1200x250_baner_duchman
1200x250_baner_topigs
1200x250_baner_miya_gold
biopoint1200
004 AG-PROJEKT 2025-04a

alwaro4: No dobra, muszę ułożyć mieszanki pełnoporcjowe dla tuczników w okresach: pierwszy od 30-70 kg i drugi 70-110 kg, ale za groma mi nie chce się zbilansować. To czego ja mam wreszcie użyć? Mam to robić na bazie koncentratu Supremus Digest (b.o. 38

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 06/2009

 

alwaro4: No dobra, muszę ułożyć mieszanki pełnoporcjowe dla tuczników w okresach: pierwszy od 30-70 kg i drugi 70-110 kg, ale za groma mi nie chce się zbilansować. To czego ja mam wreszcie użyć? Mam to robić na bazie koncentratu Supremus Digest (b.o. 38%, EM 11,3MJ i lizyna 4,5%) lub premiksu Lidermix Super (liz 9%, 1,25EM, nie podali białka). Pierwszy okres koncentrat max 15%, drugi okres 10%, premiks 1-3%, 2-2,5%. Jakie teraz pasze mam użyć, żeby mi się zbilansowało? Energia jakoś wychodzi, ale tego białka zawsze dwa razy mniej niż powinno. A i jeszcze: Ile kosztuje lizyna syntetyczna? Z góry dzięki za odpowiedzi.

 

W majowej „Trzodzie Chlewnej” powiedzieliśmy, że układanie receptury mieszanki paszowej trzeba zacząć od ustalenia, jakie jest zapotrzebowanie na składniki pokarmowe przez świnie w kolejnych fazach ich wzrostu. Informacje na ten temat możemy znaleźć w książkach i na stronach internetowych.

Załóżmy, że chcemy przygotowywać recepturę paszy dla świń na drugą fazę tuczu (pow. 60-70 kg mc do końca tuczu). Tuczniki przy średnim przyroście masy ciała 750 g/dzień potrzebują w tym okresie dziennie (wg: Normy żywienia świń, 1993): 31,8 MJ energii metabolicznej, 382 g białka ogólnego i 21,5 g lizyny. Jeżeli dzienne spożycie paszy wyniesie średnio 2,8 kg/tucznika, to 1 kg gotowej paszy powinien zawierać:

·         11,36 MJ EM,

·         13,60 % białka ogólnego

·         7,68 g lizyny.

Teraz możemy przejść do drugiego etapu przygotowywania receptury paszy. Powiedzmy, że w silosach mamy pszenicę, jęczmień i żyto. Zboża są w każdej paszy głównie źródłem energii metabolicznej i białka ogólnego (Tabela 1). Jeśli zmieszamy 400 kg pszenicy, 400 kg jęczmienia i 100 kg żyta, to 1 kg tej mieszanki będzie zawierał:

·         13,26 MJ EM [(400 x 13,9 + 400 x 12,6 + 100 x 13,3) : 900]

·         11,23 % białka ogólnego [(400 x 0,119 + 400 x 0,110 + 100 x 0,095) : 900]

·         3,57 g lizyny [(400 x 0,032 + 400 x 0,039 + 100 x 0,037) : 900]

 

Tabela 1. Wartość pokarmowa zbóż*

 

Pszenica

Kukurydza

Jęczmień

Żyto

Pszenżyto

Owies

Energia metaboliczna (MJ/kg)

13,9

14,0

12,6

13,3

13,5

11,3

Białko ogólne (w %)

11,9

9,4

11,0

9,5

12,2

11,8

Lizyna (w %)

0,32

0,26

0,39

0,37

0,41

0,46

* wg: 1. J. Sokół. Wartość pokarmowa i zastosowanie ziarna zbóż w żywieniu świń. Trzoda Chlewna, 2003, nr 10, str. 67-71.

