skiold

Przegląd preparatów mlekozastępczych dla prosiąt

 

Małgorzata Kasprowicz-Potocka

 Katedra Żywienia Zwierząt

 Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

 

 Przegląd preparatów mlekozastępczych dla prosiąt

 

 

Mleko lochy jest podstawowym i naturalnym pokarmem prosiąt od momentu narodzin. Żywienie siarą, a następnie mlekiem pozytywnie wpływa na zdrowie i rozwój prosiąt iw efekcie na późniejsze wyniki i ekonomikę produkcji. Niestety ilość wyprodukowanego przez lochę mleka nie zawsze wystarcza prosiętom na cały okres odchowu. Pojawienie się dodatkowych prosiąt, a także osobników mniejszych i słabszych, lub też problemy z laktacją u lochy zmuszają hodowcę do korzystania z systemów dokarmiania prosiąt. Służą do tego preparaty mlekozastępcze.

 

 Zgodnie z obowiązującą ustawą (WE) NR 767/2009 „preparat mlekozastępczy” oznacza mieszankę paszową, podawaną w formie suchej lub po rozpuszczeniu w określonej ilości płynu, stosowaną do karmienia młodych zwierząt jako dopełnienie lub zamiennik po okresie skarmiania siary albo do karmienia młodych zwierząt (…) przeznaczonych do uboju”.

 

Rozwój przewodu pokarmowego następuje etapami

Preparaty mlekozastępcze są produktami o szczególnym składzie surowcowym, bogatym składzie chemicznym oraz o stosunkowo wysokiej cenie. Ma na to przede wszystkim wpływ specyfika przewodu pokarmowego prosiąt. W pierwszych dwóch tygodniach życia żołądek prosięcia wydziela bowiem niewielkie ilości kwasu solnego i pepsynogenu. Są to ilości niewystarczające do efektywnego trawienia pasz stałych, zwłaszcza pochodzenia roślinnego. Szczególnie, że pierwszym i jedynym naturalnym pokarmem prosiąt jest mleko. Dlatego też w pierwszym tygodniu życia najaktywniejszym enzymem przewodu pokarmowego jest laktaza – enzym trawiący laktozę, dwucukier syntetyzowany w gruczole mlecznym lochy z D-galaktozy i D-glukozy…

 

Roman pyta: Czy obserwując ceny skupu świń i sprzedaży zbóż można mówić o nadchodzącej zapaści w opłacalności produkcji trzody chlewnej w Polsce? Czy taka sytuacja może wpłynąć na wielkość pogłowia świń w naszym kraju w 2021 r.?

 

Roman pyta: Czy obserwując ceny skupu świń i sprzedaży zbóż można mówić o nadchodzącej zapaści w opłacalności produkcji trzody chlewnej w Polsce? Czy taka sytuacja może wpłynąć na wielkość pogłowia świń w naszym kraju w 2021 r.?

 

 

 

Często jest tak, że same słowa nie oddają w sposób odpowiednio wyraźny powagi rozmiaru wydarzenia, z jakim mamy do czynienia w danym momencie, czyli z opłacalnością produkcji trzody chlewnej w Polsce w pierwszych miesiącach 2021 r. Tym bardziej, że raczej niewielu rolników notuje przez lata bieżące ceny półtusz, zbóż, surowców paszowych i gotowych pasz, aby potem je analizować i – ewentualnie – przewidywać zachowanie się rynku trzody chlewnej (i wieprzowiny) pod względem opłacalności produkcji.

 

Całe szczęście, że m.in. portal 3trzy3.pl w zakładce Rynki-Ekonomia zamieszcza potrzebne wykresy, wg mnie bardzo dobrze przygotowane i stosunkowo łatwe w obsłudze. Warto im się przyglądać i wyciągać wnioski, po prostu edukować się, aby w większym stopniu orientować się w tym, co dzieje się na rynku trzody chlewnej. Niech więc oprócz słów przemówią także obrazy.

 

Na początku 2020 r. w zasadzie nic nie zapowiadało, że opłacalność produkcji trzody chlewnej w Polsce na przełomie 2020/21 roku będzie taka zła (wykres 1). Cena półtusz 57% wynosiła w marcu 2020 r. ponad 8,40 zł/kg, w połowie lipca spadła poniżej 6,00 zł/kg, ale w grudniu 2020 r. osiągnęła poziom poniżej 5,00 zł/kg. W ciągu 10 miesięcy spadła aż o ponad 40%!

 

Spadek cen półtusz 57% do poziomu poniżej 5,00 zł/kg miał miejsce w Polsce w okresie ostatnich 10 lat w 2010 r. i w 2015 r. W 2010 r. średnia cena roczna wyniosła 5,26 zł/kg (maksymalna nieco ponad 6,00 zł/kg, a minimalna 4,70 zł/kg), natomiast w 2015 r. średnia cena roczna wyniosła 5,61 zł/kg (maksymalna nieco ponad 6,13 zł/kg, a minimalna 4,88 zł/kg). Największy dotąd zanotowany spadek cen półtusz 57% miał miejsce w ciągu dwóch lat 2013/15 i wyniósł prawie 40%.

