skiold

Patrycja pyta: Zainteresował mnie problem przygniatania prosiąt (TCh 5/2023). Jakie jeszcze inne czynniki mogą wpływać na zwiększenie ryzyka przygniecenia prosiąt w kojcu porodowym?

Patrycja pyta: Zainteresował mnie problem przygniatania prosiąt (TCh 5/2023). Jakie jeszcze inne czynniki mogą wpływać na zwiększenie ryzyka przygniecenia prosiąt w kojcu porodowym?

Przygniatanie prosiąt przez lochę stanowi poważny problem na wielu fermach. Są to najczęściej niepotrzebne przyczyny eliminacji prosiąt, przez wielu producentów traktowane jako coś naturalnego i trudnego do całkowitego uniknięcia. A jednak przy bliższym przyjrzeniu się sposobowi zachowania się lochy i prosiąt w kojcu porodowym, zwłaszcza poprzez analizę zapisu kamery wideo śledzącej ruchy lochy i prosiąt w dłuższym czasie w różnych okresach wspólnego przebywania, okazuje się, że możliwe jest ograniczenie ryzyka przygniatania prosiąt.

Bardzo wiele zależy od konstrukcji samego kojce porodowego. Na pytanie, czego powinniśmy oczekiwać po zainstalowaniu kojca porodowego danego wzoru (konstrukcji), odpowiedzią będzie stwierdzenie, że przede wszystkim wystarczającej powierzchni (miejsca) dla spokojnego i bezstresowego wspólnego przebywania zarówno lochy, jak i co najmniej kilkunastu prosiąt. Warto też przyjąć do wiadomości, że „kierownikiem ruchu” w kojcu jest locha. To ona sprawuje nadzór nad prosiętami, karmi je, w razie konieczności ogrzewa, reaguje spokojnie lub nerwowo na ich zachowanie sygnalizowane głosem lub charakterystycznymi przemieszczaniem się. Macierzyńska troska lochy zmusza ją do szybkiego i zdecydowanego reagowania na wszelkie niedogodności dotyczące prosiąt.

Wcześniej zwróciłem uwagę na sposób układania się lochy, zarówno w celu nakarmienia prosiąt, jak i – po prostu! – dla zwykłego odpoczynku po dłuższym okresie stania, zwłaszcza w ciasnym i niewygodnym kojcu. Kluczowym elementem zachowania się lochy w takich przypadkach jest wcześniejsze sygnalizowanie przez nią (głosem, ruchami ciała) o zamiarze zmiany położenia. Każde nagłe pokładanie się lochy grozi przygnieceniem prosiąt przebywających w okolicach lochy.

Bardzo ważnym elementem profesjonalnej opieki nad lochami w porodówce jest charakterystyka poszczególnych loch pod względem ich reagowania na obecność obsługi, zwłaszcza kiedy trzeba wejść do kojca. Są lochy, które spokojnie reagują w takiej sytuacji, ale są też lochy, które stają się mniej lub bardziej niespokojne, a nawet agresywne; po takiej wizycie dla pełnego uspokojenia potrzebują pewnego czasu, w którym nie będą niepokojone.

Agresywne zachowanie się lochy prawdopodobnie wynika z jej nadopiekuńczego charakteru i z obawy o bezpieczeństwo prosiąt. Ponieważ to locha zarządza terytorium w kojcu, które w naturalny sposób jest traktowane przez nią jako gniazdo podlegające jej opiece, nie powinno się nic dziać na terenie tego terytorium bez jej pozwolenia. Należy to uszanować i jeśli tylko jest to możliwe, ograniczyć niepotrzebne niepokojenie takich loch, a przebywanie w kojcu skrócić do niezbędnego minimum. Doświadczeni producenci znakują takie lochy, a przynajmniej kojce z takimi lochami. Okazuje się, że niektóre lochy, chociaż agresywne w pierwszych dniach po porodzie, po kilku dniach przyzwyczajają się do obecności obsługi i wchodzenia do kojca. Ale są też takie, które nie przyzwyczajają się do obecności obsługi aż do dnia odsadzenia prosiąt.