2. S. Kondracki. Ziarno zbóż w żywieniu świń. Trzoda Chlewna, 2000, nr 12, 44-48

 

Przy dziennym spożyciu 2,8 kg takiej czysto zbożowej paszy tuczniki zjadałyby za dużo energii metabolicznej oraz za mało białka i lizyny. Naszą mieszankę zbóż uzupełnimy więc koncentratem Supremus Digest T zawierającym w 1 kg 11,3 MJ EM, 38 % białka ogólnego i 45 g lizyny (koncentrat zawiera też wszystkie potrzebne tucznikom witaminy, makro- i mikroelementy i inne dodatki). Do 900 kg mieszanki trzech zbóż dodamy 100 kg koncentratu Supremus Digest T i otrzymamy 1000 kg mieszanki, której każdy 1 kg będzie zawierał:

·         13,06 MJ EM [(400 x 13,9 + 400 x 12,6 + 100 x 13,3 + 100 x 11,3) : 1000]

·         13,91 % białka ogólnego [(400 x 11,9 + 400 x 11,0 + 100 x 9,50 + 100 x 38,00) : 1000]

·         7,71 g lizyny [(400 x 0,0032 + 400 x 0,0039  + 100 x 0,0037 + 100 x 0,045) : 1000]

Zawartość białka i lizyny są teraz zgodne z zapotrzebowaniem tuczników (przy spożyciu 2,8 kg paszy/dzień), ale mieszanka jest zbyt bogata w energię. Mimo to spróbujemy podać tucznikom taką paszę przez okres co najmniej dwóch-trzech tygodni notując codzienne spożycie. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby udało się nam zważyć kilka tuczników przed podaniem tej paszy i te same tuczniki po dwóch-trzech tygodniach tuczu, aby określić średnie tempo wzrostu przy danym dziennym spożyciu paszy.

Jeżeli dzienne spożycie paszy będzie niższe niż 2,8 kg na sztukę (ilość zjadanej paszy zależy głównie od zawartości w niej energii metabolicznej, a nasza mieszanka ma jej trochę za dużo), to prawdopodobnie tuczniki będą zjadały dziennie za mało białka i lizyny. Będziemy musieli więc zmienić recepturę zwiększając udział koncentratu (zamiast np. pszenicy) lub zwiększyć udział jęczmienia kosztem pszenicy. Każde z tych rozwiązań spowoduje określone konsekwencje, o których opowiemy w następnej odpowiedzi.

alwaro4: No dobra, muszę ułożyć mieszanki pełnoporcjowe dla tuczników w okresach: pierwszy od 30-70 kg i drugi 70-110 kg, ale za groma mi nie chce się zbilansować. To czego ja mam wreszcie użyć? Mam to robić na bazie koncentratu Supremus Digest (b.o. 38%,

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 05/2009

 

alwaro4: No dobra, muszę ułożyć mieszanki pełnoporcjowe dla tuczników w okresach: pierwszy od 30-70 kg i drugi 70-110 kg, ale za groma mi nie chce się zbilansować. To czego ja mam wreszcie użyć? Mam to robić na bazie koncentratu Supremus Digest (b.o. 38%, EM 11,3MJ i lizyna 4,5%) lub premiksu Lidermix Super (liz 9%, 1,25EM, nie podali białka). Pierwszy okres koncentrat max 15%, drugi okres 10%, premiks 1-3%, 2-2,5%. Jakie teraz pasze mam użyć, żeby mi się zbilansowało? Energia jakoś wychodzi, ale tego białka zawsze dwa razy mniej niż powinno. A i jeszcze: Ile kosztuje lizyna syntetyczna? Z góry dzięki za odpowiedzi.

 

Alwaro4 zadał w swoim poście kilka bardzo ważnych pytań, które z pewnością nurtują na co dzień wielu producentów tuczników. Zanim jednak cokolwiek odpowiemy, spróbujmy trochę uporządkować pytania:

Pytanie/problem 1: „Muszę ułożyć mieszanki pełnoporcjowe dla tuczników w okresach: pierwszy od 30-70 kg i drugi 70-110 kg, ale za groma mi nie chce się zbilansować”.

Układanie receptur pełnoporcjowych mieszanek paszowych nie jest trudne. Z pewnością wymaga doświadczenia, ale przede wszystkim podstawowej wiedzy na temat dwóch zagadnień:

·        jakie jest zapotrzebowanie tuczników w pierwszym i drugim okresie tuczu na podstawowe składniki pokarmowe (energia metaboliczna, białko ogólne, niektóre aminokwasy, włókno, tłuszcz, witaminy, składniki mineralne),

·        jaka jest zawartość składników pokarmowych w surowcach paszowych i paszach uzupełniających (koncentraty, premiksy).

