Strona 1 z 1

Co lepsze?

: niedziela 20 lip 2008, 16:00
autor: boniek
Witam.

Co waszym zdaniem bardziej sie oplaca: zakup prosiat i ich tucz, a moze chodowla swin od wlasnych macior? Jakie sa koszty i naklady pracy w waszym przypadku? Czy warto inwestowac w budowe kompleksowej chlewni, a moze lepiej wybudowac tylko tuczarnie?

Pozdrawiam

: niedziela 20 lip 2008, 19:19
autor: martini
jak masz kase to nie inwestuj w świnie .zwiedz swiat jedz na GP Węgier za dwa tygodnie.

: niedziela 20 lip 2008, 19:33
autor: boniek
Daruj sobie ta uwage szanowny kolego. Oczekuje powaznych odpowiedzi na ten temat, a pozatym skoro zagladasz na to forum to sam jestes chodowca trzody i rozumiem, ze mam isc za twoim przykladem i tak jak Ty sprzedac wszystko i jechac na GP Wegier...dziekuje, postoje...

: niedziela 20 lip 2008, 20:01
autor: monikaa
wg mnie kupowac prosiaki a nie tucz zamkniety,
ale znajac szanownych kolegow z forum, zaraz zostane posadzona o stronniczosc :)

: niedziela 20 lip 2008, 20:28
autor: maciek*
mysle z emonika mas zracje szybszy obrot pieniadza

: niedziela 20 lip 2008, 20:29
autor: monikaa
wlasnie.

: niedziela 20 lip 2008, 22:22
autor: WOJCIECH1236
ja tez sie zgadzam z monika. po pierwsze szybszy obrót pieniadza a po drugie ile teraz kosztuje wybudowanie pozadnej chlewni na maciory...kosmos

: niedziela 20 lip 2008, 22:57
autor: wetman
Ale wcześniej czy później i tak cykl zamknięty. Przede wszystkim ze względu na zdrowotność i jakość prosiaka.

: poniedziałek 21 lip 2008, 10:34
autor: monikaa
mozna kupowac prosiaki ciagle z tej samej fermy, czyli o tym samym statusie

: poniedziałek 21 lip 2008, 12:06
autor: wetman
I tej samej cenie? Oczywiście wiedząc, że koszt takiego prosiaka jest przynajmniej 40% większy od swojego!

moje zdanie

: poniedziałek 21 lip 2008, 14:01
autor: jaqbn
Wszyscy macie tu rację - nawet martini. Jak bym miał zainwestować w tej chwili pieniądze - to nie w świnie. Uciekłem w tej chwili trochę w rynek nieruchomości i jest to lepszy pieniądz - który nie zdechnie , nie zachoruje, którego w terminie nie trzeba sprzedać.
Budowa nowej chlewni jest uzasadniona tylko w tedy gdy już masz jakąś produkcję i spore rezerwy żywieniowe. By się ktoś z Tobą liczył musisz mieć co miesiąc min 200 szt - wtedy możesz negocjować ceny.
Na początek proponował bym budowę samej tuczarni i zakup prosiąt - masz większe pole manewru i mniejszy koszt. Chlewnia ta musi być "bezobsługowa" by w perspektywie koszty pracowników Cię nie zjadły. Jeśli już spłacisz tą inwestycję (czego Ci życzę) możesz wtedy pomyśleć o budowie porodówek i wprowadzeniu własnego stada - wiesz wtedy co masz. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia

: wtorek 22 lip 2008, 22:24
autor: boniek
wetman pisze:I tej samej cenie? Oczywiście wiedząc, że koszt takiego prosiaka jest przynajmniej 40% większy od swojego!
Rozumiem. ze te 40% to napewno koszty posrednikow i wszelakie marze...

Pani Moniko z calym szacunkiem chyba juz wszyscy wiedza, ze zajmuje sie Pani sprzedaza swinek z zagranicy wiec nie musi Pani juz za kazdym razem o tym wspominac ale uwage co do tematu doceniam, ale ze stwierdzeniem, ze kupujac prosiaki zawsze z tej samej farmy mamy zawsze ta sama jakosc jakos ciezko mi sie pogodzic

Pozdrawiam

: czwartek 24 lip 2008, 11:40
autor: martini
do boniek
zle mnie zrozumialeś dałem ci tylko do zrozumienia ze w tej chwili inwestować w trzode a w budowe kupno obiektu. to ryzyko ogromne
z powazamiem martini

: czwartek 24 lip 2008, 18:41
autor: monikaa
do wetman;

a czy ty tuczniki sprzedajesz ciagle w tej samej cenie?

: sobota 26 lip 2008, 21:25
autor: boniek
No coz kazdy chce zarobic...a ceny ksztaltuje rynek i grzechem byloby nie skorzystac gdy jest okazja.
Wiec na poczatek najlepiej skupic sie na samym tuczeniu bo cala infrastruktura i pozniejsze naklady sa duzo mniej kosztuwne, a pozniej bawic sie we wlasna chodowle. Osobiscie twierdze, ze samo tuczenie jest dobre na mala skale ale przy wiekszej produkcji chyba lepiej jest miec swoje maciory.

: piątek 12 wrz 2008, 00:17
autor: zootechnik
moim zdaniem zdecydowanie bardziej opłaca się produkcja w cyklu zamkniętym przy zakupie prosiąt z zewnątrz trzeba się liczyć z większymi stratami oraz z wahaniami na rynku