Projektanci kojców porodowych zadają sobie ważne pytanie: Czy prosięta powinny przebywać w miejscu, które w naturalny sposób jest dla nich niebezpieczne i grozi ich przygnieceniem? Czy część kojca, traktowana przez lochę jako gniazdo, powinna być tym miejscem, gdzie prosięta znajdują się jedynie chwilowo w celu pobrania kolejnych porcji mleka? Jeśli tak, to bezwzględnie musi być w kojcu takie miejsce, gdzie prosięta chętnie przebywają, odpoczywają, ogrzewają się, czy nawet bawią się. I nie może to być miejsce o niewielkiej powierzchni, wygospodarowane przypadkiem. Zwłaszcza, jeśli prosięta mają przebywać i wieść w nim spokojne życie do 26-28 dnia życia, kiedy to osiągają masę ciała czasami równą 8 kg! A w jednym miocie może ich być nawet więcej niż 12-14 sztuk.

Truizmem jest fakt, że odpowiednie warunki przebywania prosiąt w kojcu porodowym są pierwszorzędnym warunkiem ich prawidłowego rozwoju, stanu zdrowotnego i kondycji, a tym samym właściwego kształtowania się naturalnej odporności. To niewłaściwe warunki są jednym z ważniejszych czynników sprzyjających pojawieniu się biegunki u prosiąt, co może być początkiem poważniejszych kłopotów.

Niezależnie od konstrukcji i rozplanowania powierzchni w kojcu porodowym warto poświęcić trochę czasu na przyzwyczajenie prosiąt w pierwszych dniach po urodzeniu do przechodzenia z terytorium gniazda po pobraniu porcji mleka do terytorium przeznaczonego dla prosiąt. Jeśli prosięta po pobraniu mleka nadal przebywają, a nawet starają się odpoczywać w bezpośrednim sąsiedztwie lochy, to jest wyraźny sygnał, że „coś” jest w nieporządku. Albo konstrukcja kojca jest niewłaściwa, albo miejsce dla prosiąt jest mało przyjazne dla nich (za chłodne lub za wilgotne, w strefie intensywnego przepływu powietrza itp.). Warto wszystkim tym czynnikom przyglądać się cały czas, zwłaszcza jeśli liczba przygniecionych prosiąt stanowi przyczynę ich upadków przekraczającą 20-25% stanu.

Opr.: ACONAR

 

Zasady ochrony stad świń przed najważniejszymi chorobami układu oddechowego

Zygmunt Pejsak

Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej UJ-UR w Krakowie

 

 

Zasady ochrony stad świń przed najważniejszymi chorobami układu oddechowego

 

Choroby układu oddechowego świń stanowią od lat ważną przyczynę strat w produkcji świń, niezależnie od tego czy jest ona prowadzona w chlewniach średniotowarowych czy wielkotowarowych.

 

W wymienionych obiektach, w związku z rosnącą dynamicznie plennością loch, zwierzęta (warchlaki i tuczniki) dość często utrzymywane są w nadmiernym zagęszczeniu. W niektórych regionach dodatkowo ma miejsce nadmierne skupienie ferm w niewielkiej od siebie odległości. Jedno i drugie sprzyja wzajemnemu przenoszeniu, w tym drogą powietrzną (aerogenną), drobnoustrojów wywołujących infekcje o powinowactwie do układu oddechowego. Główną rolę odgrywa w omawianym zakresie Mycoplasma (M.) hyopneumoniae jako pierwotna przyczyna mykoplazmowego zapalenia płuc świń (Mycplasmal Pneumonia of Swine, MPS), zwanego też enzootyczną pneumonią świń…

 

Jakość zbóż

Mariusz Soszka

Doradca żywieniowy, Ostrówek

 

 

Jakość zbóż

 

Zboża stanowią podstawową, zdecydowanie największą oraz najważniejszą grupę upraw na świecie. Ich globalna produkcja oscyluje w granicach 2,8 mld ton, a duża część zebranego plonu, poza wykorzystywanym w nasiennictwie i przemyśle, trafia na cele konsumpcyjne dla ludzi i pasze dla zwierząt. Najbardziej przydatne i pożądane są zboża charakteryzujące się wysoką jakością, która w zależności od kierunku wykorzystania definiowana jest w nieco odmienny sposób.