Informacje na temat zapotrzebowania tuczników na składniki pokarmowe można znaleźć w książkach poświęconych żywieniu świń czy szerzej – produkcji świń. Warto też wykorzystać informacje zawarte w „Normach żywienia świń” wydanych przez Instytut Fizjologii i Żywienia Zwierząt PAN w Jabłonnej. Jest to wprawdzie wydanie z 1993 r. (IFiŻZ PAN przygotowuje aktualizację), ale wiele z zawartych tam danych i informacji będzie bardzo przydatnych dla tych rolników, którzy chcą poprawić efektywność tuczu świń w swoim gospodarstwie. Wybrane tabele z tego wydania „Norm…” są dostępne w internecie pod adresem http://www.kzzigp.pl/nzswin.pdf.

Na stronach internetowych można znaleźć też inne opracowania, w których zawarte są informacje na temat zapotrzebowania świń na składniki pokarmowe, np.: http://www.polfamix.ucoz.ua/load/0-0-0-16-20   http://www.merckvetmanual.com/mvm/index.jsp?cfile=htm/bc/182701.htm

http://www.ag.auburn.edu/~chibale/an11pigfeeding.pdf

http://www.nap.edu/openbook.php?record_id=6016&page=R1

Wiele ciekawych informacji i danych na temat norm żywienia tuczników podał prof. dr E.R. Grela w swoim artykule „Żywienie prosiąt i tuczników z uwzględnieniem nowych norm DLG 2006” opublikowanym w „Trzodzie Chlewnej” w 2007 r. (nr 8-9, str. 71-75).

Warto pamiętać, że podane w różnych tabelach dane na temat zapotrzebowania tuczników na składniki pokarmowe powinno się traktować jako podstawową i ogólną informację. Szczegółowe zapotrzebowanie tuczników na składniki pokarmowe zależy bowiem od bardzo wielu czynników: rasy i kierunku użytkowania, rodzaju krzyżówki, dziennego spożycia paszy i tempa wzrostu, wieku, stanu zdrowotnego, warunków środowiskowych itd. Jeśli każdy z tych czynników zmienia się w naszej tuczarni, to będzie też zmieniało się zapotrzebowanie naszych tuczników na składniki pokarmowe. Chcąc przyjąć jakieś dane, dotyczące zapotrzebowania na składniki pokarmowe, za najbardziej właściwe dla naszych tuczników, musimy najpierw dokładnie określić typ (krzyżówkę) tuczonych w naszym gospodarstwie świń i warunki chowu, a potem zadbać o to, aby nie zmieniały się one w krótkich odstępach czasu.

Gdy już dokładnie określimy typ (krzyżówkę) świń oraz potrafimy kontrolować warunki tuczu, możemy w oparciu o zapotrzebowanie naszych tuczników na składniki pokarmowe rozpocząć przygotowywanie receptury pełnoporcjowej paszy dla nich. O tym, jak to zrobić, aby w gotowej paszy bilansowały się poszczególne składniki pokarmowe, powiemy w następnym miesiącu.

Na zakończenie, cena lizyny syntetycznej wynosi ok. 5,50 – 5,90 zł/kg netto.

Rej: Ja bym też kupił tak z 50 prosiąt, nie za drogo, ale 200 zł za sztukę dam. W następnym poście Rej wyjaśnia: Może 200 zł za prosiaka na dzień dzisiejszy to nie za dużo. Ale gdyby tak miało być przez kilka najbliższych lat, to myślę, że nie byłoby źle.

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 04/2009

 

Rej: Ja bym też kupił tak z 50 prosiąt, nie za drogo, ale 200 zł za sztukę dam. W następnym poście Rej wyjaśnia: Może 200 zł za prosiaka na dzień dzisiejszy to nie za dużo. Ale gdyby tak miało być przez kilka najbliższych lat, to myślę, że nie byłoby źle. W tej chwili wszyscy kupują prosięta. Jest takie stare przysłowie: „Drogo kupisz tanio sprzedasz”. Oby się nie sprawdziło…

 

