skiold

Trzoda Chlewna 11/2024

EKONOMIA
12Chów bez antybiotyków – szansa i wyzwanie dla polskiej produkcji trzody chlewnejM. Kozera-Kowalska
WYDARZENIA
16Otwarcie zmodernizowanej fermy w Suliszewicach 
HODOWLA
21Kongres Rolników Europejskich 2024: Wyznaczanie kierunku dla przyszłości europejskiego rolnictwaK. Capecka
22Wyniki oceny knurków i loszek w programach hodowlanych POLSUSM. Marciniak, M. Tyra
ŻYWIENIE
24Zapobieganie obniżeniu wydajności produkcyjnej poprzez zmniejszenie biodostępności mikotoksynM. Bochenek C. Becker
28Efektywne dokarmianie prosiąt Cz. 3 Pasze stałeM. Soszka
33Wpływ białka ogólnego na dojrzałość układu pokarmowegoP. Nowak
REPORTAŻ
41AI – sztuczna inseminacja czy sztuczna inteligencja?P. Włódarczak
TECHNIKA
44Biogazownie w gospodarstwach hodowlanych: rynek wreszcie ruszył!P. Pochwatka
47Wykorzystywanie wag w rolnictwieL. Tupalski
WETERYNARIA  
51Trendy w produkcji trzody chlewnej po wejściu Polski do UEZ. Pejsak
 
5NOTOWANIA 
7Z KRAJU 
10KONTAKT Z CZYTELNIKIEM 
11WIEPRZOWINA NIE ZAWSZE TRADYCYJNIE 
38ZE ŚWIATA 

Chów bez antybiotyków – szansa i wyzwanie dla polskiej produkcji trzody chlewnej

Kongres Rolników Europejskich 2024: Wyznaczanie kierunku dla przyszłości europejskiego rolnictwa

Biogazownie w gospodarstwach hodowlanych: rynek wreszcie ruszył

Biogazownie w gospodarstwach hodowlanych: rynek wreszcie ruszył!

Patrycja Pochwatka
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie

Biogazownie w gospodarstwach hodowlanych: rynek wreszcie ruszył!

Działania Unii Europejskiej w ostatnich latach zmierzają w kierunku coraz silniejszego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych (GHG). Według raportów publikowanych, między innymi przez Komisję Europejską (KE), to właśnie sektor rolnictwa jest jednym z najsilniejszych źródeł emisji dwóch gazów cieplarnianych: metanu oraz podtlenku azotu.

Poprzednia kadencja Komisji Europejskiej pod kierownictwem Ursuli von der Leyen wdrożyła strategię Europejskiego Zielonego Ładu oznaczającego ogromną transformację w gospodarce krajów Unii, zwłaszcza w dziedzinie energetyki, transportu, budownictwa, ale i rolnictwa. W nadchodzących pięciu latach Ursula von der Leyen będzie również kierowała pracami KE i już zapowiedziała, że transformacja energetyczna oraz działania ograniczające emisję gazów cieplarnianych będą jeszcze bardziej przyspieszone. Ponieważ KE wskazuje rolnictwo jako główny sektor emisji metanu, oznacza to bardzo duże zagrożenie dla hodowców w całej Europie, ale zwłaszcza w Polsce. Kraj nasz jest bowiem największym w Unii Europejskiej producentem obornika, a to właśnie składowany obornik jest źródłem najsilniejszych emisji metanu i podtlenku azotu… Cały artykuł w numerze 11/2024

Kongres Rolników Europejskich 2024: Wyznaczanie kierunku dla przyszłości europejskiego rolnictwa

Katarzyna Capecka
Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”

Kongres Rolników Europejskich 2024: Wyznaczanie kierunku dla przyszłości europejskiego rolnictwa

W dniach 22-24 października w Bukareszcie odbył się 11. Kongres Rolników Europejskich, zorganizowany przez Copa-Cogeca, wspierany przez rumuńską Alianța pentru Agricultură și Cooperare (AAC). W wydarzeniu wzięło udział ponad 400 uczestników, w tym przedstawiciele najwyższych władz organizacji rolniczych, takich jak przewodniczący Copa – Massimiliano Giansanti oraz przewodniczący Cogeca – Lennart Nilsson.

