skiold

Zatrzymać spadek pogłowia trzody chlewnej 09/2011

Bogusław Barański

Firma doradcza AGROMEDES

 

 

Zatrzymać spadek pogłowia trzody chlewnej

 

 

 

Recepta na kryzys jest w rękach MRiRW

Od kilku lat obserwujemy ostrą tendencję spadkową w pogłowiu trzody chlewnej w Polsce. Coraz bardziej realnym niebezpieczeństwem staje się trwałe uzależnienie naszego przemysłu mięsnego i konsumentów od (nie zawsze odpowiedniej jakości) surowca mięsnego z importu. Dwie przyczyny tego problemu tkwią w aktualnych strukturach naszego sektora rolnictwa i branży mięsnej, a jedna – to sam fakt wejścia Polski do Unii Europejskiej. Ostatnia z nich tkwi w pewnym zaniechaniu ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi już po wejściu do Unii. Warto po kolei przyjrzeć się bliżej tym przyczynom, aby zastosować właściwe środki zaradcze.

 

 

 

Motto: „Nie jesteśmy w stanie dogonić konkurencji w produkcji wieprzowiny. Dlatego powinniśmy utrzymać stare, dobre technologie, konkurować jakością. Dzisiaj w wędlinach, które kupujemy, wymieszane jest mięso z całej Europy. Jeśli będziemy produkować w tzw. systemach jakości, ograniczymy to mieszanie. Już słyszę od Niemców czy Duńczyków, że woleliby kupować nasze kiełbasy, zamiast własne. To świadczy, że nasze produkty wciąż są jeszcze lepsze…”

 

Marek Sawicki, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi

 

(w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, maj 2011 r.)

 

 

 

Najważniejsze przyczyny kryzysu

 

 

Rozdrobnienie produkcji

 

Najczęściej w dyskusjach o problemach polskiego sektora trzody chlewnej mówi się o niespotykanym w innych krajach Unii Europejskiej rozdrobnieniu produkcji. To na pewno najtrudniejsza do usunięcia przyczyna obecnych problemów sektora. No bo jak nakłonić hodowców do powiększania skali produkcji w sytuacji braku jasnych perspektyw? Mamy pod tym względem sytuację dość patową, co utrudnia istotne pozytywne zmiany strukturalne w tym zakresie. 

 

 

 

Zanik trwałych powiązań

 

Problem niemal całkowitego zaniku powiązań kapitałowych, lub przynajmniej kooperacyjnych, między producentami żywca a przemysłem mięsnym zaistniał po 1990 r., czyli z chwilą odejścia przez Polskę od gospodarki centralnie sterowanej i wprowadzenia zasad wolnej gry kapitałowej. Powstała wtedy zdecydowana większość działających obecnie prywatnych zakładów mięsnych, które z czasem szczelnie opanowały obecny rynek mięsa i wędlin w Polsce. Hodowcy trzody byli za słabi organizacyjnie, aby wykorzystać w latach 90-tych ten krótki, ale decydujący o układzie sił, etap przemian gospodarczych. Skutek zaniku powiązań kapitałowych hodowców z przemysłem mięsnym jest niestety taki, że hodowca nie ma żadnego wpływu na politykę surowcową zakładów mięsnych. Jest on zdany na łaskę i niełaskę przemysłu mięsnego. Jeśli właścicielowi lub menedżerowi prywatnego zakładu mięsnego pasuje, to kupi żywiec od danego hodowcy, a jak nie pasuje, to nie kupi. Pojawiają się co prawda pewne pozytywne wyjątki, ale to wciąż margines.

 

 

 

Otwarcie rynkowe po wejściu do UE

 

 

 

Wejście naszego kraju do Unii Europejskiej wiązało się z pełnym otwarciem na przepływy towarów w obie strony. Przy braku barier celnych i jakichkolwiek innych, zarządca polskiego zakładu mięsnego, nie mając żadnych zobowiązań wobec polskich hodowców trzody chlewnej, kupuje surowiec mięsny tam, gdzie jest to dla niego korzystniejsze cenowo, zostawiając sprawę jakości trochę przypadkowi. Przyczyniło się to niestety zarówno do stopniowego pogłębiania się spadku pogłowia w Polsce, jak i do ujemnego salda w handlu wieprzowiną.

