tego zrobić


Re: Uprawa zboz
za 30 tys koparka bedzie pracowała 30 dni myślę żew 30 dni usunie karpy z kilku ha a nie z jednego i karpy to też drewno można jeszcze opylić albo oddać za sprzątniecie
Re: Uprawa zboz
Ja sypałem co miałem, byle jakis azot dostarczyć, siarczan amonu jest bardzo dobry, ale tak jak pisałem wczesniej jesli chodzi o brzoze czy olchę, sosna ma żywice i się szybko nie rozklada.
Koparką to kupa babrania, najlepiej jest wyrywać linką wiąrząc za pień na wysokości 1,5-2m.
Koparką to kupa babrania, najlepiej jest wyrywać linką wiąrząc za pień na wysokości 1,5-2m.
Re: Uprawa zboz
Ja byłem na objeździe pól i raczej u mnie opryskiwacz nie przejdzie ze 3 dni przez kukurydze. W zbożu może i prędzej tylko w zbożu trzeba na oślep sciechą jechać a jak się skończy w kałuży to lipa, a jak ściągnie ze ścieżki to koniec. Ale zboża wyglądają super i jak jakiś deszcz z gradem ich nie zmientoli to plony u mnie będą bardzo dobre, może nawet rekordowe. U mnie jutro ma mocno popadać, ale co aktualizacja pogody to zmniejszają ilość opadów więc będzie dobrze.
Re: Uprawa zboz
u nas też zapowiadają się bardzo dobre zbiory,słabych plantacji bardzo mało ale bardzo dużo żyta nasiali populacji i hybryd i wszystkie poległy nawet moje przy zastosowaniu 0,6 modusa 

Re: Uprawa zboz
zboża będą chuowe i kazdy to wie szczególnie jare a ceny czas pokaże ale lepiej wyższe żeby były bo swinki spadną na 3,5 zł a wtedy to nie ma mocnych
Re: Uprawa zboz
Zboże będzie taniało z dnia na dzień , bo do transportu statki nie będą potrzebne i samo przypłynie . http://tvnmeteo.tvn24.pl/
Nie dość że własne rekordy pobijmy , to i sąsiadów do nas przypłyną . Niczym się nie przejmujcie tylko prosiaki kupujcie .
Nie dość że własne rekordy pobijmy , to i sąsiadów do nas przypłyną . Niczym się nie przejmujcie tylko prosiaki kupujcie .
Re: Uprawa zboz
U mnie podobnie jak u kolegów wyżej z wlkp , jare i zimowe bardzo dobre, mogą być rekordowe żniwa
-
- Posty: 2837
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Uprawa zboz
u nas mokro strasznie, na dolkach zboza nieciekawe, sporo kuku pod wodą
Re: Uprawa zboz
Mokro to dopiero będzie .
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... m-tygodniu
OO dawno nie padało i właśnie zaczęło , moi wróżbici są genialnie precyzyjni .
Wynik pojedynku z pseudo uczonymi jest druzgoczący na korzyść nieprzeciętnych wróżbitów .
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... m-tygodniu
OO dawno nie padało i właśnie zaczęło , moi wróżbici są genialnie precyzyjni .
Wynik pojedynku z pseudo uczonymi jest druzgoczący na korzyść nieprzeciętnych wróżbitów .
Re: Uprawa zboz
A Ja nie wierzę w żadne prognozy ,3ha trawy skoszone na kiszonkę schnie
kuku 0,5 ha do pryskania ,szkoda tylko,że po zasiewie nie pryskałem ,2ha w wodzie ale bynajmniej czyste 30 ha rzepaku tańczy czaczę
ot dziwny rok ,pożywiom uwidim !


Re: Uprawa zboz
Mi już ręce opadły, prawie 10 ha kukurydzy nie mogę opryskac, chwasty zapierd.....,turbogrocho49 pisze:u nas mokro strasznie, na dolkach zboza nieciekawe, sporo kuku pod wodą

Re: Uprawa zboz
jechałem przez kuku renówkom
to ślady po 25 cm głębokie akurat dalej mam kawałek łąki ale myśłę, że by pryskał kuku po 6-8 liści

