skiold

Występowanie nowych wariantów pestiwirusów jako zagrożenie dla produkcji trzody chlewnej

Grzegorz Woźniakowski

Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

Wydział Nauk Biologicznych i Weterynaryjnych

Katedra Chorób Zakaźnych, Inwazyjnych i Administracji Weterynaryjnej

 

 

Występowanie nowych wariantów pestiwirusów jako zagrożenie dla produkcji trzody chlewnej

 

Pestiwirusy stanowią zróżnicowaną grupę małych otoczkowych wirusów (40-60 nm) należących do rodziny Flaviviridae. W przypadku trzody chlewnej najbardziej znanym pestiwirusem jest wirus klasycznego pomoru świń (CSFV), natomiast w przypadku bydła wirus biegunki bydła typu 1 i 2 (BVDV-1 i BVDV-2), a w przypadku owiec wirus choroby granicznej owiec (BDV).

 

Przeprowadzone badania genetyczne wykazały również występowania pestiwirusów u żyraf, zwierzyny płowej, jak również wirusów „HoBi-like” wykrytych jako zanieczyszczenie w surowicy bydlęcej stosowanej do izolacji wirusów w hodowlach komórkowych. Pestiwirusy wykazują możliwość transmisji międzygatunkowej, a najbardziej wrażliwym gatunkiem są świnie. Brak jest jakichkolwiek dowodów na możliwość zakażenia pestiwirusami u ludzi. W ostatnim czasie zidentyfikowano również patogenny dla świń rodzaj Bungowannah, atypowy pestiwirus świń (APPV) oraz wirus LINDA stwierdzony po raz pierwszy w 2015 roku w Austrii u prosiąt wykazujących objawy drżączki. Pestiwirusy są wrażliwe na detergenty oraz większość środków dezynfekcyjnych, zmiany pH oraz temperaturę powyżej 60°C. Klasyczny pomór świń (ang. classical swine fever – CSF), zwany również „cholerą świń”, jest chorobą zwalczaną urzędowo…

 

 

 

Białko i jego jakość w żywieniu świń (cz. I)

Mariusz Soszka

Doradca żywieniowy, Ostrówek

 

 

Białko i jego jakość w żywieniu świń (cz. I)

 

Białko stanowi jeden z podstawowych składników pokarmowych, niezbędnych do życia i prawidłowego funkcjonowania każdego organizmu, który musi zostać dostarczony wraz z paszą. W celu zapewnienia pełnego pokrycia zapotrzebowania na białko ważna jest nie tylko jego właściwa podaż, czyli ilość dostarczona w pobranej paszy, ale również jego jakość, która powinna być dostosowana do potrzeb i możliwości wykorzystania przez zwierzę.

Z chemicznego punku widzenia białka stanowią naturalne, zróżnicowane pod względem struktury, wielkocząsteczkowe związki organiczne o masie od ok. 10 tys. do kilku milionów daltonów. Podstawowymi składnikami budującymi białka są połączone ze sobą wiązaniami peptydowymi aminokwasy, do których często dołączane są różne pierwiastki i/lub grupy funkcyjne. Głównymi pierwiastkami wchodzącymi w skład białek są: węgiel (50-55%), tlen (19-24%), azot (15-18%), wodór (6-8%), siarka (0,3-3%), fosfor (do 0,5%) oraz kationy metali Mn2+, Zn2+, Mg2+, Fe2+, Cu2+ i inne.

Celem uporządkowania białka zbudowane z samych aminokwasów połączonych ze sobą wiązaniami kowalencyjnymi zostały określone jako białka proste (proteiny). W organizmach zwierzęcych pod względem ilościowym nad białkami prostymi zdecydowanie przeważają…

 

 

 

Usłyszeć rolników i zrozumieć rolnictwo

Magdalena Kozera-Kowalska

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

 

Usłyszeć rolników i zrozumieć rolnictwo

 

W rozpisanym na rok 2023 unijnym programie finansowania badań naukowych i innowacji Horyzont Europa szczególny nacisk położono na walkę ze zmianami klimatu, na działania na rzecz realizacji celów zrównoważonego rozwoju ONZ oraz na stymulowanie konkurencyjności i wzrostu gospodarczego UE.

 

Z jednej strony cele te wydają się pozostawać w sprzeczności, tj. powszechne dążenie do zrównoważenia produkcji łączy się z ograniczeniem jej intensywności i wzrostem cen, z drugiej – są ambitne i wymagają intensyfikacji wysiłku intelektualnego naukowców i praktyków związanego z wytyczaniem optymalnych dróg ich realizacji. O tym, że doceniono głos badaczy i ich współpracę z praktyką świadczy między innymi zaakcentowanie (jako jednego z kluczowych celów programu) przygotowania rekomendacji dla polityk branżowych UE. Szczególnie wiele uwagi w tegorocznym konkursie poświęcono polityce produkcji zwierząt lądowych (bydło, świnie, drób, kozy i owce) oraz wpływowi różnych systemów ich utrzymania na środowisko, ludzi oraz gospodarkę. Samo sformułowanie celu to przyznanie, że dotychczas zebrany materiał empiryczny o przemianach rolnictwa w kierunku zrównoważenia jest wciąż niewystarczający i nie w pełni uzasadnia podejmowane aktualnie działania. Dla poprawy skuteczności przyszłych procesów decyzyjnych potrzebne są informacje dodatkowe…

 

 

 

Patryk pyta: Czy poprzez zmianę programu żywienia tuczników można zmniejszyć negatywny wpływ gorszych warunków sanitarnych w chowie świń na wskaźniki produkcyjne?