 

Niestety, nic nie wskazuje, że cena skupu trzody chlewnej w Polsce w najbliższym czasie ulegnie zdecydowanej poprawie. Może będziemy obserwować wahania cen skupu w górę/dół, ale raczej w ograniczonym zakresie.

 

Grozę braku opłacalności produkcji trzody chlewnej w Polsce w pierwszych miesiącach 2021 r. pogarsza postępujący wzrost cen kukurydzy, pszenicy oraz śruty sojowej, zarówno na rynku krajowym, jak i na świecie. W okresie grudzień 2020 – luty 2021 ceny kukurydzy w Polsce wzrosły o ponad 37%, pszenicy o 12%, jęczmienia o 15%. Pomimo wysokich zbiorów zbóż w Polsce w 2020 r. (33,3 mln ton, o 15% więcej niż w 2019 r.) eksport ponad 7 mln ton zbóż w okresie styczeń-październik 2020 r. (3,18 mln ton w tym samym okresie 2019 r.) oraz utrzymujący się nadal duży eksport (3,68 mln ton w okresie lipiec-listopad 2020 r. wobec 2,35 mln ton w tym samym okresie 2019 r.), niskie zapasy oraz niewielki import mogą spowodować niedobory podażowe zbóż w okresie żniw 2021 r. (Raport IZ-P z lutego 2021 r.)   

 

Przewidywany zakup 25 mln ton amerykańskiej kukurydzy przez Chiny w sezonie 2020/21 r. (wzrost o ponad 230%, w sezonie 2019/20 zakup 7,5 mln ton) spowodował wzrost cen amerykańskiej kukurydzy o prawie 40%. Wysoka cena kukurydzy „pociągnęła” w górę światowe ceny pszenicy (wzrost o ponad 17%).

 

Produkcja wieprzowiny w Polsce w 2020 r. spadła o 5,1% (do 1,39 mln ton) w porównaniu do produkcji w 2019 r. Analitycy krajowego rynku trzody chlewnej spodziewają się w 2021 r. spadku pogłowia trzody chlewnej (o ok. 7%) do poziomu 10,5 mln szt. na koniec roku, głównie z powodu wyjątkowo niskiej opłacalności produkcji oraz utrzymującej się wysokiej podaży wieprzowiny w UE. Takie pogłowie trzody chlewnej mieliśmy już w 2015 r. (wysokie ceny zbóż w 2014 r.) i w 2019 r. (nadprodukcja wieprzowiny w UE). Na początku 2021 r. te dwa czynniki połączyły swoje siły!

 

 

 

Opr.: ACONAR

 

 

 

 

Wykres 1. Średnie oraz maksymalne/minimalne ceny półtusz wieprzowych 57% w Polsce w latach 2009-2021 (za: 3trzy3.pl)

 

Trzoda Chlewna 2/2021

 

Bioasekuracja to nie inwestycja, to polisa ubezpieczeniowa!

 Nie bójmy się szczepionek

 Architektura kreślona technologią XXII. Hodowle na lewo od prawa?

 

  

EKONOMIA

12

Wielkie obietnice i szczytne hasła

M. Kozera-Kowalska

HODOWLA

15

Zmiany w Programie Ochrony Zasobów Genetycznych dla rasy puławskiej

A. Hammermeister

16

Wyniki oceny knurków i loszek w Programie Hodowlanym POLSUS

M. Marciniak,
M. Tyra

18

Czy syndrom drugiego miotu faktycznie istnieje?

E. Sell-Kubiak

ŻYWIENIE

20

Znaczenie kwasu masłowego w żywieniu świń      

K. Lipiński

26

Probiotyki w odchowie prosiąt

M. Kasprowicz-Potocka

31

Ponad 1,5 tony więcej paszy jęczmiennej z hektara!

M. Piotrowski,
R. Maras

32

Żywienie mineralne trzody chlewnej część 3 – Mikroelementy

P. Nowak

  38 Włókno surowe w żywieniu prosiąt

M. Soszka

REPORTAŻ

43

Dziesięć warchlaków

M. Gasiński

TECHNIKA

45

Architektura kreślona technologią (cz. XXII)

R. Hübner

50

Wykorzystanie energii odnawialnej w chlewni

A. Wodzińska,
R. Szulc

HIGIENA W CHLEWNI

57

Bioasekuracja to nie inwestycja, to polisa ubezpieczeniowa!

