skiold

Od 2016 r. VAT przy sprzedaży mięsa w Rumunii zostanie obniżony do 9% 2015/09

Od 2016 r. VAT przy sprzedaży mięsa w Rumunii zostanie obniżony do 9%

Wezwania rumuńskiego stowarzyszenia producentów mięsa (ARC) skierowane do rządu w sprawie obniżenia VAT-u przy sprzedaży mięsa, znalazły odzwierciedlenie w nowym projekcie ordynacji podatkowej, która wejdzie w życie w Rumunii od 2016 r. VAT na mięso, ryby, a także warzywa oraz owoce zostanie zredukowany z obecnej stawki 24% do 9%. Jak podkreślają przedstawiciele przemysłu, działania takie przyczynią się do obniżenia cen mięsa oraz przetworów mięsnych przynajmniej o 20%. Ponadto spowodują one ułatwienia dla Państwa w ściąganiu podatku od tych jednostek, które uchylają się od płacenia daniny, co jest szeroko rozpowszechnionym procederem w krajowym sektorze mięsnym. Obniżenie VAT-u powinno także wpłynąć na wzrost spożycia, co z kolei wygeneruje dochody dla budżetu państwa w wysokości około 160 mln EUR. Redukcja wpłynie również korzystnie na walkę z bezrobociem. ARC przypomniało, że sytuacja krajowego przemysłu znaczenie się pogorszyła po zablokowaniu przez Rosję unijnego eksportu towarów rolno-spożywczych. W rezultacie rumuński eksport został znacznie ograniczony, a handlowcy mizernie radzą sobie ze znajdowaniem nowych rynków zbytu. Ożywienie krajowej sprzedaży może zatem przynieść ulgę, i właśnie w tym ma pomóc redukcja VAT-u. Przedsiębiorcy przypomnieli, że już w 2013 r. obniżono VAT w sektorze piekarniczym z 24% do 9%, co przyczyniło się do ożywienia krajowej konsumpcji. Według Komisji Europejskiej sytuacja rumuńskiej gospodarki jest obecnie bardzo dobra, a prognozy są równie optymistycznie. W 2014 r. wzrost gospodarczy osiągnął poziom 3%, a w 2015 r. oraz w 2016 r. osiągnie prawdopodobnie 2,7% oraz 2,9%. Będzie to efekt wzrostu krajowego popytu oraz oczekiwanej poprawy gospodarki globalnej. Zgodnie z nową ordynacją podatkową standardowy VAT w Rumunii w 2016 r. zostanie obniżony do 20%, z dalszą planowaną redukcją do 18% w 2018 r.

Źródło: FAMMU/FAPA na podst.: thecattlesite.com z dn. 27.02.15

 

 

Klaudiusz zapytał: Zamierzam zmodernizować pomieszczenie, w którym są kojce porodowe. W związku z tym proszę o informację, czy powinienem zainstalować jakiś system pozwalający dodatkowo ogrzewać prosięta. Miesiąc temu (TCh, luty2015) przedstawiono sposób

Odpowiedzi na pytania Czytelników i Internautów z TCh numer 03/2015

 

Klaudiusz zapytał: Zamierzam zmodernizować pomieszczenie, w którym są kojce porodowe. W związku z tym proszę o informację, czy powinienem zainstalować jakiś system pozwalający dodatkowo ogrzewać prosięta. Miesiąc temu (TCh, luty2015) przedstawiono sposób ogrzewania prosiąt żarówką promiennikową. Czy są jeszcze inne systemy ogrzewania prosiąt? Jeśli tak, to proszę o informację, jakie mają korzyści i wady.

 

Przypomnijmy! Prosiętom w pierwszych tygodniach życia należy zapewnić możliwość przebywania w strefie, w której będzie odpowiednia temperatura, najlepiej w granicach od 27-32º C. Temperatura w strefie, w której przebywają prosięta, zależy m.in. od rodzaju materiału, z którego została wykonana posadzka w kojcu porodowym, systemu wentylacji i charakterystyki przepływu powietrza w porodówce (niezwykle groźne są wszelkiego rodzaju przeciągi!) oraz pory roku. Prosięta zawsze będą chętnie przebywały w ogrzewanej strefie, a najedzone i ogrzane będą spokojnie spały i przyrastały. Ogrzane nie będą też szukały ciała lochy, aby uniknąć wychłodzenia, a co zawsze grozi przygnieceniem.