 

 

Jest jeszcze drugie dno otwarcia unijnego. W niektórych krajach UE pogłębia się ścisła specjalizacja ukierunkowana na produkcję prosiąt i ich ekspansywny eksport. Prosięta swobodnie znajdują nabywców w krajach bardziej ukierunkowanych na tucz, czyli między innymi trafiają do Polski. Łatwy dostęp do importu wyrównanych partii prosiąt, i to nawet przy wyższych cenach zakupu, z jednej strony skłania wielu polskich hodowców do odchodzenia od cyklu zamkniętego, a z drugiej – doprowadza do bardzo niebezpiecznego dla polskiego sektora spadku liczebności stada podstawowego, w tym zwłaszcza loch prośnych. 

Zbiorniki na płynne odchody zwierzęce 10/2011

Ryszard Pleskot

Instytut Technologiczno-Przyrodniczy

Oddział w Poznaniu

 

 

Zbiorniki na płynne odchody zwierzęce

 

 

Płynne nawozy naturalne w postaci gnojówki i gnojowicy występujące w gospodarstwie rolnym wykorzystuje się do nawożenia roślin w uprawach polowych. Jednak nieumiejętna gospodarka tymi odchodami, zwłaszcza gdy prowadzona jest intensywna produkcja zwierzęca, może powodować szkody w środowisku naturalnym, np. poprzez skażenie wód gruntowych azotanami. Aby tego uniknąć, producenci rolni muszą spełniać kilka wymogów prawnych, chroniących naturalne środowisko. Konsekwencją tego jest obowiązek budowy szczelnych zbiorników na płynne odchody zwierzęce.

 

 

 

Uregulowania prawne

 

 

 

Aby racjonalnie wykorzystać nawozy naturalne do celów rolnych, a także zabezpieczyć naturalne środowisko przed zanieczyszczeniami wód, podstawowym aktem prawnym obowiązującym w Polsce jest Ustawa o nawozach i nawożeniu z dnia 10 lipca 2007 r. (Dz. U. 2007 nr 147 poz. 1033). Ma ona na celu ograniczyć zanieczyszczenie wód związkami azotanów, pochodzącymi z produkcji zwierzęcej. Określa również maksymalną ilość nawozów naturalnych, jaką można stosować w gospodarstwie w przeliczeniu na ha użytków rolnych. Roczna dawka gnojowicy nie powinna przekraczać 45 m3 (170 kg N) na ha.

 

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 16 kwietnia 2008 r. w sprawie szczegółowego sposobu stosowania nawozów oraz prowadzenia szkoleń z zakresu ich stosowania (Dz. U. 2008 nr 80 poz. 479 z dnia 27 maja 2008 r.) nawozy naturalne powinny być stosowane w okresie od 1 marca do dnia 30 listopada. Ustawa z dnia 10 lipca 2007 r. o nawozach i nawożeniu (Dz. U. 2007 nr 147 poz. 1033), wymaga, że gospodarstwo prowadzące chów lub hodowlę drobiu powyżej 40 000 stanowisk lub chów albo hodowlę świń powyżej 2 000 stanowisk o masie ciała ponad 30 kg lub 750 stanowisk dla macior, jest zobowiązane do:

 

opracowania planu nawożenia zgodnie z przepisami z dnia 18 lipca 2001 r. – Prawo wodne (Dz. U. Nr 115, poz. 1229 tekst jednolity)

 

 

 

zagospodarowania na użytkach rolnych gospodarstwa, co najmniej 70% gnojówki i gnojowicy, a pozostałe 30% może być zbyte do rolniczego wykorzystania innemu użytkownikowi na podstawie pisemnej umowy. Umowę należy przechowywać przez 8 lat od dnia zawarcia. Nabywca zobowiązany jest od daty umowy w ciągu 30 dni opracować plan nawożenia i przedstawić go do zaopiniowania okręgowej stacji chemiczno-rolniczej.

