skiold

Zatrzymanie długotrwałej tendencji spadkowej w produkcji świń w Polsce – kierunki działań 4/2012

Zygmunt Pejsak

Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach

 

 

Zatrzymanie długotrwałej tendencji spadkowej w produkcji świń w Polsce – kierunki działań

 

 

W pierwszej części publikacji, ogłoszonej na łamach „TCh” i poświęconej analizie sytuacji w zakresie chowu i produkcji świń w Polsce omówiono przyczyny obserwowanego od wielu lat spadku pogłowia loch i w konsekwencji spadku produkcji świń w naszym kraju. W prezentowanej poniżej części przedstawiono poglądy własne odnośnie możliwości i kierunków działań umożliwiających odwrócenie obserwowanego od kilku lat niekorzystnego trendu.

 

 

 

 

 

Wśród wielokierunkowych działań, które należy możliwie szybko podjąć, najważniejszym zagadnieniem jest opracowanie, a później wprowadzenie mechanizmów zmierzających skutecznie do poprawy struktury produkcji świń. Przy rozdrobnieniu takim, z jakim mamy do czynienia obecnie nie mamy najmniejszych szans na konkurowanie z dużymi i dobrze zorganizowanymi gospodarstwami i korporacjami zachodnioeuropejskimi. Należy jednocześnie podkreślić, że duże co innego oznacza w odniesieniu do chlewni w Austrii, Belgii czy Holandii a co innego w stosunku do fermy świń w USA, Kanadzie czy Rosji. Rodzima produkcja świń powinna być bliżej modelu obowiązującego w trzech pierwszych krajach.

 

Niezależnie od powyższego należy pamiętać, że najbardziej efektywna jest w naszym kraju produkcja prosiąt i tuczników w gospodarstwach największych – liczących kilkaset, a nawet 2-3 tysiące loch (większych na szczęście nie mamy). Dlatego też takich producentów należy chronić, gdyż przede wszystkim oni zdolni są do przeciwstawienia się obcej konkurencji.

 

Wydaje się, że drugą w kolejności sprawą jest uznanie, przez administrację rządową, ważności tego działu produkcji zwierzęcej dla branży rolniczej i współpracujących z nią sektorów produkcji rolnej i przemysłowej. Konieczne jest zrozumienie, że pozostawienie hodowców i producentów świń wyłącznie samym sobie może doprowadzić do tego, że Polska może stać się w stosunkowo krótkim czasie jednym z większych importerów wieprzowiny i prosiąt w Europie. To mało optymistyczne stwierdzenie potwierdzają prognozy ekspertów unijnych. Zakładają oni, że produkcja świń w Polsce, podobnie jak w innych krajach Europy Centralnej, w najbliższym dziesięcioleciu będzie rozwijała się zdecydowanie wolniej niż w innych rozwiniętych rolniczo krajach UE. W omawianym zakresie konieczne jest opracowanie krótko- i długoterminowej polityki państwa oraz przeanalizowanie prawnych możliwości różnych sposobów wspierania produkcji trzody chlewnej, między innymi poprzez:

 

finansowe wspomaganie tworzenia grup producenckich

 

 

 

finansowe wspieranie budowy biogazowni; (ich funkcjonowanie mogłoby wpłynąć na obniżenie kosztów produkcji i poprawę konkurencyjności produkcji świń, tak jak to się dzieje np. w Austrii czy w Niemczech)

 

 

 

 

 

Zespół oddechowy świń (PRDC) 5/2012

Zygmunt Pejsak

Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach

 

Zespół oddechowy świń (PRDC)

 

U zwierząt gospodarskich, w tym u trzody chlewnej, rozróżnia się jednostki chorobowe wywołane przez jeden gatunek drobnoustroju, np. przez wirus klasycznego pomoru świń czy włoskowca różycy oraz zespoły czyli syndromy chorobowe poszczególnych układów anatomicznych, w tym układu oddechowego, powodowane przez kilka gatunków drobnoustrojów. Te drugie występują znacznie częściej.

 

U świń tego rodzaju wieloczynnikowe, jeżeli chodzi o etiologię, schorzenie układu oddechowego określane jest jako zespół chorobowy układu oddechowego (porcine respiratory disease complex – PRDC). Do jego powstania usposabiają niekorzystne warunki środowiskowe, omawiane w szeregu innych publikacji. Są one, między innymi, przyczyną osłabienia miejscowej i ogólnej (systemowej) odporności na infekcję.

Gatunki drobnoustrojów będących czynnikami etiologicznymi PRDC można podzielić na:

1) inicjujące i 2) wikłające proces chorobowy, względnie na stanowiące jego pierwotną i wtórną przyczynę.

