skiold

W UE na rynku terminowym rzepak umocnił się 51/2014

W UE na rynku terminowym rzepak umocnił się

Na giełdzie Matif w Paryżu w ciągu tygodnia rzepak w kontrakcie na luty’2015 podrożał 2% do 349,5 euro/t wobec 336,8 euro/t (+3,8%) przed dwoma tygodniami. Oznacza to umocnienie kontraktu lutowego do poziomu najwyższego od 6 miesięcy. Na europejskim rynku gotówkowym rzepaku obserwuje się ograniczoną sprzedaż, co przekłada się na rynek terminowy. Z drugiej strony czynniki fundamentalne są mocne, bowiem wirtualna podaż rzepaku w Unii i na świecie jest wielka. W grudniu zwiększono nawet prognozy produkcji rzepaku na świecie z 68,3 mln ton przed miesiącem do 68,7 mln ton. Opłacalność tłoczenia pozostaje korzystna, jednak do stycznia przyszłego roku należy się spodziewać ograniczonej podaży surowca. Rzepak z Australii powinien zacząć docierać do Europy w lutym i marcu’15. Ostatnio Wielka Brytania zmniejszyła nieznacznie szacunki zbiorów rzepaku w br. z 2,5 mln ton do 2,46 mln ton, co będzie miało niewielki wpływ na bilans rzepaku w Unii. Na rynku rzeczywistym rzepak podrożał, ale śruty nie wykazały jednoznacznych zmian, ponieważ rzepakowa zdrożała, a sojowa potaniała. W najbliższym czasie rzepak może jeszcze mieć wsparcie ograniczonej podaży, jednak później w miarę zbliżania się do końca sezonu powinien tanieć. W Kanadzie producenci wstrzymują się ze sprzedażą Canoli, co wpływa na umocnienie cen na rynku rzeczywistym oraz przekłada się na wspieranie cen kontraktów terminowych dla rzepaku. W Winnipeg kanadyjska Canola w ciągu tygodnia w kontrakcie na styczeń’2015 tym razem podrożała o 1,6% do 442,1 CAD/t (wobec 412,7 CAD/t przed dwoma tygodniami, co oznacza wzrost o 7,1%). Zwłaszcza w poprzednim tygodniu nastroje z Chicago przenosiły się do Kanady. Umocnienie wartości dolara kanadyjskiego wpłynie na pogorszenie konkurencyjności Canoli na rynkach międzynarodowych i może studzić jego wartość. W Chicago styczniowy kontrakt terminowy na soję staniał o 0,7% do 380,3 USD/t, podobnie kontrakty na dalsze terminy. Kontrakty na śrutę sojową staniały mocniej ciągnione w dół taniejącą śrutą na rynku rzeczywistym. Taniejąca śruta pośrednio studziła rynek soi. Rynek jest nieco rozchwiany, jakkolwiek amerykański eksport soi i jej pochodnych nabiera rozpędu. W czwartek USDA podało do wiadomości dane o nadzwyczaj wysokim wobec oczekiwań poziomie eksportu śruty sojowej, a eksporterzy odnotowali sprzedaż 1,5 mln ton soi do Chin na termin w sezonie 2015/16. Tymczasem doniesienie z Argentyny mówią o niewielkim wzroście areału soi pod zbiory w sezonie 2014/15 (wiosną’2015 roku) z 20,1 do 20,2 mln ha. Natomiast USDA przewiduje spadek zasiewów soi w USA pod przyszłoroczne zbiory o 0,08 mln ha do około 34 mln ha, co powinno zaowocować zbiorem 104 mln ton wobec 107,7 mln ton w br. Amerykańskie dane mogą wspierać wartość soi, zwłaszcza pod koniec bieżącego sezonu.