Re: Uprawa zboz
ja dzisiaj prysnąłem mieszankę to miejscami , zblokowanymi mostami i ledwo się przedarłem ,ale nie ma zaczym czekać bo mietek wie co mówi...
Re: Uprawa zboz
Odnośnie pryskania kuku przed wschodowo to moi sasiedzi krowiarze popryskali i zero skuteczności w tym sezonie! Chwasty rosną w najlepsze, tylko kase stracili.
Małym traktorem bez napędu tez da rade, tam jest tylko taki problem że orginalne przednie koła sa za askie i się topią przez co tył musi je pchac i zaczyna się kopać. Wystarczy wymienić przednie koła na szersze i zaraz inna robota. Ja mam założone na moim mf 255 15.3/11 z bieznikiem w jodełkę i daje radę.
Małym traktorem bez napędu tez da rade, tam jest tylko taki problem że orginalne przednie koła sa za askie i się topią przez co tył musi je pchac i zaczyna się kopać. Wystarczy wymienić przednie koła na szersze i zaraz inna robota. Ja mam założone na moim mf 255 15.3/11 z bieznikiem w jodełkę i daje radę.
Re: Uprawa zboz
felgi jak dopasowałeś ?
Re: Uprawa zboz
Mam ten sam problem. Czym bedziesz pryskał ?jarekw pisze:Mi już ręce opadły, prawie 10 ha kukurydzy nie mogę opryskac, chwasty zapierd.....,turbogrocho49 pisze:u nas mokro strasznie, na dolkach zboza nieciekawe, sporo kuku pod wodąa codziennie praktycznie coś dopaduje. Coraz poważniej myślę o tym, żeby wziąśc ciągnik duży 4x4 i przejechac na siłę. Według prognoz, cały tydzień z opadami, więc czekanie nie ma już chyba żadnego sensu.
Re: Uprawa zboz
Ja trzeci rok pryskam doglebowo i jeszcze nie poprawiałem i w tym roku też się nie zapowiada. Na razie na 10 ha to nie wiem czy jakiekolwiek zielsko się znajdzie. A przez 10 lat pryskania dolistnego troche poprawek było. Jedynie szkoda że guardiana wycofali. Po dolistnych w tym roku zielsko może wylesc drugi raz bo kukurydza się słabo zbiera, po doglebowych zbyt duże opady mogą wypłukać więc nigdy nie wiadomo co dobre. W tamtym roku zahaczyłem opryskiem o narożnik ogródka. Jeszcze w lipcu wszystko co tam zasiane wyłaziło i schło. Chwasty też nie chciały tam rosnąć dość długo.
Re: Uprawa zboz
Kupiłem zwykłe felgi od rozrzutnika, wspawałem wycięte z blachy krążki żeby zmniejszyć środkowy otwór i powierciłem nowe otwory na śruby ręczna wiertarką.brzydal pisze:felgi jak dopasowałeś ?
Re: Uprawa zboz
To że Wam kukurydze zarastają to jeszcze pół biedy , najgorsze jest to że kuku nie znosi mokradli . Jadnak my to i tak jesteśmy szczęściarze bo w Stanach to jeszcze pozasiewać nie mogą a jest już czerwiec . http://www.farmer.pl/agroskop/analizy-i ... 44238.html
Pięknie dziś u nas w nocy dolało .
Pięknie dziś u nas w nocy dolało .
Re: Uprawa zboz
W nocy następne 23 litry doje.....
Moja qq miejscami pod wodą, sąsiada buraki 100% pod wodą.
Tragedia woda wcale już nie wpija.
Moja qq miejscami pod wodą, sąsiada buraki 100% pod wodą.
Tragedia woda wcale już nie wpija.
Re: Uprawa zboz
u mnie do tej pory była susza wczoraj spadło 30 litrów w 20 minut ale dzisiaj już tylko małe kałuże są
Re: Uprawa zboz
U mnie podobnie, w sobotę po ok. 10 min. burzy wodomierz pokazał niecałe 16l/m2. Dziś w nocy też przeszły dwie solidne burze, połowa moich buraków popłyneła sobie najpierw do rowu, potem przez drogę do rzekilukas1982 pisze:W nocy następne 23 litry doje.....
Moja qq miejscami pod wodą, sąsiada buraki 100% pod wodą.
Tragedia woda wcale już nie wpija.

Re: Uprawa zboz
Lukas w Twoje rejony tj. okolice Szamotuł z naszego rejonu cukrownia robi wyjazd gdzieś na poletka gosp.Gaj Mały czy jakoś, 3,5 tyś ha gosp. nie jadę, bo nie mam buraka. Jest takie gosp. z poletkami? Co tam pokazują?lukas1982 pisze:W nocy następne 23 litry doje.....
Moja qq miejscami pod wodą, sąsiada buraki 100% pod wodą.
Tragedia woda wcale już nie wpija.