W lutowym wydaniu zaprezentowaliśmy system ogrzewania prosiąt przy pomocy żarówki promiennikowej. Do ogrzewania prosiąt w kojcu porodowym można też wykorzystać różnego rodzaju maty grzewcze. W odróżnieniu od żarówki promiennikowej emitującej ciepło „z góry”, w przypadku maty grzewczej ciepło jest emitowane „od dołu”. Maty pozwalają na miejscowe podniesienie temperatury nawet o 15-20º C powyżej tej temperatury, jaka aktualnie panuje w pomieszczeniu z porodówkami.

Przypomnijmy, że w porodówce powinny być równolegle zagwarantowane dwie odrębne strefy, w których będzie całkowicie różna temperatura: jedna strefa dla loch, a druga dla prosiąt Spełnienie tego warunku nie jest proste, ale przy zainstalowaniu odpowiednich systemów wentylacji, chłodzenia i ogrzewania praktycznie jest możliwa do zrealizowania.

Maty mogą być ogrzewane elektrycznie lub przy pomocy gorącej wody. Termostat pozwala na płynną regulację i utrzymanie stałej temperatury maty grzewczej. Maty ogrzewane elektrycznie mogą być stosowane zarówno w kojcach z betonową posadzką, jak i z rusztem, natomiast maty wodne są stosowane w kojcach z betonową posadzką, w której znajdują się rury centralnego ogrzewania. Maty grzewcze dla prosiąt są wykonane z niepalnych materiałów (wzmocniony plastik lub włókno szklane) odpornych na działanie wody i innych czynników zewnętrznych, są bezpieczne dla prosiąt oraz łatwe w wymianie, czyszczeniu, myciu i dezynfekcji.

Maty mają różną powierzchnię i kształt, dzięki czemu ich zastosowanie nie powinno stanowić żadnego problemu, także niezależnie od liczby prosiąt w miocie. Proponowane są też maty do ułożenia na granicy dwóch sąsiadujących ze sobą kojcach porodowych, a dzięki odpowiednio dużej powierzchni mogą one z powodzeniem służyć prosiętom z dwóch miotów jednocześnie. Jeśli mata ma odpowiednio dużą powierzchnię, to prosięta mogą z niej swobodnie korzystać nie tłocząc się jedne na drugich, a co może zdarzyć w przypadku zbyt małej maty lub pod żarówką promiennikową.

W przypadku korzystania z mat do ogrzewania prosiąt niezwykle ważnym jest możliwość zaoszczędzenia ok. 50% kosztów potrzebnej energii elektrycznej w porównaniu do tej, jaką zużywa żarówka promiennikowa. I chociaż koszt zakupu maty i jej instalacji w kojcu może być nawet trzykrotnie wyższy w porównaniu do kosztów instalacji żarówki promiennikowej, to wysokie bezpieczeństwo oraz niski koszt eksploatacji maty w porównaniu do żarówki jest ważnym czynnikiem przemawiającym za wyborem właśnie takiego systemu. Mata może być używana nawet przez 15 lat, co jest dodatkową korzyścią w porównaniu do żarówek promiennikowych. Niestety, maty nie powinny być wykorzystywane w kojcach ścielonych tradycyjnie słomą, natomiast jak najbardziej w kojcach z betonową posadzką lub rusztem.

Innym sposobem ogrzewania prosiąt „od dołu” jest ogrzewanie podłogowe albo poprzez wymuszony przepływ gorącej wody w rurach umieszczonych w betonowej posadzce, albo elektrycznie przy pomocy specjalnych kabli położonych w betonowej posadzce. Instalacja ogrzewania podłogowego w przypadku modernizacji już istniejących porodówek może stanowić kłopot i źródło dodatkowych, czasami całkiem poważnych, kosztów. Natomiast jeśli system jest instalowany w nowo budowanych chlewniach, nie powinno to stanowić żadnego problemu, a koszt takiej inwestycji powinien dość szybko zwrócić się ze względu na niskie koszty eksploatacji i długi okres użytkowania takiego systemu ogrzewania.

