Od marca 100 ciągników może blokować granicę z Litwą

1 marca przed przejściem granicznym z Litwą w Budzisku rozpocznie się tygodniowy protest rolników.

Już jutro – 1 marca – na granicy polsko-litewskiej powinien rozpocząć się protest polskich rolników.

Oczekują oni zatrzymania niekontrolowanego napływu zbóż z Ukrainy – poprzez tranzyt na linii Polska – Litwa.

Protest rolników na granicy polsko-litewskiej

Zgromadzenie polskich rolników zostało oficjalnie zgłoszone do urzędu w gminie Szypliszki pod koniec minionego tygodnia.

 – Zgromadzenie rozpocznie się poprzez wjazd przed przejście graniczne w Budzisku oraz postój 100 ciągników i 200 uczestników zgromadzenia i pozostanie tam przez 7 dni – można przeczytać w opisie planowanego zgromadzenia.

Protest rolników na granicy polsko-litewskiej może potrwać do 7 marca

Zgodnie z planami, wszystko powinno rozpocząć się 1 marca o godz. 10.00 – i potrwać do 7 marca.

Jak podkreślają sami rolnicy – zaplanowana manifestacja dotyczy zarówno niezadowolenia środowisk rolniczych z działań władz europejskich, ale także niekontrolowanego napływu zbóż z Ukrainy – poprzez tranzyt z Polski na Litwę – i z powrotem do Polski.

Protest na granicy. Co mówi strona litwińska?

Protest na razie odbywać się będzie tylko po stronie polskiej – według portalu lrt.lt, szef Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Zboża Aushris Maciauskas nie potwierdził dołączenia do działań na granicy.

 – Oczywiście musimy kontrolować, musimy prowadzić rejestry, musimy to wszystko robić, czego też nie robi rząd litewski, ale nie zamierzamy blokować, tak jak to robią Polacy – cytuje wypowiedź Maciauskasa portal lrt.lt, który miał wypowiedzieć się w ten sposób w litewskim radiu.

Jak podkreślają Litwini, większym problemem wydaje się dziś rosyjskie zboże.