K. Krasicka-Maciorowska

WETERYNARIA

62

Grypa świń – niełatwa do wykrycia przyczyna obniżonej efektywności stada świń

Z. Pejsak

66

Nie bójmy się szczepionek

P. Kołodziejczyk,
A. Kołodziejczyk

 

5

NOTOWANIA

 

7

Z KRAJU

 

10

KONTAKT Z CZYTELNIKIEM

 

11

WIEPRZOWINA NIE ZAWSZE TRADYCYJNIE

 

25,26

ZE ŚWIATA

 

 

 

 

Czy nowa administracja prezydenta Joe Bidena może budzić nadzieję amerykańskich producentów trzody chlewnej na poprawę opłacalności ich produkcji?

 

Violetta pyta: Czy nowa administracja prezydenta Joe Bidena może budzić nadzieję amerykańskich producentów trzody chlewnej na poprawę opłacalności ich produkcji?

 

 

 

Zapowiedzianemu programowi naprawy państwa przez prezydenta-elekta Joe Bidena z zainteresowaniem, ale i z obawami, przyglądają się amerykańscy rolnicy, w tym także producenci trzody chlewnej. Zaprezentowany przez Bidena Program dla Rolnictwa „THE BIDEN PLAN FOR RURAL AMERICA” zawiera deklaracje podjęcia przez administrację nowego prezydenta USA działań mających służyć dalszemu rozwojowi i wzmacnianiu tej jednej z najważniejszych gałęzi amerykańskiej gospodarki, jaką jest rolnictwo. Działania te mają mieć zrównoważony charakter i w znaczący sposób uwzględniać ochronę środowiska naturalnego. Amerykańskie rolnictwo ma być wg Bidena bardziej „zielone”, „od pola do widelca”, zgodnie z powszechnie panującym trendem. Ma chronić Ziemię, także dla przyszłych pokoleń.

 

Wieś jest miejscem zamieszkiwania około 20% amerykańskiej ludności, ale z rolnictwem związane jest praktycznie całe społeczeństwo tego olbrzymiego kraju. Warto podkreślić, że wiejskie tereny są nie tylko miejscem spędzania weekendowego czy wakacyjnego czasu przez mieszkańców miast i miasteczek, ale przede wszystkim miejscem wytwarzania żywności dla wszystkich Amerykanów.

 

W obliczu strat spowodowanych ograniczeniami wynikającymi z potrzeby zapobiegania rozprzestrzenianiu się groźnej pandemii COVID-19 jedną z najpilniejszych spraw zapowiadanych w „Programie…” jest konieczność rewitalizacji podstaw ekonomicznego bytu amerykańskich rolników. Odbudowa i wzmocnienie ekonomicznych podstaw bytu musi obejmować wszystkich bez wyjątku amerykańskich rolników, niezależnie od ich rasy, płci, orientacji seksualnej, stopnia sprawności czy miejsca zamieszkania – zapowiada „Program…”.

 

Takie działania powinny gwarantować w większym stopniu możliwość lepszych warunków zamieszkania, pracy i rozwoju zwłaszcza młodym rolnikom, stanowiącym kolejne pokolenie ludzi chcących nie tylko mieszkać na wsi, ale także widzących tam dla siebie okazję do poprawy warunków życia oraz rozwoju swojego i swojej rodziny. Nowa administracja USDA pod kierunkiem Toma Vilsacka zapowiada kontynuację programu zapoczątkowanego przez prezydenta Obamę, a polegającego m.in. nie tylko na objęciu wszystkich mieszkańców USA podstawową opieką lekarską, ale także na udzielaniu mikropożyczek młodym i początkującym rolnikom w wysokości do 100 tys. USD w celu zmodernizowania i unowocześnienia dotychczasowej struktury farmy.

 

„Program…” na pierwszym miejscu stawia potrzebę wzmocnienia sektora rolniczego poprzez takie prowadzenie polityki handlowej, która będzie skierowana dla dobra amerykańskiego rolnika. Ponad 20% rolniczych towarów wyprodukowanych w USA jest eksportowanych, dzięki czemu tysiące ludzi znajduje zatrudnienie, a farmy mają zagwarantowaną stabilizację ekonomiczną.

 

Amerykańskie rolnictwo poniosło niepowetowane straty w wyniku prowadzonej przez prezydenta D. Trumpa wojny celnej z Chinami. Warto przypomnieć, że Chiny w odpowiedzi na wprowadzenie ceł na importowane do USA chińskie towary wprowadziły cło na wieprzowinę w wysokości 72% wartości importowanego mięsa z USA na chiński rynek. Decyzje te spowodowały ogromne perturbacje w sprawnym funkcjonowaniu produkcji wieprzowiny w USA.