Źródło: FAMMU/FAPA na podst.: WR z wykorzystaniem różnych źródeł

W UE ekstremalnie emocjonalna reakcja giełd na doniesienia z Rosji 51/2014

W UE ekstremalnie emocjonalna reakcja giełd na doniesienia z Rosji

W tym tygodniu notowania zbóż umocniły się. Drożała przede wszystkim pszenica. Notowania tego gatunku w najbliższym kontrakcie na Euronext wzrosły przez tydzień o 8,7% do 200,3 EUR/tonę. Tym samym psychologiczna bariera 200 EUR/tonę została przekroczona. Ceny są najwyższe od około 6-7 miesięcy. Z kolei na CBoT pszenica w kontrakcie marcowym (w rozpatrywanym okresie) umocniła swoją wartość o 7,4% dochodząc do 240,8 USD/tonę. Rosły też ceny kukurydzy. Na chicagowskiej giełdzie kukurydza w najbliższym kontrakcie podrożała przez tydzień o 5,4% do 161,8 USD/tonę, a na Euronext – o 1,9% do 158 EUR/tonę. W naszej ocenie obecne zwyżki nie mają podstaw w światowym bilansie zbożowym. Są one najprawdopodobniej przed wszystkim paniczną reakcją rynku na ostatnie doniesienia z Rosji. Za wzrostami stoi też szereg innych czynników, które spróbujemy po kolei umówić. Po pierwsze jednak doszło do ponownego nasilenia obaw o skutki rosyjskich restrykcji. Pod koniec tego tygodnia Rosja wdrożyła kolejne działania – ograniczyła znacząco załadunek zbóż w transporcie kolejowym na eksport w okresie po 17 grudnia br. Jest to ostatnie z doniesień w kwestii rosyjskich kroków mających na celu zmniejszenie wywozu zbóż w kraju i uspokojenie cen na wewnętrznym rynku. Sytuacja gospodarcza w Rosji staje się wyjątkowo trudna. Rosyjski rubel osłabił się w tym tygodniu do poziomu najniższego od wielu lat (w ostatnią środę), co prawdopodobnie spowodowało interwencję na rynku walutowym ze strony rosyjskiego Banku Centralnego i w konsekwencji poprawę sytuacji w drugiej połowie tygodnia. „Dołujący” rubel wpływa korzystnie na rosyjski eksport, w tym zbóż. Rosja słusznie obawia się drenażu krajowych zasobów w wyniku niekontrolowanego wywozu. Dlatego od dłuższego czasu pojawiają się nie do końca jasne komunikaty co do zamiarów władz kraju w tej kwestii. Analitycy nie spodziewają się jednak wytoczenia najcięższych dział w postaci embarga, raczej brana jest pod uwagę ewentualność wprowadzenia jakiejś formy limitowania sprzedaży zbóż zagranicę (co już się dzieje). Dotychczas kraj wyeksportował 19 mln ton ziarna, w tym 15 mln ton pszenicy. Potencjał eksportowy oceniany jest w tym sezonie na 30 mln ton. USDA prognozuje rosyjski eksport pszenicy na 22 mln ton. Wydaje się jednak, że obecne gwałtowne wzrosty notowań pszenicy w odpowiedzi na kolejną porcję informacji z Rosji, nie są do końca uzasadnione. Do zakładanego przez USDA wysokości eksportu tego gatunku w wysokości 22 mln ton zostało bowiem tak czy inaczej jeszcze 7 mln ton. Czy mamy więc do czynienia z nadinterpretacją rynku co do znaczenia rosyjskich dostaw pszenicy? SovEcon był przekonany, że ewentualne obostrzenia pojawią się najwcześniej w połowie lutego 2015 roku, tymczasem można uznać, że Rosja już teraz w nieformalny sposób limituje wywóz. Jakiekolwiek limity w rosyjskim eksporcie pszenicy mogą być szansą dla pozostałych dostawców, w tym USA. Co za tym idzie zwiększone zapotrzebowanie na m.in. amerykańską pszenicę ze strony importerów może wspierać ceny nie tylko na rynku amerykańskim. Rosyjskie zamieszanie dobrze wpływa na wyniki unijnego eksportu. Tygodniowa sprzedaż zbóż z UE jest imponująca. Jak podaje KE, w tym tygodniu wydano licencje na eksport 514 tys. ton unijnej pszenicy. Tak więc również wzmożony eksport jest czynnikiem wspierającym ceny w UE. Odmiennie wygląda sytuacja w USA. Pszenica sprzedaje się (w eksporcie) dużo gorzej niż rok wcześniej. Winny tej sytuacji jest przede wszystkim mocny dolar, który wpływa na osłabienie pozycji konkurencyjnej amerykańskiego ziarna. Kolejnym czynnikiem działającym wspierająco na kształtowanie się cen jest obecnie rekordowa produkcja bioetanolu w USA. Tygodniowa produkcja tego biopaliwa zbliża się do 1 mln baryłek dziennie i w drugim tygodniu grudnia br. osiągnęła już 990 tys. baryłek dziennie. To niekwestionowany rekord. Jednak pojawia się pytanie jak długo utrzymają się wysokie marże w produkcji bioetanolu przy jednocześnie spadających cenach ropy? Niewykluczone są znaczniejsze spadki, a to może przełożyć się na zwolnienie tempa wytwarzania bioetanolu w Stanach. Jak na razie jednak wysoki popyt na kukurydzę ze strony przemysłu biopaliwowego jest istotnym czynnikiem wspierającym ceny zbóż na rynku amerykańskim. Następnym istotnym czynnikiem, którego znaczenie może być obecnie celowo pomniejszane jest wzmożona działalność funduszy inwestycyjnych na rynku surowców rolnych. Niewielu analityków podaje ten czynnik jako istotny w kształtowaniu się cen zbóż. Jednak przy obecnej zastanawiającej sytuacji – ogromnej podaży zbóż, dobrych prognozach dla Argentyny i Brazylii, perspektywach wzrostu światowych zapasów do poziomu najwyższego od 15 lat – wydaje się, że coś więcej niż tylko rosyjskie restrykcje i amerykański bioetanol miesza w tym „kotle”. Nie mamy zbyt wielu doniesień na ten temat, pojawiają się tylko sporadyczne, zdawkowe informacje o wzmożonej aktywności funduszy inwestycyjnych na kluczowych światowych giełdach. Coraz bardziej realne – być może już w pierwszym kwartale 2015 roku – staje się ostateczne zatwierdzenie przez Chiny importu kwestionowanej dotychczas MIR 162, amerykańskiej odmiany kukurydzy zmodyfikowanej genetycznie produkowanej przez firmę Syngenta. Informacja ta została opublikowana przez Agri-Puls i Bloomberg. Doniesienia te mogą wpłynąć na wzrost eksportu kukurydzy z USA do Chin, a co za tym idzie działać wspierająco na ceny amerykańskiej kukurydzy, jednak prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku. Jak podają bowiem źródła handlowe, Chiny mogą odroczyć wydanie kwot importowych na 2015 rok dla prywatnych przetwórców aż do marca lub nawet kwietnia 2015 roku, gdyż nowe przepisy wprowadzają wymogi dla kupców sięgania w pierwszej kolejności po ziarno z rezerw rządowych.