Klinicznie stwierdza się zaburzenia ze strony nosa i górnych dróg oddechowych (kichanie, kaszel) oraz ze strony płuc (przyspieszony oddech). Obserwuje się też osowiałość z powodu niedotlenienia. Sekcyjnie widoczne są zmiany zapalne, wytwórcze lub zanikowe w małżowinach nosowych, nieżyty krtani i tchawicy lub odoskrzelowe zapalenie płuc (bronchopneuminia) albo miąższowe zapalenie płuc (pneumonia intersticialis).Stanom tym może towarzyszyć, lub występować jako główna zmiana, zapalenie opłucnej i gromadzenie się płynu w jamie opłucnowej.

Dobrze wprowadzić materiał zarodowy 5/2012

dr n. wet. Piotr Kołodziejczyk

Gniezno

 

Dobrze wprowadzić materiał zarodowy

 

 

Każdy producent trzody chlewnej zdaje sobie sprawę, że aby rentowność przedsięwzięcia była wysoka, należy prowadzić ciągły remont stada podstawowego. W chlewniach polskich waha się on w granicach od 20 do 45% wymiany loch na loszki rocznie, a średni okres eksploatacji knura wynosi około 1,5 roku. Aby nie ponieść negatywnych konsekwencji wprowadzania świeżego materiału do stada, należy zwrócić szczególną uwagę na kilka istotnych elementów mających wpływ na dobrą praktykę hodowlaną.

 

 

 

Źródło zakupu

 

 

Jednym z najważniejszych zagadnień związanych z produkcją materiału zarodowego jest miejsce pochodzenia (status fermy) produkującej loszki i knurki hodowlane. W Polsce jest ponad 400 obiektów znajdujących się pod kontrolą użytkowości hodowlanej, prowadzonej przez organ do tego powołany czyli Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”. W chlewniach tych oprócz szczegółowej oceny loch produkujących loszki i knurki, znakowania tych zwierząt i szczegółowej kontroli przyrostów, odpowiedniego przetrzymywania miotów (ściśle określone warunki) dokonuje się standaryzowanej oceny dorosłego materiału zarodowego polegającej na wykonaniu pomiarów najważniejszych parametrów mających wpływ na późniejsze wyniki produkcyjne loch czystorasowych i krzyżówkowych. Tylko najlepsze zwierzęta przeznaczane są na sprzedaż do chlewni produkujących tuczniki. Zwierzęta takie są sprzedawane zawsze ze specjalnym certyfikatem (metryczką), z której dowiadujemy się jakie jest ich pochodzenie i jakie wyniki pomiaru osiągnięto. Jednocześnie przy sprzedaży materiału zarodowego zwierzęta otrzymują certyfikat weterynaryjny (świadectwo zdrowia) określający ich zdrowotność przed transportem. Tylko zwierzęta posiadające metryczki są pełnowartościowym materiałem zarodowym, na temat którego wiemy wszystko, znana jest także data urodzenia zwierząt.

 

 

 

Zdrowotność stada sprzedającego a zdrowotność stada kupującego

 

 

Należy przyjąć zasadę, że każdy zakup z zewnątrz jest potencjalnie niebezpieczny dla stada i jest to złota zasada przyjęta przez każdego właściciela fermy świń. Ten system pozyskiwania loszek ma oczywiste zalety, ale nie jest pozbawiony wad. Z jednej strony zakup z zewnątrz zwalnia z obowiązków i problemów związanych z własną produkcją loszek (co zmniejsza przecież produkcyjność stada), z drugiej zaś strony wnosi sporo niewiadomych, potencjalnych zagrożeń jak i konieczności odpowiedzialnego postępowania.

 

Niezależnie od tego jakie informacje na temat zdrowotności obu stad partnerskich posiadamy zakupywany materiał musi podlegać ściśle określonym zasadom.

Kanały gnojowicowe. Zarys specyficznych rozwiązań architektonicznych budynków chlewni cz. 11 5/2012

Robert Hübner

TAPi B.P.B. we współpracy z Instytutem Technologiczno-Przyrodniczym Oddział w Poznaniu

 

Kanały gnojowicowe. Zarys specyficznych rozwiązań architektonicznych budynków chlewni cz. 11

 

 

O charakterystycznych, powszechnie stosowanych rozwiązaniach architektonicznych, konstrukcyjnych i technologicznych obiektów dla trzody chlewnej czyniących zadość wymaganiom nowoczesnej hodowli. W tej części parę elementarnych informacji o kolejnym specyficznym dla nowo planowanych, nowoczesnych chlewni, kompleksowym rozwiązaniu architektonicznym, czyli o wykonawstwie płyt dennych i ścian działowych kanałów gnojowicowych, przygotowanych do przekrycia podłogami z prefabrykowanych płyt rusztu żelbetowego, bądź elementami rusztu plastikowego, a także o kilku innych elementach systemów przechowywania i spływu gnojowicy.

 

 

 

Kilka ogólnych uwag o rusztowym, bezściołowym systemie utrzymania zwierząt oraz o standardowo stosowanych w nowoczesnych budynkach inwentarskich systemach przechowywania i spływu gnojowicy.