 

 

 

 

 

Nawozy płynne w postaci gnojówki i gnojowicy należy przechowywać wyłącznie w szczelnych zbiornikach. Pojemność tych zbiorników zależy od liczby utrzymywanych zwierząt oraz częstotliwości opróżniania i wywożenia nawozu na użytki rolne. Ustawa zapewnia przechowywanie tych nawozów, przez co najmniej 4 miesiące poza OSN (Obszarami Szczególnie Narażonymi), a na OSN przez minimum 6 miesięcy. Obszary szczególnie narażone to takie obszary, na których stwierdzono nadmierne zanieczyszczenie środowiska, przede wszystkim związkami azotu z produkcji zwierzęcej. W praktyce rolniczej są to gminy o największej obsadzie zwierząt przypadającej na ha użytków rolnych. W każdym Urzędzie Gminnym rolnik może się dowiedzieć, czy dana gmina jest objęta OSN.

 

 

 

 

 

Żywieniowa profilaktyka salmonelloz u świń – cz. II 10/2011

Krzysztof Lipiński

Katedra Żywienia Zwierząt i Paszoznawstwa

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

 

 

Żywieniowa profilaktyka salmonelloz u świń – cz. II

 

 

 

W Unii Europejskiej najczęściej występującą zoonozą u ludzi w 2009 r. była kampylobakterioza, a źródłem bakterii z rodzaju Campylobacter było najczęściej mięso drobiowe. Drugą pod względem liczby potwierdzonych przypadków zachorowań ludzi była salmonelloza. W tym przypadku najistotniejszym źródłem pałeczek Salmonella były jaja oraz mięso drobiowe i wieprzowe.

 

 

 

Liczba przypadków zachorowań na kampylobakteriozę wyniosła 198 252 przypadki, a na salmonellozę 108 614. Dane dotyczące obecności pałeczek Salmonella w mięsie wieprzowym i przetworach mięsnych zawierających wieprzowinę obejmowały łącznie 83 798 próbek, z których średnio 0,7% wykazywało obecność tych bakterii.

 

Eliminacja bakterii Salmonella z łańcucha żywieniowego jest bardzo trudnym zagadnieniem, które wymaga wdrożenia całego systemu monitorowania obecności tych bakterii, jak również ich zwalczania. Żywienie jest bardzo ważnym elementem kontroli i eliminacji bakterii Salmonella. Z jednej strony może być czynnikiem powodującym szerzenie się tych chorobotwórczych mikroorganizmów, z drugiej strony odpowiednio zbilansowane, zawierające specyficzne dodatki mieszanki paszowe mogą przyczynić się do rozwoju właściwej mikroflory w przewodzie pokarmowym, hamującej rozwój patogenów.

 

Poprzez wodę i mieszanki paszowe można również wpływać na rozwój bakterii Salmonella w przewodzie pokarmowym. Zakwaszanie mieszanek paszowych oraz stosowanie fermentowanych pasz zmniejsza liczebność bakterii Salmonella w jelitach. Fermentacja pasz związana jest z rozwojem bakterii fermentacji mlekowej, aktywność których wpływa na wzrost zawartości kwasu mlekowego i octowego, co powoduje hamowanie rozwoju bakterii patogennych. Stosowanie płynnego żywienia jest bardzo efektywną metodą kontroli bakterii Salmonella, zwłaszcza gdy używana jest serwatka. Stosowanie w żywieniu płynnym serwatki zmniejsza ryzyko występowania bakterii Salmonella prawie 6-krotnie. Jest to związane z obecnością kwasów organicznych w paszy. Należy jednak pamiętać, iż żywienie paszami płynnymi bez procesu kontrolowanej fermentacji może być czynnikiem zwiększającym ryzyko występowania bakterii Salmonella sp.