Kongres stanowił ważne forum do dyskusji na temat wyzwań i przyszłości rolnictwa. W związku z rozpoczęciem nowej kadencji Parlamentu Europejskiego, decyzje podejmowane w nadchodzących latach będą miały kluczowe znaczenie dla sektora rolnego.

Znajdujemy się w krytycznym momencie, ponieważ po eurowyborach instytucje europejskie jeszcze się nie uformowały. Ale krytyczny moment wiąże się także z historycznymi możliwościami. Musimy tylko ten moment odpowiednio wykorzystać. – Powiedział Istvan Nagy, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa UE, węgierski minister rolnictwa.

Dyskusje dotyczyły zarówno wyzwań, z jakimi borykają się rolnicy, jak i możliwości wspólnego wypracowania strategii, które mogłyby zagwarantować stabilność i konkurencyjność europejskiego rolnictwa… Cały artykuł w numerze 11/2024

Chów bez antybiotyków – szansa i wyzwanie dla polskiej produkcji trzody chlewnej

Magdalena Kozera-Kowalska
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

Chów bez antybiotyków – szansa i wyzwanie dla polskiej produkcji trzody chlewnej

Nikt dziś nie neguje trudnej sytuacji sektora produkcji trzody chlewnej w Polsce, jednocześnie, mimo podejmowanych prób (i działań?), ciężko jest wieścić radykalną poprawę sytuacji.

Niska opłacalność, czy też jej brak w coraz dłuższych okresach, jest problemem nie tylko polskich rolników, ale też rolników w wielu krajach Europy. Tych ostatnich, którzy być może są nieco lepiej przygotowani majątkowo na niekorzystne zmiany koniunktury i terytorialnie ze względu na oddalenie od obszarów zagrożonych wirusem ASF, dotykają jednak w podobnym stopniu regulacje związane z ochroną środowiska naturalnego, coraz wyższymi standardami dobrostanu zwierząt, w tym redukcją profilaktycznego stosowania antybiotyków w chowie świń. Jakkolwiek wiele z obostrzeń narzuconych Europejską Strategią Zielonego Ładu zostało znacznie złagodzonych pod presją rolniczych protestów, jednak te w zakresie dobrostanu zwierząt pozostały, wspierane działaniami ruchów proekologicznych i konsumenckich. Wydaje się, że dla rynku trzody chlewnej nowego znaczenia zyskują zwłaszcza te ostatnie, tj. oczekiwania coraz bardziej świadomych konsumentów, w tym te w zakresie bezpieczeństwa żywności (m.in. dotyczące pozostałości antybiotyków w mięsie) oraz naciski na poprawę warunków utrzymania zwierząt (dobrostan)… Cały artykuł w numerze 11/2024

Co powinniśmy zrobić, aby warunki przebywania loch i prosiąt w kojcu porodowym były dla nich bardziej odpowiednie?

Antoni pyta: Co powinniśmy zrobić, aby warunki przebywania loch i prosiąt w kojcu porodowym były dla nich bardziej odpowiednie?

Od wielu lat trwa dyskusja wśród specjalistów i producentów prosiąt nad tym, czy utrzymywanie loch z prosiętami w tradycyjnych kojcach porodowych wyposażonych w jarzmo jest dla nich bardziej odpowiednie niż utrzymywanie loch w kojcach pozwalających im na swobodne przemieszczanie się w obrębie kojca. Głównym przedmiotem tych dyskusji jest chęć zaspokojenia różnych podstawowych życiowych potrzeb zarówno lochy, jak i prosiąt, także pod względem dobrostanu rozumianego przez ludzi i wymaganego przez przepisy. Ważnym elementem tych dyskusji są też wymagania personelu obsługującego karmiącą lochę i prosięta.

Wszelkie zaniedbania pod tym względem mogą powodować nie tylko pogorszenie wyników produkcji, ale także obniżać warunki dobrostanu zwierząt i utrudniać codzienną dbałość o lochę i prosięta. Powstaje zatem pytanie: jak powinien być skonstruowany kojec porodowy i w co wyposażony, aby spełniał powyższe wymagania w możliwie największym stopniu?