Efektywność ogrzewania prosiąt w każdym przypadku zwiększa zadaszenie ogrzewanej powierzchni. Pomysłowość producentów różnych daszków i budek jest w tym przypadku przeogromna! Spotkać możemy najrozmaitsze konstrukcje i rozwiązania, wykonane z różnych materiałów. Każdy daszek lub budka ograniczają niekontrolowane rozpraszanie się energii cieplnej, przez co koszty bieżącej eksploatacji są mniejsze. Ale by zapobiec nadmiernemu nagrzewaniu się przestrzeni pod daszkiem lub w budce, system ogrzewania należy zawsze w tym przypadku wyposażyć w termostat.

Instalacja daszka lub budki chroni wprawdzie prosięta przed szkodliwym działaniem przeciągów, ale brak wentylacji i ciągłej wymiany powietrza pod daszkiem lub w budce sprzyja chorobom układu oddechowego u prosiąt. Czyszczenie posadzki pod daszkami i wewnątrz budek pochłania dodatkowy czas pracy wydłużając czas potrzebny ogółem na obsługę wszystkich porodówek. Przy minimalnej liczbie osób obsługujących wiele kojców porodowych może to być poważny problem. Każde zadaszenie z natury rzeczy ogranicza swobodną obserwację zachowania się prosiąt i dlatego trzeba je tak zaprojektować, aby można było w każdej chwili bez problemu przyjrzeć się ogrzewającym się prosiętom.

Odpowiadając Klaudiuszowi na jego pytanie próbowaliśmy zaprezentować różne systemy ogrzewania prosiąt. Każdy z nich ma swoje zalety i wady. Ważnym jest, aby w każdym przypadku właściciel porodówek wybrał najbardziej odpowiedni system ogrzewania uwzględniając nie tylko koszt jego zakupu i instalacji, ale także łatwość obsługi i koszt eksploatacji oraz przydatność do ogrzewania prosiąt. Bo przede wszystkim powinno zależeć nam na dobrostanie prosiąt!

 

Opr.: ACONAR

     

     

  

 

 

 

 

Dyzenteria u trzody chlewnej

lek. wet. Paweł Wróbel

Specjalista Chorób Trzody Chlewnej i Rozrodu Zwierząt

 

Dyzenteria u trzody chlewnej

 

Dyzenteria świń jest chorobą przebiegającą u trzody chlewnej z objawami krwotoczno-martwicowego zapaleniem żołądka i okrężnicy (czasami również jelita ślepego), co opisuje sama łacińska nazwa choroby Gastrocolitis haemorrhagica necroticans suum. Pojawienie się u zwierząt przypadków biegunki, gdzie rozwolniony kał zawiera dużo smużek śluzu, jest szklisty, zawiera pozostałości niestrawionych resztek paszy i/lub świeżej krwi jest głównym objawem chorobowym, który zwykle jest wystarczający do podejrzewania tej specyficznej jednostki chorobowej układu pokarmowego świń.

 

Dyzenteria świń po raz pierwszy została rozpoznana w 1921 roku w USA, sam czynnik wywołujący dyzenterię pozostawał nierozpoznany, aż do 1971 roku. Początkowo dyzenteria powodowała olbrzymie straty produkcyjne i właściwie nie można jej było skutecznie opanować. Dopiero zastosowanie organicznych pochodnych arsenu, przyniosło pozytywne efekty w podejmowanych próbach kontrolowania choroby u zakażonych świń.

 

Etiologia dyzenterii świń

Dyzenteria świń wywoływana jest przez gram-ujemną bakterię przypominającą kształtem korkociąg (krętek) nazwaną Brachyspira hyodysenteriae. Bakteria ma silne właściwości hemolityczne, tj. powoduje rozkład krwi oraz jest bakterią beztlenową – żyje w warunkach bez dostępności tlenu, który jest dla niej szkodliwy.