 

Bakterie Salmonella to Gram-ujemne względne beztlenowce, charakteryzujące się zdolnością do przeżycia i namnażania w szerokim zakresie warunków środowiskowych; temperatura 7 – 48°C (temp. optymalna – 37°C), kwasowość środowiska (pH) od 4 do 9,5 (optimum – 6,5-7,5), zapotrzebowanie na wodę (aktywność wody aW) ponad 0,93 (optimum – 0,96). Kwasowość środowiska jest bardzo ważnym czynnikiem determinującym rozwój bakterii Salmonella. Z tego względu stosowanie kwasów organicznych stanowi ważny element profilaktyki salmonelloz u trzody chlewnej. 

Cirkowirusy świń – dlaczego wiremia jest tak niebezpieczna, a szczepionki tak skuteczne 11/2011

Zygmunt Pejsak

Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach

 

 

Cirkowirusy świń – dlaczego wiremia jest tak niebezpieczna, a szczepionki tak skuteczne

 

Notatki z konferencji w Puławach „Wykorzystywanie osiągnięć naukowych w praktyce – warunek konkurencyjnej produkcji trzody chlewnej” cz. III

 

 

W trakcie konferencji w Puławach nie mogło zabraknąć referatu dotyczącego najważniejszego aktualnie tematu, to jest zakażeń cirkowirusowych, których czynnikiem etiologicznym jest cirkowirus świń – PCV2.

 

 

 

Referat poświęcony temu zagadnieniu zaprezentował znany na całym świecie ekspert holenderski dr Alex Eggen. Autor referatu odniósł się do trzech nurtujących zarówno naukowców jak i praktyków pytań:

 

1. Jak to możliwe, że PCV2 przez bardzo wiele lat nie szkodził naszym świniom i nagle zaczął powodować znaczne straty ekonomiczne? Czy powinniśmy spodziewać się wzrostu problemów związanych z PCV2 w przyszłości?

 

2. Dlaczego zwalczanie PCV2, polegające na stosowaniu szczepionek, okazało się takim sukcesem?

 

3. Czy opinie wskazujące, że PCV2 może nie powodować strat ekonomicznych są prawdziwe? A może trzeba lepiej rejestrować i kontrolować parametry produkcyjne?

 

Zdaniem dr Eggena pytania te mogą wydawać się banalne, ale są wciąż dyskutowane w środowiskach praktyków i naukowców i do tej pory nie ma na nie jasnych odpowiedzi.

 

 

 

Wirus PCV2 i jego ewolucja

 

Jak przedstawił to dr Eggen, w obrębie PCV2 rozróżnia się szczepy określane jako PCV2a i PCV2b. Zauważono, że wariant PCV2b ostatnio przeszedł istotne różnicowanie genetyczne i ma miejsce jego ekspansja, co nie dotyczy PCV2a. Dlatego jasne jest, że chociaż PCV2a i 2b mają wspólne pochodzenie, z czasem rozwijały się niezależnie i jest więcej nowych szczepów PCV2b niż PCV2a.

 

Nowe szczepy PCV2b zaczęły być diagnozowane około 20 lat temu, co zbiega się z pierwszym doniesieniem o przypadku PMWS w Kanadzie w 1991 roku. Dlaczego nowy, patogenny szczep rozprzestrzenił się w ostatnich latach tak gwałtownie na całym świecie, jest przedmiotem spekulacji. Za rozprzestrzenienie wirusa może być odpowiedzialny m.in. rosnący obrót międzynarodowy.

 

Nie tylko zdaniem prelegenta obraz patologiczny choroby może być różny, zmiany czasami mogą być bardziej wyrażone albo w wątrobie, albo w płucach. Opisywano różne punkty wejścia wirusa do komórki. Poza tym różne szczepy PCV2 mogą dać początek różnym przeciwciałom, co można identyfikować i zmierzyć przy użyciu prób neutralizacji wirusa, z wykorzystaniem homologicznego lub heterologicznego szczepu PCV2.