Źródło: Komentarz własny ekspertów FAMMU/FAPA z wykorzystaniem Reuters i innych źródeł

KE rozważy wniosek o wprowadzenie dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny 51/2014

KE rozważy wniosek o wprowadzenie dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny

Podczas obrad Rady Ministrów Rolnictwa UE w dn. 15 grudnia br. dyskutowano na temat trudnej sytuacji na unijnym rynku wieprzowiny, na którą wpływ miało m.in. rosyjskie embargo importowe oraz nadprodukcja w niektórych krajach UE. Kilka państw członkowskich – Dania, Belgia, Francja, Polska, Węgry, Rumunia i Irlandia, przy wsparciu Austrii, Włoch, Cypru i Estonii, zaapelowało o wprowadzenie tymczasowego mechanizmu wsparcia w postaci dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny. Umożliwiłoby to złagodzenie obecnej nadpodaży na tym rynku, która poskutkowała znacznym spadkiem cen. Komisarz UE ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Phil Hogan obiecał ponowne rozpatrzenie wniosku w sprawie dopłat w styczniu 2015 r. Po raz ostatni mechanizm prywatnego przechowywania wieprzowiny został uruchomiony w UE w lutym 2011 r. na okres około 3 tygodni. Wprowadzenie instrumentu wynikało z trudnej sytuacji sektora wieprzowiny na skutek gwałtownego wzrostu cen pasz, a także kryzysu dioksynowego w Niemczech i spadku cen mięsa w wielu państwach członkowskich.

Źródło: FAMMU/FAPA na podst. Rada UE, Agra Facts nr 93-14 z dn. 15.12.14

W UE dalszy spadek cen na rynku wieprzowiny w listopadzie br. 51/2014

W UE dalszy spadek cen na rynku wieprzowiny w listopadzie br.