Od kilku tygodni na FORUM www.trzoda-chlewna.com.pl jest coraz więcej informacji o wysokich cenach za prosięta. Na niektórych targowiskach cena za jedno prosię wynosi 200-250 zł (Golub Dobrzyń, Ujazd, Łącko, Mszana Dolna, Proszowice, Chorzele, Ostrołęka, Sierpc, Jedwabne, Kolno, Suwałki, Olecko), ale na innych targowiskach jedno prosię można kupić już za 120-135 złotych (Przemyśl, Mszczonów, Kędzierzyn-Koźle, Gryfice, Świdwin). W Polsce średnia cena za prosię w sprzedaży targowiskowej wynosiła w pierwszym tygodniu marca 176,26 zł i była wyższa o prawie 6 % w porównaniu do poprzedniego tygodnia (166,69 zł/prosię). W ostatnich kilku latach nie było tak wysokich cen za prosięta, chociaż w latach 2005/06 ceny prosiąt również były wysokie (Wykres 1).

SZCZYPIOREK napisał: Jeszcze kilka miesięcy temu jakoś nikt nie proponował 200 zł za prosiaka! Rej mu na to odpowiedział: Po 5 zł za żywą też nikt nie chciał jakoś dać! A tak na poważnie, to tucznik nic nie podrożał, tylko wrócił do realnej ceny sprzed kilku lat.

 Nie ma się co dziwić! Spada pogłowie loch, a popyt na prosięta wzrasta, bo zakłady mięsne są gotowe płacić 4,60-5,00 zł netto za kg żywca (Wykres 2) czy 5,80-6,20 złotych za kg tuczników skupowanych wg wbc (Wykres 3) i poziom tych cen ma nadal tendencję wzrostową. A jeśli do tego jeszcze wzrasta cena półtusz wieprzowych (Wykres 4).

Cena skupu tuczników 5 zł netto za kg żywca to dla rolników całkiem dobra cena skupu świń, zwłaszcza że ceny zbóż są nadal stosunkowo niskie w porównaniu do poprzednich lat. Potwierdzają to na FORUM posty w temacie: Ceny trzody. Ale czy tak będzie jeszcze za kilka miesięcy? Pewnie nikt nie potrafi dzisiaj odpowiedzieć na to pytanie. Sami rolnicy mają wątpliwości! Robek napisał: Za 200 zł prosiaka nawet na targu nie kupisz, ale ci co kupują z zagranicy po 300 zł niech uważają, bo EURO dzisiaj jest poniżej 4,50 zł!!!

Wysoka niepewność stabilizacji cen na rynku trzody chlewnej nie sprzyja spokojnej produkcji. Coraz częściej produkcja świń przypomina hazard, gdzie zwykłe szczęście oparte na dużym ryzyku wygrywa z fachowością. Szkoda, że tak się dzieje…

 

(Red.)

 

Uwaga! Wykresy 1, 2, 3 i 4 w „Trzoda Chlewna” (2009) nr 4, str. 10

LeOn997: Rok temu przejąłem chlewnię w cyklu zamkniętym na ok. 150 loch. Gdy zaczynałem, lochy były odsadzane nieregularnie (jak były „ładne prosiaki to odsadzamy”). Od początku roku rozpocząłem grupowanie loch w cykl trzytygodniowy. Mam teraz grupy po 25

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 03/2009

 

LeOn997: Rok temu przejąłem chlewnię w cyklu zamkniętym na ok. 150 loch. Gdy zaczynałem, lochy były odsadzane nieregularnie (jak były „ładne prosiaki to odsadzamy”). Od początku roku rozpocząłem grupowanie loch w cykl trzytygodniowy. Mam teraz grupy po 25 loch, rozród opieram w 100% na zakupionym nasieniu ze SHiUZu. Od maja mam kłopoty z inseminacją loch. Lochy powtarzają ruję cyklicznie co 3 tygodnie (na 25 pokrytych 14-16 prośnych w 4 tygodniu). Powtarzają lochy jak i loszki remontowe. Lochy odsadzam w piątek ok. godziny 14 w „pojedynki”. Doświetlam pomieszczenie przez 12 h/dobę. Pierwiastki i lochy w słabej kondycji dostają PG + Witaminę E z Selenem. Dwa razy dziennie knur jest przeganiany po ganku. Od poniedziałku rana sprawdzam czy lochy tolerują dosiadanie. Te, które tolerują, są znaczone i za 10-12 godzin inseminowane pierwszy raz a następnie za 12 godzin drugi raz. Raczej nie ma problemów z rują (95% „wchodzi”). Lochy, które zostają zaproszone mają po 12-14 b. ładnych prosiąt. Poronień brak. Stado przebadane, praktycznie wolne od wszystkiego (jedynie mykoplazma) nasienie przechowywane w lodówce 17 stopni. Mam mikroskop i nawet oglądam nasienie pod mikroskopem (niby się rusza). Kończą mi się już pomysły, jak rozwiązać ten problem.