 

Wszystko to sprawia, że PCV2 jest bardzo złożonym wirusem, a ekspresja choroby, zarówno kliniczna, jak i podkliniczna może być bardziej dynamiczna, niż można oczekiwać od wirusa o tak małych różnicach w sekwencjach genetycznych.

 

 

 

 

 

Soja w żywieniu świń – cz. I 11/2011

Krzysztof Lipiński

Katedra Żywienia Zwierząt i Paszoznawstwa,

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

 

Soja w żywieniu świń – cz. I

 

Soja i produkty z niej uzyskiwane są najważniejszym źródłem białka w żywieniu zwierząt. Charakteryzują się one dużą ilością białka o dobrym składzie aminokwasowym, co czyni je doskonałym komponentem w dawkach opartych na ziarnie zbóż. Światowymi liderami w produkcji soi są: USA (37% produkcji), Brazylia (26%), Chiny (21%), Argentyna (17%) i Indie (4%) – USDA (2009), a areał uprawy tej rośliny stale rośnie.

 

 

 

Podstawowy surowiec paszowy pozyskiwany przy przerobie soi na olej, poekstrakcyjna śruta sojowa, jest najbardziej popularnym komponentem w mieszankach paszowych dla świń, a jego wykorzystanie na cele paszowe stale rośnie. Inne produkty uzyskiwane z soi są używane w zmiennej ilości w różnych rejonach świata, przede wszystkim w żywieniu prosiąt.

 

Białko soi charakteryzuje się dobrym składem aminokwasowym (tab. 1). Podobnie jak w przypadku innych nasion roślin strączkowych jest ono niedoborowe pod względem zawartości aminokwasów siarkowych (metioniny i cystyna).

 

W porównaniu z innymi paszami wysokobiałkowymi pochodzeń roślinnego białko soi charakteryzuje się relatywnie dużą zawartością lizyny (tab. 2) i tryptofanu, aminokwasów, których ilość w ziarnie zbóż jest stosunkowo mała.

 

Również strawność białka i aminokwasów (tab. 3) poekstrakcyjnej śruty sojowej jest większa niż wielu innych pasz, co powoduje, że jest ona uznawana za najlepsze źródło białka pochodzenia roślinnego.

 

Stawność aminokwasów w paszach z soi może być zróżnicowana w zależności do zawartości włókna i tłuszczu surowego oraz stosowanego procesu technologicznego (zmienne warunki termiczne). Z tego względu strawność aminokwasów w produktach sojowych (koncentraty i izolaty białka sojowego) jest zwykle większa niż w poekstrakcyjnej śrucie sojowej, jak również jest większa w śrucie poekstrakcyjnej uzyskiwanej z otłuszczonych nasion w porównaniu ze śrutą produkowaną z nasion nie poddanych zabiegowi usunięcia łuski nasiennej. Strawność aminokwasów w nasionach pełnotłustej soi (poddanej obróbce hydrotermicznej) jest większa niż w śrucie poekstrakcyjnej. Ma to prawdopodobnie związek z dużą zawartością tłuszczu w nasionach soi. W badaniach zaobserwowano, że dodatek oleju sojowego do poekstrakcyjnej śruty sojowej zwiększa strawność aminokwasów do poziomu stwierdzanego w nasionach soi. Na strawność aminokwasów wpływ ma również wielkość cząstek poekstrakcyjnej śruty sojowej. Zaobserwowano, że strawność aminokwasów w analizowanej paszy była większa przy rozmiarach cząstek 600 µm w porównaniu z cząstkami o średnicy 900 µm. Potwierdzają to również badania wzrostowe, w których wykazano poprawę wyników produkcyjnych przy redukcji cząstek poekstrakcyjnej śruty sojowej.

 

 

 

 

 

Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.