Brachyspira hyodysenteriae jest bakterią, która wykazuje ogromne zdolności do przetrwania poza organizmem świni – dla przykładu:

– w zbiornikach z gnojowicą przeżywalność bakterii wynosi około 2 miesięcy (temperatura około 7-8°C),

– w sprzyjających warunkach, tj. temperatura jesienno-zimowa 4-8°C, przy braku słońca –bakteria jest w stanie przeżyć np.

a) w odchodach nawet 3 miesiące,

b) w ziemi 18 dni,

– bakteria w organizmie myszy może być wykrywalna nawet przez 180 dni od zarażenia,

– szczury dla odmiany mogą być nosicielami bakterii tylko przez kilka dni,

– udowodniono, że nawet psy mogą być zagrożeniem dla świń przez 13 dni,

– niektóre gatunki much, mogą być zagrożeniem dla świń, ponieważ Brachyspira może być przez nie roznoszona przez kilka dni.

Przeżywalność bakterii drastycznie spada w warunkach letnich, tj.:

– temperatura powyżej 30°C zmniejsza jej przeżywalność do mniej niż 3 dni,

– promieniowanie słoneczne UV zabija Brachyspira hyodysenteriae bardzo szybko.

Bakteria wrażliwa jest również na zmiany pH, tj. wysokie pH powyżej 8 redukuje populację bakterii bardzo skutecznie.

 

Źródła zakażenia

Głównym źródłem zakażenia dla świń, jest wprowadzenie do stada zwierząt podklinicznie zakażonych dyzenterią. W organizmie świń, bakteria była wykrywana jeszcze na 90 dni po przechorowaniu choroby. Szybkość rozprzestrzeniania się choroby w obrębie stada zależy głównie od:

– system utrzymania zwierząt (ściołowy lub na rusztach, cpp-cpp, tj. całe pełne – całe puste),

– przestrzegania zasad bioasekuracji i higieny na fermie,

– organizacji pracy na fermie (przemieszczanie się ludzi, zwierząt oraz transportu fermowego) itd.,

– systemu produkcji (tygodniowy, trzytygodniowy itp.),

– systemu hodowli zwierząt (pełen cykl w jednym miejscu lub w różnych miejscach – multisite).

Ważnym źródłem zakażenia są również wszelkie środki transportu zanieczyszczone odchodami świń – transport między fermowy oraz transport zwierząt do rzeźni.

 

 

Kompostowanie przy użyciu gnojowicy

Łukasz Łowiński

Przemysłowy instytut Maszyn Rolniczych, Poznań

 

Kompostowanie przy użyciu gnojowicy

 

Kompostowanie jest metodą uszlachetniania nawozu zdecydowanie niedocenioną przez rolników w Polsce. Prawdopodobnie fakt ten wynika z ograniczonej wiedzy na ten temat, gdyż możliwości sprzętowe nie są na chwilę obecną problemem, a korzyści wynikające z kompostowania aż trudno zliczyć.

 

Czym jest kompostowanie

           

Kompostowanie jest procesem zachodzącym w warunkach aerobowych, będącym efektem działania mikroorganizmów – bakterii tlenowych w warunkach dostępu tlenu, w odpowiedniej temperaturze i wilgotności, prowadzącym do częściowej mineralizacji i humifikacji materii organicznej. W procesie mineralizacji następuje przemiana substancji organicznych w związki mineralne. W trakcie procesu mineralizacji następuje utlenienie substancji organicznych do produktów takich, jak: dwutlenek węgla, woda, azotany, fosforany i siarczany. Proces humifikacji polega na przekształceniu resztek roślinnych i zwierzęcych w próchnicę, która z kolei warunkuje urodzajność gleb.

Kompostowanie może być stosowane po mechanicznej separacji frakcji stałych z gnojowicy świńskiej lub po dodaniu suchego materiału organicznego do względnie stałej, wilgotnej frakcji. Frakcjonowanie gnojowicy można prowadzić z wykorzystaniem różnych metod i technik, np.: sedymentacji, przesiewania, odwirowania, odwodnienia, filtracji ciśnieniowej, filtracji membranowej czy też na drodze rozdziału chemicznego spowodowanego dodatkiem koagulantów i flokulantów, jednak metodą ostatnio najpopularniejszą, wygodną, wydajną i opisywaną na łamach tego czasopisma są separatory do gnojowicy.

Proces jest względnie prosty i może być zastosowany na małą skalę, ale wymaga kontroli w celu uniknięcia procesów beztlenowych, które prowadzą do niepożądanego odoru. Jeśli wymagany jest proces kontroli i redukcji emisji, wówczas potrzebna jest bardziej skomplikowana instalacja dla efektywnej obsługi.