 

W Polsce, podobnie jak w światowej strukturze upraw, zboża uprawiane są na zdecydowanie największej części areału gruntów ornych. Rokrocznie z niewielkimi zmianami zajmują ok. 70-75% powierzchni wszystkich upraw. Areał zasiewu w dużej części decyduje o wielkości zbiorów poszczególnych gatunków zbóż w kraju, a brak znaczących rezerw, poza rokiem obecnym, wskazuje na wysoki poziom wykorzystania w kraju oraz eksportu. Z agrotechnicznego punktu widzenia zboża stanowią jeden z elementów zmianowania upraw, pomimo wielu przypadków prowadzenia ich uprawy przez wiele lat w monokulturze. Z ekonomicznego punktu widzenia koszty produkcji, wielkość plonu zbóż oraz ich ceny bezpośrednio wpływają na wielkość przychodu gospodarstw je produkujących i na możliwości ich rozwoju.Te same czynniki w sposób pośredni determinują koszty produkcji zwierzęcej w gospodarstwach o mieszanym profilu produkcji i w zdecydowany sposób wpływają na ceny pasz, a te na koszty produkcji i opłacalność chowu zwierząt…

 

Ukraińskie zboże i nie tylko

Magdalena Kozera-Kowalska

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

 

Ukraińskie zboże i nie tylko

 

Wobec ciągnącego się sporu, umownie nazwanego „kryzysem zbożowym”, coraz częściej pojawia się pytanie o to, czy UE (a dokładniej Komisja Europejska czy raczej urzędnicy unijni z komisarzami ds. rolnictwa i ds. handlu włącznie) otwierając awaryjne korytarze tranzytowe dla ukraińskiego zboża była świadoma ewentualnych negatywnych konsekwencji tego planu.

Założenia ze wszech miar szczytne, tj. zapobieżenie głodowi na świecie czy też bardziej pragmatycznie, tj. zachowanie źródła utrzymania ukraińskiej gospodarki obciążonej wojną, okazały się być wysoce nieprecyzyjnie zoperacjonalizowane tak na szczeblu unijnym, jak i krajowym. Dlaczego tak się stało, czy zabrakło racjonalności decyzyjnej, czy po prostu przewidywania skutków w wymiarze pozytywnym i negatywnym, lokalnym i regionalnym, a przede wszystkim ekonomicznym i społecznym – trudno dziś jednoznacznie ocenić. Można jedynie spróbować określić skalę zjawiska i oszacować jego dotychczasowy, a częściowo też przyszły wpływ na sektor rolno-żywnościowy w Unii Europejskiej i w Polsce…

 

Trzoda Chlewna 5/2023

Co się dzieje z polską polityką rolną?

Nasiona soi w żywieniu świń

Zakażenia wirusowe – ważna przyczyna strat w rozrodzie świń

EKONOMIA
12 Kłopoty z polską polityką rolną M. Kozera-Kowalska
15 Sytuacja na rynku trzodowym, nastroje i obawy M. Soszka
WYDARZENIA
19 V Kujawskie Spotkanie Paszowe
HODOWLA
21 Wyniki oceny wartości użytkowej trzody chlewnej za 2022 r. R. Kaźmierczak
i wsp.
23 Wyniki oceny knurków i loszek w programach hodowlanych POLSUS M. Marciniak,
M. Tyra
ROZRÓD
25 Remont stada – o co w tym właściwie chodzi? E. Kucharska
ŻYWIENIE
29 Nasiona soi w żywieniu świń K. Lipiński
33 B-Noov®: Pierwszy kwas masłowy pochodzenia naturalnego wspomagający zdrowie jelit E. Gonzalo
i wsp.
36 Białko i jego jakość w żywieniu świń (cz. II) M. Soszka
42 Agresja u świń i jak jej zapobiegać M. Wróbel
45 Naturalne czy syntetyczne dodatki paszowe dla tuczników? D. Łodyga,
M. Kasprowicz-Potocka
50 Mycotoxin Survey – raport dotyczący skażenia pasz i materiałów paszowych – Polska 2022 r. A. Nowak,
A. Bzorski
55 Alfa-monoglicerydy – mniej antybiotyków i tlenku cynku w żywieniu prosiąt odsadzonych R. Burek
WETERYNARIA
60 Zakażenia wirusowe – ważna przyczyna strat w rozrodzie świń Z. Pejsak
67 Zmiany w przebiegu epizoocji ASF w Europie. Czy jesteśmy na początku samoczynnej eradykacji choroby? G. Woźniakowski
71 Sytuacja epizootyczna w zakresie choroby Aujeszkyego u świń po 15 latach realizacji programu zwalczania w Polsce (cz. 1) W. Szweda
NOTOWANIA
7 Z KRAJU
10 KONTAKT Z CZYTELNIKIEM
11 WIEPRZOWINA NIE ZAWSZE TRADYCYJNIE
58 ZE ŚWIATA
Młyn paszowy
Trzoda Chlewna - Ogólnopolskie czasopismo dla producentów trzody, zootechników i lekarzy weterynarii
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.