 

Zamiast wojny celnej nowy prezydent proponuje ponowne negocjacje z dotychczasowymi i nowymi partnerami na całym świecie, ale prowadzone w taki sposób, aby ich rezultaty przynosiły korzyści amerykańskim rolnikom zamiast dotychczasowych strat. Dale Moore, zastępca prezesa Amerykańskiego Biura Farmerów, stwierdził, że głównym priorytetem dla nowej administracji powinno być ożywienie handlu zagranicznego, który dla amerykańskiego rolnictwa jest warunkiem dalszego rozwoju. Aktywność eksporterów powinna być wspierana nie tylko w kierunku Azji, ale także w stronę krajów UE i Afryki.

 

Niestety, amerykańskie środowiska rolnicze, w tym także te obejmujące producentów trzody chlewnej, są zaniepokojone powołaniem Toma Vilsacka na stanowisko sekretarza USDA. Vilsac kierował tym departamentem przez 8 lat za prezydentury Obamy i nie zrobił zbyt wiele dobrego dla indywidualnych producentów trzody chlewnej, prowadzących rodzinne farmy – twierdzą przedstawiciele rolników. Sprzyjał m.in. wielkim korporacjom przetwórców mięsa, które, zwiększając swoje zyski, bez żadnych skrupułów obniżały ceny skupu tuczników. Poważne zastrzeżenia wobec nowego-starego sekretarza USDA zgłaszają również kolorowi rolnicy, którzy nie cieszyli się odpowiednim wsparciem w jego poprzedniej 8-letniej kadencji.

 

Wprawdzie Biden stara się odpierać te zarzuty twierdząc, że polityka obecnej administracji będzie znacznie bardziej przyjazna dla rolników, a za nominacją Vilsacka na stanowisko sekretarza USDA przemawia jego ogromna znajomość funkcjonowania resortu rolnictwa, co gwarantuje jego sprawne działanie na rzecz amerykańskich rolników. Gwarancją takiej polityki rolnej ma być też nominacja Jewel H. Bronaugh, Afroamerykanki z Virginii, na stanowisko zastępcy szefa USDA, świetnie znającej problemy amerykańskich farmerów urzędniczki stanowej administracji rolnej.

 

W obliczu wielu problemów, jakie niesie za sobą nadchodzący 2021 r. (rosnąca konkurencja na międzynarodowych rynkach mięsnych, niemalejące zagrożenie COVID-19, spadek opłacalności produkcji trzody chlewnej, globalna nadprodukcja mięsa itd.), amerykańskim producentom trzody chlewnej pozostaje nadzieja, że rzeczywiście nowa administracja prezydenta Bidena znajdzie lepsze rozwiązania i zapewni im dalszy rozwój.

 

 

 

Opr.: ACONAR

 

Architektura kreślona technologią XXII. Hodowle – na lewo od prawa?

 

Robert Hübner

 TAPi B.P.B.

 we współpracy z

 Instytutem Technologiczno-Przyrodniczym

 Oddział w Poznaniu

 

 

Architektura kreślona technologiąXXII. Hodowle na lewo od prawa?

 

 Proces przygotowania inwestycji w aspekcie restrykcyjnych procedur formalno-prawnych – kilka przyczynków do ważnej dyskusji(cz. I)

 

Architektura kreślona technologią to ukazujący się od bez mała trzech lat cykl pisanych wykładów, ukazujących najbardziej godne polecenia – zarazem zaś optymalne w ujęciu techniczno-ekonomicznym – rozwiązania konstrukcyjne i technologiczne, których planowanie i stosowanie ukształtowało na przestrzeni ostatnich kilku lat rodzaj architektonicznego kanonu obowiązującego w projektowaniu, a także w realizacji współczesnych budynków przeznaczonych do utrzymania trzody chlewnej.

 

Czytelników zainteresowanych pogłębieniem wiedzy o kolejnych elementach konstrukcji, architektury i infrastruktury nowoczesnych budynków chlewni zachęcam do sięgnięcia po wcześniejsze numery „Trzody”, bowiem idea tak pojętego modelu architektonicznego sprawdziła się doskonale. Poza wskazaniem pakietu konkretnych rozwiązań technicznych, materiałowych i wykonawczych, wzorzec taki ustanowił „samym sobą” szkielet wytyczający kluczowe etapy realizacyjne nowoczesnych budynków przeznaczonych do hodowli trzody chlewnej.

 

Tymczasem potencjalny inwestor – nawet jeśli już wie jak winien być zaprojektowany i wyposażony jego nowy obiekt, nawet jeśli już posiada wstępną koncepcję graficzną sporządzoną przez projektantów, to pozostaje przed nim zadanie najtrudniejsze: musi pozyskać wymagane prawem decyzje i dokumenty warunkujące sytuowanie obiektu w terenie, a co za tym idzie, możliwość realizacji konkretnego zamierzenia budowlanego. Bez pozytywnych rozstrzygnięć na drodze formalno-prawnej nawet najdoskonalszy projekt pozostanie jedynie iluzją…

 

 

 

Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.