 

Proces kompostowania przebiega w trzech podstawowych fazach:

 

Faza pierwsza (termofilna) – charakteryzuje się samoczynnym i gwałtownym wzrostem temperatury do około 70°C przez okres 10-14 dni. W tym czasie rozwijają się gwałtownie wszelkie mikroorganizmy, szczególnie bakterie termofilne. W procesach metabolizmu tych bakterii ulegają utlenieniu substancje białkowe, węglowodany, kwasy organiczne, tłuszcze itp. Wysoka temperatura niszczy poczwarki owadów, jaja robaków oraz przeważającą część bakterii z grupy coli. Osiągnięcie tej fazy, jest możliwe przy stałym doprowadzaniu tlenu, bowiem w przeciwnym przypadku może dojść do utworzenia się warunków beztlenowych. Będzie to zjawisko niekorzystne, a sam materiał nie ulegnie korzystnym przemianom.

 

 

Wykorzystanie nanotechnologii w produkcji trzody chlewnej

Małgorzata Kasprowicz-Potocka

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

Wykorzystanie nanotechnologii w produkcji trzody chlewnej

 

Nanotechnologia to technika tworzenia i operowania materią w nano skali, czyli cząstkami, w których co najmniej jeden wymiar nie przekracza 100 nm, tj. na poziomie pojedynczych atomów i cząsteczek. Dzięki rozdrobnieniu do skali nano, cząstki nabywają nowych właściwości, istotnie różniących się od makrostruktur, stanowiących ten sam związek chemiczny. Nanocząstki są powszechnie obecne w środowisku, gdyż w sposób naturalny powstają w skutek erozji, wybuchów wulkanów, rozkładu materiałów geologicznych lub organicznych. Znaczne ilości nanocząstek pojawiają się także w wyniku działalności człowieka, zarówno jako produkty uboczne (produkty spalania, odparowywania, utleniania, spawania, gotowania) oraz nanocząstki projektowane.

 

Rodzaje nanocząstek

 

Nanocząstki charakteryzują się różną budową, kształtem i właściwościami, łącząc się ze sobą w nanomateriały (fot. 1). Pod względem strukturalnym nanocząstki mogą być zawieszone w fazie gazowej w postaci aerozolu, w fazie ciekłej w formie roztworu koloidalnego lub osadzone w strukturze ciała stałego. Można je też podzielić na nieorganiczne, organiczne, emulsje, zawiesiny i nanoglinki.

Do najpopularniejszych nanozwiązków nieorganicznych zalicza się nanometale, a w szczególności: nanosrebro, nanozłoto, nanomiedź, nanoplatynę i nanopallad.Rozpylone nanocząstki pozwalają uzyskać nanokoloidy o silnym działaniu grzybobójczym i bakteriobójczym. Nanocząstki organiczne obejmują białka, tłuszcze i cukry, i mogą być wykorzystane do zwiększenia wartości odżywczej składników pokarmowych w żywności i paszach poprzez poprawę lub zmianę efektów ich działania. Są one najczęściej stosowane w formie nanokapsułek dostarczających do żywności np. witaminy, bez wpływu na jej smak i wygląd.

Nanokapsułki zamykają składniki odżywcze we wnętrzu swojej struktury i przenoszą je przez przewód pokarmowy do krwioobiegu, zwiększając ich biodostępność w docelowych miejscach, a ograniczając wpływ enzymów w miejscach niepożądanych. Do nanomateriałów należą także pochodzące z roślin nutraceutyki, stosowane jako dodatki paszowe i żywieniowe, np. micele, liposomy czy biosensory.

Innym rodzajem nanostruktur mogą być np. fulerenystruktury składające się z 60-80 atomów węgla ułożonych w sferyczne kształty, stosowane np. do kontrolowanego uwalniania leków lub dendrymery rozgałęzione, struktury, które, mogą służyć jako nośniki dla leków, uwalniając je w pożądanym miejscu, a także tzw. kropki kwantowe, czyli kryształy nanometryczne przeznaczone do zastosowań optycznych i elektronicznych.

 

 

 

Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.