Wydaje się, po przeanalizowaniu wielu parametrów, że najważniejszym jest zapewnienie lochom i prosiętom takiej powierzchni w kojcu porodowym, aby mogły one w jak najbardziej idealny sposób przemieszczać się i zaspokajać swoje podstawowe potrzeby życiowe, czyli wyjadać paszę i pić wodę (lochy) lub pobierać mleko, ewentualnie wyjadać dodatkową paszę i pić wodę, a także odpoczywać w przyjaznym środowisku (prosięta).

Podstawowym bowiem warunkiem ze względu na wymagania dobrostanu jest możliwość przebywania lochy i prosiąt w takim miejscu kojca, gdzie warunki środowiskowe (temperatura, wilgotność) są dla lochy i prosiąt optymalne, chociaż całkowicie różne. Zapobiegnie to m.in. niepożądanym przypadkom przygniecenia prosiąt poszukujących ciepła w pobliżu ciała lochy czy negatywnym skutkom stresu cieplnego wywieranego na lochę, szczególnie w okresie upałów.

Spróbujmy zatem przyjrzeć się bliżej problemom wynikającym z przebywania loch i prosiąt w kojcach porodowych wyposażonych w jarzmo ograniczające możliwości przemieszczania się lochy. Ograniczenie swobody w przemieszczaniu się lochy jest wprawdzie mniej komfortowe dla lochy, ale daleko bardziej bezpieczne dla prosiąt. Domaganie się przez ruchy obrońców praw zwierząt całkowitego uwolnienia lochy z jarzma i zapewnienie jej swobody w przemieszczaniu się w obrębie kojca porodowego, co ma świadczyć o zapewnieniu lochom większego dobrostanu, niesie za sobą czasami większe ryzyko aniżeli korzyści wynikające z takiego rozwiązania. Dla zapewnienia większego komfortu oraz bezpieczeństwa dla prosiąt i tak w kojcach z możliwością swobodnego przemieszczania się lochy stosuje się oddzielenie części przeznaczonej dla prosiąt od tej części, w której przebywa locha.

Prawodawstwo UE wymaga, aby wszystkie prosięta w miocie mogły jednocześnie wypoczywać w tym samym czasie w tej części kojca, w której podłoga jest w postaci betonowej posadzki (nie na ruszcie). Powierzchnia tej części kojca powinna być wystarczająca dla prosiąt nie tylko w pierwszym czy drugim tygodniu życia, ale także w ostatnim tygodniu przed odsadzeniem, kiedy prosięta ważą średnio 6-7 kg, a masa wszystkich 4-tygodniowych prosiąt (np. 14 szt.) w licznym miocie może wynosić łącznie nawet 100 kg! Jeśli spojrzymy na ten problem z innej strony, to do pewnego stopnia powierzchnia w kojcu przeznaczona dla prosiąt determinuje liczbę prosiąt, jaka powinna przebywać w tym kojcu. Aby ograniczyć do minimum ryzyko przygniecenia prosiąt przez lochę, powierzchnia kojca przeznaczona dla prosiąt powinna być wyraźnie oddzielona od powierzchni przeznaczonej dla lochy.

Ponieważ coraz częściej wysokoplenne lochy rodzą więcej prosiąt aniżeli posiadają sutków, w kojcu powinno być wydzielone miejsce dla usytuowania karmideł (do paszy suchej) lub poideł (do preparatów płynnych) służących dodatkowemu dokarmianiu tych prosiąt, które – z różnych względów – nie mogą skorzystać z bezpośredniego napicia się mleka matki w satysfakcjonującym stopniu, gwarantującym pełny rozwój ich organizmu.

Co więcej, karmidła (poidła) te powinny być umieszczone w takim miejscu, aby pozwalały prosiętom na swobodne i nieskrępowane wyjadanie dodatkowej paszy lub napicie się odpowiedniego preparatu płynnego. Muszą one być też łatwo dostępne dla obsługi zarówno w celu ich codziennego napełniania, jak i czyszczenia czy mycia. Tym bardziej, że czynności te trzeba wykonywać niekiedy kilka razy w ciągu dnia.

Opr.: ACONAR

350x470_baner_dsm-firmenich


Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.