 

Trudno jest znaleźć prawidłową odpowiedź nie widząc tych loch, ich kondycji, sytemu ich utrzymania, żywienia, metody wyszukiwania rui, w końcu techniki wykonania zabiegu unasieniania itd. Z opisu wynika dość jednoznacznie, że może być to problem związany właśnie z zabiegiem inseminacyjnym, przede wszystkim z terminem jego wykonania. Jakość nasienia używanego do inseminacji jest systematycznie kontrolowana i, tak przynajmniej wynika z opisu – „…niby się rusza”, nie budzi ona zastrzeżeń!? Chociaż warto byłoby, aby ocenił je również jakiś specjalista (z doświadczeniem w ocenie, wymaganego jednak prawidłowego ruchu plemników). Lochy są odsadzane w piątek a pierwsze ruje są widoczne już w poniedziałek, a więc mówimy raczej o rujach wczesnych i prawidłowych (!?). W tym przypadku ruje bywają zazwyczaj dłuższe a tym samym czas owulacji późniejszy. I właśnie w związku z tym, lochy te powinny być raczej inseminowane nieco później, od momentu wystąpienia objawów zewnętrznych. Raczej po ok. 24 a nie 12 godzinach! Zdecydowanym błędem natomiast jest inseminowanie loch co 6 godzin! Optymalna przerwa pomiędzy zabiegami (również kryciem) musi być nie mniejsza niż 8 godzin; fizjologia rozrodu!

Podsumowując, lochy wykazują ruję w terminie (95%), nasienie dobrej jakości, powtórki regularne, czyli, ale bez obejrzenia fermy i zapoznania się z metodą rozrodu, możemy mówić tylko o sugestii, nie zaleceniu – należałoby natychmiast zmienić system inseminacji…

 

(Red.)

daniel0: …mówicie wilgoć. Powietrze na tuczarni brane jest bezpośrednio z zewnątrz przez otwory wlotowe. Przy max obsadzie czasem robi się nieciekawie!

Odpowiedzi na pytania z TCh numer 02/2009

 

daniel0: …mówicie wilgoć. Powietrze na tuczarni brane jest bezpośrednio z zewnątrz przez otwory wlotowe. Przy max obsadzie czasem robi się nieciekawie!


Daniel0 chowa świnie w gospodarstwie na Podlasiu. Swój post napisał w połowie stycznia, a w tym rejonie Polski od kilku tygodni były dość silne mrozy. W założonym przez siebie temacie „Paszociąg ocynkowany „zjedzony” przez korozję” podał, że „dosłownie na odcinku 30 metrów woda z rur paszociągu praktycznie kapie na głowę!” Mocno zaniepokojony pytał innych Forumowiczów: „Jak sobie z tym radzić? Czy u Was też tak się dzieje?”

W odpowiedzi baraki odpisał Daniel0-owi: „A tak na marginesie to musisz mieć potworną wilgoć w tej chlewni i najwyraźniej coś nie tak z wentylacją”. Maciej* dodał: „Dokładnie! Ja od czasu, gdy założyłem od nowa wentylację w tuczarni, to nawet rury od wody są prawie suche”.

 To prawda! Wysoka wilgotność w chlewni to brak skutecznej wentylacji. A w okresie jesienno – zimowym to także brak skutecznego ogrzewania! (Nie wgłębiając się w szczegóły, zwrócić należy również uwagę na błędy popełniane na etapie konstruowania i budowy chlewni – zła izolacja budynku lub jej brak a także zbyt dużą obsadę). Do efektywnego usuwania z chlewni nadmiaru pary wodnej, czyli – popularnie nazywanej – wilgoci, wydychanej przez znajdujące się w pomieszczeniu świnie (lochy, prosięta, warchlaki, tuczniki) potrzebna jest przede wszystkim sprawna i odpowiednio wydajna wentylacja. A gdy musimy wentylować nasze pomieszczenia w okresie od jesieni do wiosny, także sprawne ogrzewanie wchodzącego z zewnątrz powietrza. Pamiętajmy, że bardzo ważnym zadaniem wentylacji jest usunięcie z chlewni nadmiaru wilgoci, a nie tylko – jak to się powszechnie uważa! – wymiana zużytego powietrza na świeże i usunięcie tzw. gazów szkodliwych (CO2, amoniak i inne).