 

Wzrastające wymagania wobec nowo realizowanych budynków przeznaczonych do utrzymania zwierząt spowodowały niezwykle szybki rozwój, wręcz wysyp technologii oraz przypisanych im idei architektonicznych pozwalających utrzymać wysokie parametry produkcji zwierzęcej oraz wyśrubowane kryteria zdrowotności stada. Każde z kolejnych, nowo wdrażanych, efektywnych rozwiązań technicznych podwyższało standardy w zakresie warunków chowu, dobrostanu zwierząt, czy też zabezpieczenia sanitarno-higienicznego hodowli, a co za tym idzie, gwarantowało uzyskiwanie coraz lepszych wyników produkcyjnych.

 

Nie inaczej stało się w wypadku stosowanych w większości nowoczesnych chlewni, funkcjonalnych, a do tego czyniących zadość wymogom nowoczesnej hodowli systemowych – wykonywanych na etapie prac fundamentowych i posadzkarskich – rozwiązań kanałów gnojowicowych realizowanych w układach: wannowym bądź wekslowym, całkowicie przekrytych podłogami z prefabrykowanych płyt rusztu żelbetowego lub rusztami plastikowymi opartymi na typowych podporach nośnych. Dziś trudno znaleźć zmodernizowaną chlewnię macior z sektorami porodowymi, bądź odchowu warchlaków, w której hodowcy zdecydowaliby się zastosować mało efektywne i niespecjalnie ekonomiczne, do tego niezwykle pracochłonne technologie płytko- i głębokościołowe, o planowaniu takich systemów utrzymania zwierząt w obiektach nowo projektowanych nawet nie wspominając. Nawet budynki mieszczące sektory tuczu, wyłączając obiekty mieszczące małe, przyzagrodowe hodowle – pewno ze względu na coraz bardziej abstrakcyjne i powalające ceny ściółki – coraz rzadziej projektuje się w tych do niedawna popularnych technologiach utrzymania zwierząt.

 

Wewnętrzna ciepłota ciała – bardzo ważny element diagnostyki chorób świń 6/2012

dr n. wet. Piotr Kołodziejczyk

Gniezno

 

Wewnętrzna ciepłota ciała – bardzo ważny element diagnostyki chorób świń

 

Świnie to zwierzęta stałocieplne, a ich średnia, fizjologiczna temperatura ciała wynosi około 38,5°C. U prosiąt jest ona dużo wyższa i u najmłodszych, kilkudniowych zwierząt może dochodzić nawet do 40°C, nie wzbudzając niepokoju..

 

 

 

U zwierząt starszych wraz z wiekiem prawidłowa wewnętrzna temperatura ciała obniża się i u loch i dorosłych knurów może wynosić nawet 37,5°C (tab. 1). Jednak w nierzadkich sytuacjach braku komfortu termicznego w chlewni zwierzęta tracą zbyt dużo ciepła lub mają problemy z jego oddawaniem na zewnątrz organizmu. Świnie pośród zwierząt gospodarskich są niezwykle wrażliwe na duże wzrosty temperatury, gdyż posiadając grubą warstwę tłuszczu podskórnego, mają ograniczone możliwości regulacji wewnętrznej ciepłoty ciała.

 

 

 

Większości chorobom, które występują u trzody chlewnej towarzyszy wzrost wewnętrznej temperatury ciała (tab. 2). W przypadku wielu jednostek chorobowych pojawienie się wzrostu temperatury jest pierwszym możliwym do zaobserwowania przez właściciela objawem klinicznym nadchodzących problemów (MMA). Ważnym jest zatem by w zapobieganiu tej chorobie rutynowym zabiegiem był częsty pomiar temperatury wewnętrznej ciała u loch w okresie okołoporodowym, co najmniej 2 razy dziennie rano i wieczorem przez kilka kolejnych dni po zakończonym porodzie. Pozwala to na szybkie podanie odpowiednio dobranych leków przeciwzapalnych i przeciwbakteryjnych w przypadku stwierdzenia wzrostu temperatury powyżej 39,3°C, a zatem, zanim choroba się rozwinie. W przypadku innych chorób, wzrost temperatury świadczyć może o podejrzeniu określonej choroby i jest tzw. objawem patognomicznym (charakterystycznym dla danej, ściśle określonej jednostki chorobowej) – różyca, pomór klasyczny świń, grypa.

 

 

 

Na wartość mierzonej temperatury ciała oprócz fizjologii u zdrowych zwierząt wpływ mogą mieć następujące sytuacje:

 

wiek zwierząt,

stan żywienia – temperatura wzrasta po odpasie,

fazy cyklu płciowego u loch,

temperatura w chlewni.

 

 

Podczas mierzenia wewnętrznej ciepłoty ciała można także zaobserwować u zwierząt występowanie dobowych wahań temperatury. Rano oraz późnym popołudniem wewnętrzna ciepłota ciała jest najwyższa w skali doby. Warto zatem pamiętać, by pomiarów dokonywać właśnie w tym czasie.

Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.