W listopadzie br. ceny wieprzowiny obniżyły się w 21 krajach Wspólnoty poza Austrią, Słowenią, Danią i Belgia, gdzie odnotowano wzrosty na poziomie odpowiednio 2,9%, 2,4%, 2,2% oraz 0,4%. Na Cyprze oraz na Malcie utrzymały się one (ceny) na dotychczasowym poziomie. Średnia cena reprezentatywna wieprzowiny (kl. E) dla całej Wspólnoty kształtowała się w tym okresie na poziomie 140,10 EUR/100 kg, tj. była o 1,8% niższa niż w październiku br. W pierwszym tygodniu grudnia w dalszym ciągu obserwowano spadkową tendencję na wspólnotowym rynku wieprzowiny. Wszystko wskazuje na to, że utrzyma się ona do końca br., a także w pierwszych tygodniach nowego roku. Wyhamowanie eksportu tego gatunku mięsa z Unii do niektórych odbiorców azjatyckich może przyczynić się do pogorszenia notowań wieprzowiny na rynku Wspólnoty. W listopadzie br. największą miesięczną dynamikę spadku cen wśród krajów Wspólnoty zanotowano w Estonii (-6,1%), na Łotwie (-4,8%), w Rumunii (-4,6%), Hiszpanii (-4,3%), na Litwie (-4,2%), w Polsce (-3,9%), Wielkiej Brytanii (-3,4%), Bułgarii (-3,2%), na Słowacji (-2,7%), w Irlandii (-2,6%), Czechach (-2,4%), Grecji (-2,2%), Luksemburgu (-1,7%), na Węgrzech (-1,6%), we Francji (-1,6%), w Portugalii (-1,5%), w Niemczech (-1,3%) oraz w Szwecji (-1,2%). W Polsce średnia cena reprezentatywna wieprzowiny w listopadzie br. kształtowała się na poziomie 139,01 EUR/100 kg, tj. była o około 1% wyższa od średniej ceny dla całej Wspólnoty.

Źródło: FAMMU/FAPA na podst.: danych Komisji Europejskiej

Wg FAO drugi miesiąc stabilizacji cen żywności 2014/50

Wg FAO drugi miesiąc stabilizacji cen żywności

W październiku br. comiesięczny wskaźnik światowych cen żywności FAO był dość stabilny. Indeks wskazujący na miesięczne zmiany cen dla koszyka produktów żywnościowych (zboża, oleje, nabiał, mięso i cukier) dla listopada br. był na poziomie średnio 192,6 punktów wobec 192,3 pkt., czyli 13 pkt. mniej tj. 6,4% niż w listopadzie poprzedniego roku. Oznacza to drugi miesiąc stabilizacji po zahamowanie 6 miesięcznego spadku. (Przypominamy, że marcowy indeks wzrósł do 213 pkt. tj. wówczas poziomu najwyższego od 10 miesięcy.) Umocnienie cen olejów oraz zbóż rekompensowały spadki cen produktów mleczarskich oraz cukru. Natomiast ceny mięsa pozostały stabilne. Najniższą wartość indeks cen zbóż osiągnął we wrześniu 2014 r. – 178,1 punktów. W listopadzie 2014 r. wzrósł on do 183 punktów, ale i tak kształtował się znacznie poniżej wyniku z listopada 2013 r. – 194,3 punktów. Najwyższa wartość indeksu cen zbóż była w tym roku w kwietniu – wówczas wyniósł on 209,2 punkty. W listopadzie br. indeks cen olejów roślinnych FAO był na poziomie 164,9, czyli więcej o 1,2 pkt. (lub 0,7%) niż w październiku br., jakkolwiek 16,9 pkt. poniżej poziomu z listopada 2013 roku. Wzrost tego indeksu odzwierciedlał drugi miesiąc z rzędu wzrost cen oleju palmowego na skutek spowolnienia produkcji w Malezji i Indonezji przy stabilnym globalnym popycie importerów. Wartość oleju słonecznikowego również wzrosła w odpowiedzi na pogorszenie perspektyw globalnej produkcji i podaży słonecznika. Podobnie jak miesiąc wcześniej olej sojowy taniał pod wpływem perspektyw dużej podaży, co ograniczało większe zmiany indeksu dla olejów.

Źródło: FAMMU/FAPA na podst.: FAO

Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.