Jakość powietrza w chlewni charakteryzuje m.in. wilgotność względna, czyli wyrażony w procentach stosunek rzeczywistej zawartości pary wodnej w jednostce objętości powietrza do zawartości pary wodnej przy pełnym nasyceniu powietrza parą wodną przy danej temperaturze. Wilgotność względna powietrza zależy bowiem nie tylko od ilości zawartej w tym powietrzu pary wodnej, ale także od temperatury powietrza (Tabela 1).

 

Tabela 1. Ilość pary wodnej (w gramach) w 1 m3 powietrza w zależności od temperatury powietrza oraz jego wilgotności względnej

 

Temperatura

(0º C)

Wilgotność względna (%)

40

50

60

70

80

90

100

30

122

153

183

214

245

275

306

25

93

116

139

162

185

209

232

20

69

87

104

121

139

156

173

15

52

65

78

91

103

116

129

10

38

47

57

66

76

85

95

 

Ta sama ilość pary wodnej zawarta w powietrzu o różnej temperaturze daje nam różną wilgotność względną. 1 m3 powietrza zawierający 90 g pary wodnej ma w temperaturze 20º C wilgotność względną równą 52% i takie powietrze jest traktowane jako suche, natomiast ta sama zawartość 90 g pary wodnej w powietrzu o temperaturze 10º C powoduje, że mamy wilgotność względną powietrza równą 95% i takie powietrze jest wyraźnie wilgotne. Dlatego wchodzące do chlewni zimne powietrze z zewnątrz powinno być jak najszybciej ogrzane; w przeciwnym razie szybko osiągniemy pełne nasycenie chłodnego powietrza parą wodną i pojawią się krople rosy na ścianach, sprzęcie czy rurach, a nawet na zwierzętach.

Na koniec przypomnijmy kilka podstawowych zasad związanych z prawidłową wentylacją chlewni:

·      prawidłowa wentylacja polega na usuwaniu wilgotnego i zużytego powietrza wyłącznie za pomocą wentylatorów umieszczonych w otworach wylotowych i wpuszczaniu do chlewni na to miejsce świeżego powietrza z zewnątrz wyłącznie poprzez otwory wlotowe (odpowiednie uszczelnienie chlewni, zamknięte drzwi),

·        owietrze w każdej chlewni zawsze zawiera pewną ilość wilgoci, która pochodzi z powietrza wydychanego przez świnie i z odchodów (parowanie wody); im większe zwierzęta i im więcej jest ich w chlewni (zagęszczenie), tym więcej wilgoci wydychane/wydalane jest do powietrza i tym bardziej intensywna powinna być wentylacja,

·        ważna jest ogólna ilość pary wodnej w powietrzu, ale jeszcze ważniejsza jest ilość pary wodnej w powietrzu o danej temperaturze, wyrażana przez „wilgotność względną”; bo w końcu o tym, czy w chlewni jest wilgotno, czy sucho nie decyduje tylko wentylacja, ale przede wszystkim temperatura powietrza w chlewni,

·       jeśli w chlewni spadnie temperatura i tym samym wzrośnie wilgotność względna, to w krótkim czasie powietrze stanie się mokre; wtedy samo zwiększenie tempa wentylacji nie poprawi sytuacji, a w okresie jesienno – zimowym nawet może ją pogorszyć! Przede wszystkim trzeba wtedy jak najszybciej zwiększyć ogrzewanie i podnieść temperaturę powietrza w chlewni (obniżyć wilgotność względną).

350x470_baner_dsm-firmenich
350x470_baner_dsm-firmenich



biopoint1200
1200x250_baner_duchman
1200x250_baner_pig_at
template (2)
1200x250_baner_topigs
1200x250_baner_miya_gold
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.