Włodzimierz pyta: Czy można zapobiegać przypadkom przygniatania prosiąt przez lochę?
Włodzimierz pyta: Czy można zapobiegać przypadkom przygniatania prosiąt przez lochę?
Przygniatanie prosiąt w kojcu porodowym przez lochę stanowi jeden z poważniejszych problemów w okołoporodowym odchowie prosiąt i ciągle jest jedną z ważniejszych przyczyn strat prosiąt w okresie przed ich odsadzeniem.
Otwartym pozostaje pytanie, czy przypadki przygniatania prosiąt są wynikiem nieodpowiedniego zachowania się lochy, czy nadmiernej żywotności prosiąt, a może efektem oddziaływania niekorzystnych warunków wspólnego przebywania lochy i prosiąt w kojcu, który ogranicza obszar przebywania zarówno lochy, jak i prosiąt, i niejako wymusza określone zachowania przebywających w nim zwierząt, co w jakimś stopniu sprzyja przypadkom przygniatania prosiąt?
Na zachowania się lochy, opisywane jako zdolność do macierzyńskiej opieki nad prosiętami, ma wpływ znaczny wysiłek włożony w produkcję siary i mleka, liczebność miotu, kondycja zdrowotna lochy, chęć do zjadania znacznej ilości paszy i, będąca wynikiem tego wszystkiego, ogólna jej kondycja. W przypadku prosiąt istotnymi czynnikami mającymi wpływ na ich zachowanie się są urodzeniowa masa ciała, zwłaszcza zbyt niska w przypadku nadmiernie liczebnych miotów, opóźnienia rozwojowe w okresie płodowym, niska temperatura ciała oraz nieudane pobranie odpowiedniej ilości siary bezpośrednio po urodzeniu się.
Warunki środowiskowe, wynikające z parametrów zainstalowanego wyposażenia (kojce i ich wielkość, systemy wentylacji, ogrzewania oraz pojenia i karmienia), wpływają pozytywnie lub negatywnie na poziom i stabilność temperatury powietrza w obszarze kojca, swobodę w przemieszczaniu się prosiąt w obrębie kojca oraz sposób, w jaki układa się locha w kojcu, jeśli zamierza położyć się w celu wykarmienia głodnych prosiąt lub, by po prostu odpocząć.
Aby precyzyjnie odpowiedzieć przynajmniej na część z tych pytań, należało zainstalować kamerę wideo monitorującą oddzielnie w każdym z kojców zachowanie się lochy i prosiąt przez całą dobę przez kilka pierwszych dni po urodzeniu się prosiąt. Dzięki temu możliwe było ustalenie dokładnego momentu i okoliczności towarzyszących przypadkom przygniecenia prosiąt, w tym przypadkom przygniecenia kończącym się śmiercią prosięcia. Ustalono również zachowanie się lochy bezpośrednio przed i w czasie przygniatania prosiąt, a także liczbę prosiąt przebywających w miejscu, gdzie najczęściej locha kładła się (miejsce traktowane przez lochę jako przynależne jej gniazdo) oraz miejsca, gdzie locha kładła się przypadkowo (obszary o wysokim zagrożeniu przygnieceniami).
Na podstawie zebranych obserwacji stwierdzono, że najczęstszą przyczyną przygniatania prosiąt zależną od zachowania się lochy jest zbyt gwałtowne pokładanie się lochy i przewracanie na bok w celu udostępnienia sutków, co praktycznie uniemożliwia prosiętom przebywającym w danej chwili w miejscu pokładania i obracania się lochy na szybkie opuszczenie tego miejsca i uniknięcie w ten sposób ryzyka przygniecenia. Niektóre z przygniecionych w ten sposób prosiąt wprawdzie przeżywały, ale na powrót do normalnego funkcjonowania potrzebowały niejednokrotnie nawet 10 godzin. Jeśli locha swoim zachowaniem (ruchy ciała i wydawane odgłosy) wcześniej sygnalizowała chęć położenia i obrócenia się w celu nakarmienia prosiąt, to przypadków przygniecenia z tego powodu było znacząco mniej.
Poważnym zagrożeniem przygniecenia prosiąt są przypadki nagłego pokładania się lochy w celu odpoczynku, najczęściej bez wcześniejszego charakterystycznego jej zachowania się, jakie ma miejsce w przypadku, kiedy locha pokłada i przewraca się na bok w celu nakarmienia prosiąt. Takie przypadki przygniecenia często związane są też z błędną konstrukcją kojca.
Wyposażenie kojca porodowego w strefę przyjazną dla prosiąt (suchą i ogrzewaną) znacząco ogranicza przebywanie prosiąt w obszarze przeznaczonym głównie dla lochy, a tym samym zmniejsza ryzyko przygniecenia. Prosięta w naturalny sposób chcą przebywać w miejscu ciepłym i suchym, ale jeśli wyposażenie kojca im to uniemożliwia, to garną się do lochy i wtedy łatwiej i częściej mogą być przygniecione.
Wprawdzie w pracach hodowlanych zwraca się uwagę na zdolność loch do zachowań opiekuńczych (macierzyńskich), ale nie można kwestii zapobiegania przygnieceniom prosiąt pozostawiać wyłącznie genetykom. Wiele w tym zakresie zależy od postępowania producenta, bowiem nawet najlepsza genetyka nie zastąpi jego staranności w stworzeniu przyjaznych warunków rozwoju zarówno dla lochy, jak i prosiąt. Jeśli decydujemy się na ograniczenie mobilności lochy poprzez umieszczenie jej w kojcu, to dajmy szansę prosiętom na swobodne przebywanie w ciepłym i suchym miejscu oddzielonym od miejsca przeznaczonego dla lochy.
Opr.: ACONAR