 

Patryk pyta: Czy poprzez zmianę programu żywienia tuczników można zmniejszyć negatywny wpływ gorszych warunków sanitarnych w chowie świń na wskaźniki produkcyjne?

 

 

 

Powszechnie wiadomym jest, że kiepskie warunki sanitarne chowu tuczników zwiększają ryzyko pogorszenia nie tylko stanu zdrowotnego świń, ale mogą mieć także znaczny negatywny wpływ na podstawowe wyniki produkcyjne (tempo wzrostu, spożycie paszy czy wskaźnik jej wykorzystania). Co więcej, nie zawsze rolnikowi/producentowi trzody chlewnej udaje się – zresztą z różnych powodów, nieraz niezależnych wyłącznie od niego samego – poprawić te warunki sanitarne w takim stopniu, aby ich negatywny wpływ na wyniki produkcyjne wykluczyć, a przynajmniej zminimalizować.

 

Rolnik/producent trzody chlewnej zmuszony jest w tej sytuacji do większej dbałości o stan zdrowotny tuczników z użyciem dodatkowych ilości leków czy bardziej rozbudowanego programu szczepień, co zresztą i tak nie zawsze pozwala uniknąć strat, do upadków świń włącznie.

 

Zwierzęta walczące z niekorzystnym wpływem gorszych warunków sanitarnych na ich zdrowie, czyli będące tak naprawdę w suboptymalnych warunkach zdrowotnych, zmuszone są do większej mobilizacji swojego system immunologicznego. Wiąże się to z koniecznością przeznaczenia pewnej ilości spożywanej energii metabolicznej i aminokwasów na skuteczniejsze funkcjonowanie układu immunologicznego zamiast na przyrost masy ciała.

 

Czy zatem zwiększenie koncentracji energii metabolicznej i zawartości aminokwasów w skarmianej paszy może pomóc w pomniejszeniu negatywnego wpływu gorszych warunków sanitarnych na wskaźniki produkcyjne w chowie tuczników? Cykl doświadczeń, których wyniki mogą zasygnalizować ewentualne kierunki dalszych badań przeprowadzono w Stacji Badawczej na Uniwersytecie Rolniczym w Wageningen (Holandia).

 

Tuczniki podzielono na dwie grupy, z których jedna była utrzymywana w gorszych warunkach sanitarnych, a druga w lepszych. Przy skarmianiu standardowej paszy tuczniki w lepszych warunkach sanitarnych zjadały dziennie średnio o 4% więcej paszy i osiągały większy średni dzienny przyrost masy ciała o 47 g/dzień aniżeli tuczniki utrzymywane w gorszych warunkach sanitarnych (wskaźnik wykorzystania paszy był podobny w obu grupach). Zwiększenie w paszy wyłącznie koncentracji energii metabolicznej lub zawartości aminokwasów egzogennych (lizyny, metioniny, treoniny, tryptofanu, waliny i izoleucyny) jeszcze bardziej pogorszyło wskaźniki produkcyjne tuczników utrzymywanych w gorszych warunkach sanitarnych.

 

Dopiero jednoczesne zwiększenie koncentracji energii metabolicznej i zawartości aminokwasów egzogennych pozwoliło na zminimalizowanie w znacznym stopniu negatywnego wpływu gorszych warunków sanitarnych na tempo wzrostu i ilość dziennie zjadanej paszy przez tuczniki, które w porównaniu do tuczników utrzymywanych w lepszych warunkach sanitarnych uzyskały średni dzienny przyrost masy ciała mniejszy o 26 g/dzień (o 2,4% mniej niż tuczniki w lepszych warunkach sanitarnych) i średnie dzienne spożycie paszy mniejsze o 0,06 g/dzień (o 2,2% mniej niż tuczniki w lepszych warunkach sanitarnych). Dodatkowo zaobserwowano, że zwiększenie koncentracji energii metabolicznej w paszy poprzez zwiększenie tylko zawartości skrobi daje lepsze rezultaty aniżeli zwiększenie koncentracji energii poprzez jednoczesne dodanie skrobi i tłuszczu.

 

Wnioskiem z tych doświadczeń może być fakt, że jeśli zmuszeni jesteśmy do chowu tuczników w nieco gorszych warunkach sanitarnych – z różnych powodów, jak to wspomniano wcześniej – to starajmy się tak zmienić receptury skarmianych pasz, aby spodziewane pogorszenie wskaźników produkcyjnych było jak najmniejsze, przy czym samo zwiększenie koncentracji energii metabolicznej w paszy lub zwiększenie zawartości aminokwasów egzogennych nie tylko nie poprawi wskaźników produkcyjnych, ale może nawet sprzyjać ich pogorszeniu.

 

Przytoczone powyżej wyniki badań wskazują wyraźnie, że warto zwrócić więcej uwagi na szeroko rozumiany program żywienia świń w naszej chlewni, który powinien być realizowany w łączności z dbałością o zdrowie zwierząt i warunki ich utrzymywania. Zanim więc zaczniemy myśleć o wprowadzeniu do naszej produkcji świń o bardziej nowoczesnej genetyce, dokładniej przyjrzyjmy się rezerwom, jakie tkwią w programie żywienia i opieki zdrowotnej oraz warunkach środowiskowych. Że nie wspomnę o doskonaleniu organizacji naszej produkcji…

 

 

 

Opr.: ACONAR

 

350x470_baner_dsm-firmenich


Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.